Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik264
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert B. Marks
Źródło: www.garwulf.livejournal.com/10573.html?mode=reply
2
5,8/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Urodzony: 1976 (data przybliżona)
Marks was born in 1976 in the Toronto Area. While growing up, he developed a love of reading, and by the end of public school was devouring novels by authors such as Tom Clancy and Sir Arthur Conan Doyle. During high school, he discovered the work of J.R.R. Tolkien, Tad Williams, and Dennis L. McKiernan, and developed a lifelong love of the fantasy genre.
It was after reading McKiernan's The Eye of the Hunter that he began to write serious fantasy. His first, and unpublishable, 70,000 word novel was completed by the end of high school. He then spent his years at Queen's University developing his writing skills on the Internet, winning two fanfiction awards in the process. After graduating with a degree in Medieval Studies in 1999, he was offered a Diablo e-book by Pocket Books in late 2000. Demonsbane was released on Halloween, 2000, allowing him to squeak in as a 20th-century author by around two months, and remained on the PeanutPress bestseller list for three weeks.http://www.garwulf.livejournal.com/10573.html?mode=reply
It was after reading McKiernan's The Eye of the Hunter that he began to write serious fantasy. His first, and unpublishable, 70,000 word novel was completed by the end of high school. He then spent his years at Queen's University developing his writing skills on the Internet, winning two fanfiction awards in the process. After graduating with a degree in Medieval Studies in 1999, he was offered a Diablo e-book by Pocket Books in late 2000. Demonsbane was released on Halloween, 2000, allowing him to squeak in as a 20th-century author by around two months, and remained on the PeanutPress bestseller list for three weeks.http://www.garwulf.livejournal.com/10573.html?mode=reply
5,8/10średnia ocena książek autora
127 przeczytało książki autora
131 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Diablo Archiwum - Księga 1 Mel Odom
6,9
Diablo książka napisana poprzez inspirację bazująca na grze komputerowej pod tym samym tytułem
Książka składa się z dwóch opowiadań , które w żadnym wypadku nie są połączone fabułą , jedyne co mają wspólnego to miejsca. ludzi. artefakty które czytelnik kojarzy po wcześniejszym zapoznaniu się z grą.
Opowiadania same w sobie są mało porywające , akcja rozkręca się w mozolnym tempie bez fajerwerków , momentami miałem wrażenie po przeczytaniu 10 stron,że wciąż czytam to co było parę stron wstecz :) deja vu? aby nie bombardować samymi minusami plusem którym niewątpliwe są postacie autorzy stworzyli nie tylko barwnych bohaterów głównych , ale również kilka postaci z drugiego czy trzeciego planu , przewijające się kilka razy podczas przygód naszych liderów świadczy to o tym ,że zapadają w pamięć.
Reasumując Archiwum Diablo jest książka z gatunku mogę przeczytać, ale nie muszę , jak najbardziej obowiązkowa pozycja dla ludzi mających styczność z kultową grą jaką niewątpliwie jest Diablo na pewno was nie rozczaruje :)
Diablo Archiwum - Księga 1 Mel Odom
6,9
Na wstępie napiszę że nie grałem w gre, dlatego inaczej ją mogłem odebrać.
Kupiłem ją bo była przeceniona i to grubo ,a stwierdziłem czemu by nie spróbować. W sumie była to dobra decyzja, jeśli chodzi o pierwszą powieść w niej zawartą. Dziedzictwo Krwi autorstwa Richard'a Knaak była bardzo wciągająca i taka typowo Rpg. Konkret.Jeśli chodzi o drugą powieść to niestety nie wciągneła mnie na tyle bym mógł powiedziec że jest dobra. Ale dla pierwszej ,napewno warto i tyle...