Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Germán Garmendia od kilku lat rozbawia widzów za pośrednictwem swoich programów internetowych. Wreszcie przyszedł czas na książkę. Szczerze mówiąc nie przepadam za pozycjami napisanymi przez osoby, które na co dzień zajmują się nagrywaniem filmików na YouTube, zazwyczaj są to książki pisane na siłę - zupełnie bezwartościowe. Aczkolwiek muszę przyznać, że poradnik autorstwa Germana jest w tej kategorii ewenementem na rynku wydawniczym - ciekawy pomysł, kreatywne i skrupulatne wykonanie oraz przyciągające wzrok wydanie, to niewątpliwie atuty tej książki. Pomimo żartobliwej formy, nie brakuje w niej poważnych refleksji, przedstawionych w niekonwencjonalnym wydaniu, dzięki czemu są łatwe w odbiorze dla każdego czytelnika. Uwielbiam poczucie humoru autora, więc dla mnie czytanie jego książki było czystą przyjemnością. Po przeczytaniu tej pozycji wysnuwają się także inne spostrzeżenia. Choć Polaków i Chilijczyków dzielą tysiące kilometrów, to jednak w gruncie rzeczy borykamy się z podobnymi problemami egzystencjalnymi i zaryzykuję stwierdzeniem, że może łączyć nas więcej niż z niektórymi mieszkańcami naszego kontynentu.