Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bernard Łubieński CSsR
Źródło: www.wikipedia.org
3
7,7/10
Pisze książki: religia
Urodzony: 09.12.1846Zmarły: 12.09.1933
Bernard Alojzy Łubieński herbu Pomian, (ur. 9 grudnia 1846 w Guzowie, zm. 12 września 1933 w Warszawie) – redemptorysta, pisarz, kaznodzieja i misjonarz, Sługa Boży Kościoła katolickiego zwany apostołem Polski.
Był synem Tomasza Łubieńskiego Wenthwortha i Adelajdy Łempickiej, wnukiem Henryka, bratem Henryka, Zofii, Rogera, Marii, Zygmunta, Adama, Michała, Ireny, Celiny, Teresy i Tomasza. Dzieciństwo spędził w Sokulu, Szewnej, Warszawie i Petersburgu. 18 września 1858 r. rozpoczął naukę w kolegium św. Cuthberta w Ushaw (Anglia),gdzie otrzymał w 1862 tonsurę.Od 7 września 1864 przyjęty jako postulant do zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela w Clapham k. Londynu. Od 15 października 1864 rozpoczął w Bishop Eton (Anglia) nowicjat przyjmując habit redemptorysty i podejmując tam studia filozoficzne i teologiczne. Od 1 września 1869 w Witten w Holandii kontynuując studia teologiczne w tamtejszym międzynarodowym seminarium redemptorystów. W 1870 w Witten przyjął subdiakonat, diakonat oraz w Aachen (Akwizgranie) święcenia kapłańskie. We wrześniu 1871 wrócił do Anglii, do Clapham. W 1872 w Perth (Szkocja) na kursie przygotowania misjonarskiego, a także krótko w Irlandii z prowincjałem o. Robertem Astonem Coffinem. Od czerwca 1873 do 16 maja 1882 ponownie w Clapham, początkowo jako sekretarz prowincjała oraz kronikarz-archiwista prowincji angielskiej redemptorystów, następnie prokurator (ekonom) tej prowincji. W 1879 r. odbył podróż na tereny Polski na zaproszenie brata Rogera Łubieńskiego, badając możliwości fundacji redemptorystów w Polsce oraz biorąc udział w zjeździe rodzinnym w Babicy, koło Rzeszowa. Tam Bernard nawiązał kontakt z generałem Ojców Redemptorystów, a także z prowincją austriacką tego zakonu. W wyniku odbytych rozmów w 1881 prowincjał austriacki wykupił w Mościskach podominikański klasztor, który stał się polską placówką Redemptorystów. Dzięki temu Zakon Ojców Redemptorystów zaistniał w Mościskach od 1883. Po opuszczeniu Clapham w 1882 Łubieński przebywał w Rzymie, dwukrotnie podejmowany na audiencji u papieża Leona XIII, następnie w Wiedniu i Eggenburgu (Austria). W 1883 w Krakowie przygotowując się do pracy w Mościskach, gdzie rozpoczął pracę 23 czerwca 1883 r. obejmując jednocześnie obowiązki prefekta kościoła klasztornego św. Katarzyny. W styczniu 1885 Łubieński zachorował na grypę, po której dołączył się paraliż. Mimo intensywnego leczenia pozostał kaleką do końca życia. Mimo choroby kontynuował pracę jako kapłan, pisarz, ale przede wszystkim jako misjonarz, szerząc wszędzie kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W latach 1885-1886 napisał obszerną biografię biskupa R.A. Coffina. W 1886 współprowadził pierwszą misję na ziemiach polskich w Laszkach, w 1887 odbył samodzielnie misję w Borysławiu. W 1889 samodzielnie prowadził pierwszą misję w zaborze pruskim w Żegocinie. Działalność misyjną rozwinął także na Śląsku, w Poznaniu, na Pomorzu. Misje głosił także w Krzeszowie, Witkowicach i Myślenicach (1892),Bielanach koło Kęt, Pisarzowicach, Ślemieniu i Suchej Beskidzkiej (1895),w Mogile, w Bazylice Mariackiej w Krakowie i Wadowicach (1897). Wybudował też 2 kościoły w : Tuchowie (1893) w Krakowie (1903). W 1893 r. został mianowany konsultorem admonitorem w zarządzie domu zakonnego w Mościskach, a 1 listopada 1894 objął urząd rektora tego domu zakonnego redemptorystów i pełnił tę funkcję do 17 lipca 1903 roku. W tym czasie odbył liczne misje krajowe i zagraniczne, a także podróż do Rzymu, gdzie był przyjęty na kolejnej audiencji u Leona XIII. Ponadto uczestniczył w Synodzie Diecezji Przemyskiej. Podejmował też liczne inicjatywy w Mościskach, m.in. przyczynił się do otwarcia w Małego Seminarium, czyli juwenatu dla redemptorystów, nowicjatu dla braci laików redemptorystów, nowicjatu dla kleryków redemptorystów. Od 1 sierpnia 1903 przebywał w klasztorze redemptorystów w Krakowie, gdzie objął funcje konsultora admonitora przełożonego oraz ekonoma klasztoru. Jednocześnie nie ustawał w pracy misyjnej, będąc m.in. w Poznaniu, w Warszawie, na Litwie (Połąga). Od 25 marca 1905 roku w Warszawie, początkowo u swego brata ks. Zygmunta Łubieńskiego na Woli, następnie wraz ze współbraćmi przy kościele św. Zbawiciela, dając początek istnieniu hospicjum redemptorystów w tym mieście. Kontynuował liczne misje i rekolekcje, m.in. w Żyrardowie, Kielcach, Płocku (w ośrodku mariawityzmu),Peteresburgu, Lembargu (ówczesnie zabór pruski),Wilnie, Krakowie, Odessie, Tuchowie. 19 grudnia 1911 powrócił do Krakowa z powodu odmowy władz rosyjskich przyznania mu indygenatu. W 1912 opuszcza Kraków, by w dniu 29 lipca ponownie objąć urząd rektora klasztoru redemptorystów w Mościskach. W 1913 wydał biografię o. Jana Podgórskiego CSsR. W 1914 wziął udział w Synodzie Diecezji Przemyskiej w Chyrowie. W kwietniu 1915 na krótko we Lwowie, internowany przez wojska rosyjskie. Mościska opuszcza 20 lipca 1918 roku, udając się na rekolekcje dla niepokalanek w Jarosławiu, skąd wyjeżdża do Krakowa. Przebywając w Krakowie (ponownie urząd konsultora admonitora przełożonego wspólnoty krakowskiej) wielokrotnie udaje się na misje, a także przybywa do Mościsk. W dniach 9-10 kwietnia 1921 roku w Krakowie odbyły się uroczystości jubileuszu pięćdziesięciolecia kapłaństwa Bernarda Łubieńskiego. Także w Krakowie w dniach 7-8 maja 1926 uroczyście obchodzono jego sześćdziesięciolecie profesji zakonnej. Od 27 września 1926 przebywał w Warszawie, kontynuując prace misyjne i rekolekcyjne w Warszawie, Gnieźnie, Toruniu oraz na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. 28 grudnia 1930 uroczyście obchodzono sześćdziesięciolecie jego święceń kapłańskich. Pogarszający się stan zdrowia uniemożliwił Bernardowi Łubieńskiemu opuszczanie Warszawy od 1931 roku. Ciało jego spoczywa w kościele Świętego Klemensa Hofbauera Dworzaka w Warszawie przy ul. Karolkowej 49. Podsumowując jego działalność misyjną można powiedzieć, że była ona rozciągnięta na teren całej Polski. W ciągu życia uczestniczył on w 244 misjach, podczas których przeprowadził 508 rekolekcji. Przeprowadził też 54 renowacje w kościołach na terenie całej Polski. Był też pisarzem i publikował książki religijne. W chwili obecnej toczy się proces beatyfikacyjny.
Był synem Tomasza Łubieńskiego Wenthwortha i Adelajdy Łempickiej, wnukiem Henryka, bratem Henryka, Zofii, Rogera, Marii, Zygmunta, Adama, Michała, Ireny, Celiny, Teresy i Tomasza. Dzieciństwo spędził w Sokulu, Szewnej, Warszawie i Petersburgu. 18 września 1858 r. rozpoczął naukę w kolegium św. Cuthberta w Ushaw (Anglia),gdzie otrzymał w 1862 tonsurę.Od 7 września 1864 przyjęty jako postulant do zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela w Clapham k. Londynu. Od 15 października 1864 rozpoczął w Bishop Eton (Anglia) nowicjat przyjmując habit redemptorysty i podejmując tam studia filozoficzne i teologiczne. Od 1 września 1869 w Witten w Holandii kontynuując studia teologiczne w tamtejszym międzynarodowym seminarium redemptorystów. W 1870 w Witten przyjął subdiakonat, diakonat oraz w Aachen (Akwizgranie) święcenia kapłańskie. We wrześniu 1871 wrócił do Anglii, do Clapham. W 1872 w Perth (Szkocja) na kursie przygotowania misjonarskiego, a także krótko w Irlandii z prowincjałem o. Robertem Astonem Coffinem. Od czerwca 1873 do 16 maja 1882 ponownie w Clapham, początkowo jako sekretarz prowincjała oraz kronikarz-archiwista prowincji angielskiej redemptorystów, następnie prokurator (ekonom) tej prowincji. W 1879 r. odbył podróż na tereny Polski na zaproszenie brata Rogera Łubieńskiego, badając możliwości fundacji redemptorystów w Polsce oraz biorąc udział w zjeździe rodzinnym w Babicy, koło Rzeszowa. Tam Bernard nawiązał kontakt z generałem Ojców Redemptorystów, a także z prowincją austriacką tego zakonu. W wyniku odbytych rozmów w 1881 prowincjał austriacki wykupił w Mościskach podominikański klasztor, który stał się polską placówką Redemptorystów. Dzięki temu Zakon Ojców Redemptorystów zaistniał w Mościskach od 1883. Po opuszczeniu Clapham w 1882 Łubieński przebywał w Rzymie, dwukrotnie podejmowany na audiencji u papieża Leona XIII, następnie w Wiedniu i Eggenburgu (Austria). W 1883 w Krakowie przygotowując się do pracy w Mościskach, gdzie rozpoczął pracę 23 czerwca 1883 r. obejmując jednocześnie obowiązki prefekta kościoła klasztornego św. Katarzyny. W styczniu 1885 Łubieński zachorował na grypę, po której dołączył się paraliż. Mimo intensywnego leczenia pozostał kaleką do końca życia. Mimo choroby kontynuował pracę jako kapłan, pisarz, ale przede wszystkim jako misjonarz, szerząc wszędzie kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W latach 1885-1886 napisał obszerną biografię biskupa R.A. Coffina. W 1886 współprowadził pierwszą misję na ziemiach polskich w Laszkach, w 1887 odbył samodzielnie misję w Borysławiu. W 1889 samodzielnie prowadził pierwszą misję w zaborze pruskim w Żegocinie. Działalność misyjną rozwinął także na Śląsku, w Poznaniu, na Pomorzu. Misje głosił także w Krzeszowie, Witkowicach i Myślenicach (1892),Bielanach koło Kęt, Pisarzowicach, Ślemieniu i Suchej Beskidzkiej (1895),w Mogile, w Bazylice Mariackiej w Krakowie i Wadowicach (1897). Wybudował też 2 kościoły w : Tuchowie (1893) w Krakowie (1903). W 1893 r. został mianowany konsultorem admonitorem w zarządzie domu zakonnego w Mościskach, a 1 listopada 1894 objął urząd rektora tego domu zakonnego redemptorystów i pełnił tę funkcję do 17 lipca 1903 roku. W tym czasie odbył liczne misje krajowe i zagraniczne, a także podróż do Rzymu, gdzie był przyjęty na kolejnej audiencji u Leona XIII. Ponadto uczestniczył w Synodzie Diecezji Przemyskiej. Podejmował też liczne inicjatywy w Mościskach, m.in. przyczynił się do otwarcia w Małego Seminarium, czyli juwenatu dla redemptorystów, nowicjatu dla braci laików redemptorystów, nowicjatu dla kleryków redemptorystów. Od 1 sierpnia 1903 przebywał w klasztorze redemptorystów w Krakowie, gdzie objął funcje konsultora admonitora przełożonego oraz ekonoma klasztoru. Jednocześnie nie ustawał w pracy misyjnej, będąc m.in. w Poznaniu, w Warszawie, na Litwie (Połąga). Od 25 marca 1905 roku w Warszawie, początkowo u swego brata ks. Zygmunta Łubieńskiego na Woli, następnie wraz ze współbraćmi przy kościele św. Zbawiciela, dając początek istnieniu hospicjum redemptorystów w tym mieście. Kontynuował liczne misje i rekolekcje, m.in. w Żyrardowie, Kielcach, Płocku (w ośrodku mariawityzmu),Peteresburgu, Lembargu (ówczesnie zabór pruski),Wilnie, Krakowie, Odessie, Tuchowie. 19 grudnia 1911 powrócił do Krakowa z powodu odmowy władz rosyjskich przyznania mu indygenatu. W 1912 opuszcza Kraków, by w dniu 29 lipca ponownie objąć urząd rektora klasztoru redemptorystów w Mościskach. W 1913 wydał biografię o. Jana Podgórskiego CSsR. W 1914 wziął udział w Synodzie Diecezji Przemyskiej w Chyrowie. W kwietniu 1915 na krótko we Lwowie, internowany przez wojska rosyjskie. Mościska opuszcza 20 lipca 1918 roku, udając się na rekolekcje dla niepokalanek w Jarosławiu, skąd wyjeżdża do Krakowa. Przebywając w Krakowie (ponownie urząd konsultora admonitora przełożonego wspólnoty krakowskiej) wielokrotnie udaje się na misje, a także przybywa do Mościsk. W dniach 9-10 kwietnia 1921 roku w Krakowie odbyły się uroczystości jubileuszu pięćdziesięciolecia kapłaństwa Bernarda Łubieńskiego. Także w Krakowie w dniach 7-8 maja 1926 uroczyście obchodzono jego sześćdziesięciolecie profesji zakonnej. Od 27 września 1926 przebywał w Warszawie, kontynuując prace misyjne i rekolekcyjne w Warszawie, Gnieźnie, Toruniu oraz na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. 28 grudnia 1930 uroczyście obchodzono sześćdziesięciolecie jego święceń kapłańskich. Pogarszający się stan zdrowia uniemożliwił Bernardowi Łubieńskiemu opuszczanie Warszawy od 1931 roku. Ciało jego spoczywa w kościele Świętego Klemensa Hofbauera Dworzaka w Warszawie przy ul. Karolkowej 49. Podsumowując jego działalność misyjną można powiedzieć, że była ona rozciągnięta na teren całej Polski. W ciągu życia uczestniczył on w 244 misjach, podczas których przeprowadził 508 rekolekcji. Przeprowadził też 54 renowacje w kościołach na terenie całej Polski. Był też pisarzem i publikował książki religijne. W chwili obecnej toczy się proces beatyfikacyjny.
7,7/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Żywot świętego brata Gerarda Majelli ze Zgromadzenia Redemptorystów
Bernard Łubieński CSsR
7,7 z 3 ocen
6 czytelników 2 opinie
2019
Cuda i łaski Matki Bożej Nieustającej Pomocy
Bernard Łubieński CSsR
8,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2013
Historya cudownego obrazu Matki Boskiej Nieustającej Pomocy
Bernard Łubieński CSsR
7,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
1916
Najnowsze opinie o książkach autora
Żywot świętego brata Gerarda Majelli ze Zgromadzenia Redemptorystów Bernard Łubieński CSsR
7,7
Muszę przyznać, że czytałam ten żywot z półrocznym "odpoczynkiem" od niego, bo niestety lektura mnie trochę przytłoczyła. Mimo, że sama treść książki została uwspółcześniona, to jednak czytanie o tym jaki św. Gerard był cudowny, posłuszny, pokorny i w ogóle doskonały jest nieco męczące. Głównie ponieważ my nie jesteśmy tacy dobrzy, a w dzisiejszych czasach takie zachowania jak jego są naprawdę rzadko spotykane, jesteśmy przyzwyczajeni do większej swobody i wolności. Mnie trochę zmęczyła ta książka, ale nie uważam, że był to czas stracony.
Żywot świętego brata Gerarda Majelli ze Zgromadzenia Redemptorystów Bernard Łubieński CSsR
7,7
Autorem „Żywotu świętego Gerarda Majelli” jest wybitny polski redemptorysta ojciec Bernard Łubieński, obecnie kandydat do wyniesienia na ołtarze. Książkę napisał w 1928 roku. Obecna forma jest radykalnie uwspółcześniona, żeby była bardziej czytelna dla współczesnego odbiorcy.
Zmieniono słownictwo, zwroty gramatyczne, frazeologiczne i szyk zdań. Według mnie jest to dobry zabieg, ponieważ ostatnio czytałam „Autobiografię mistyczną Teresy od Jezusa” i była ona niezmiernie trudna w odbiorze i czytanie jej momentami nużyło zamiast ubogacać wiedzę i wzmacniać wiarę. Dlatego cieszę się, że w tej książce zastosowano takie zmiany.
Autor we wstępie do czytelnika prosi o zrobienie znaku krzyża i zaznacza, że aby rozsmakować się w treści książki, trzeba mieć wiarę żywą, oświeconą i silną.
Gerard Majella urodził się 6 kwietnia 1726 roku w Muro, niedaleko Neapolu. Żył wiarą od najmłodszych lat. Zdumiewające jak małe dziecko potrafiło ufać i miłować Boga. Do tego stopnia, że Jezus, jak Dzieciątko zstępował z rąk figurki Matki Bożej, z przydrożnej kapliczki i bawił się z małym, sześcioletnim Gerardem. Dzieciństwo chłopca było usłane i uprzywilejowane wieloma łaskami. W wieku młodzieńczym spędzał wiele godzin, a nawet dni na modlitwie nie opuszczając murów kościoła. Jedni uważali go wariata, a inni za człowieka słabego umysłu. Wyśmiewano go, drwiono z niego, znieważano, bito, napastowano, a on za wszystko dziękował Bogu, milczał i nadstawiał drugi policzek.
Był uczniem, krawcem, czeladnikiem, zakrystianem, furtianem, kucharzem, kwestarzem. Każde to zajęcie wykonywał z miłością, czcią i oddaniem. Prowadził bardzo surowe życie, wykonywał różne ćwiczenia pokutne, pokorny, miał zamiłowanie w upokorzeniach i był nadzwyczajnie posłuszny i zdany na wolę Bożą.
Opiekował się ubogimi, w każdą czynność, którą wykonywał wkładał całe serce i wszystkie swoje siły, bo wiedział, że robił to na chwałę Bożą, a Bogu było to miłe, co wyrażało się przez liczne cuda, do których dochodziło za wstawiennictwem św. Gerarda. Czytał w myślach i w duszach ludzkich, wiedział co się stanie w życiu poszczególnych ludzi, wypraszał zdrowie dla wielu chorych, rozwiązywał trudne sytuacje. Miał dar bilokacji, ale również unosił się w powietrzu, szczególnie podczas modlitwy. Wierni i współbracia widząc postępowanie św. Gerarda zmieniali swoje życie.
Kolejny ciekawy żywot mało znanego świętego za mną. Lubię wyszukiwać takie perełki, zarówno ze względu na ciekawostki i zdarzenia historyczne, ale przede wszystkim dla umocnienia swojej wiary, bo jakże nie wierzyć we wszystko co się zdarzyło w życiu św. Gerarda, skoro jest to potwierdzone przez naocznych świadków, spisane, a dokumenty przechowywane są przez redemptorystów.
Książkę czyta się bardzo szybko, jest łatwa w odbiorze, mimo że nie ma w niej dialogów. Nie ma również suchych faktów, tylko mnóstwo świadectw w formie opowieści, ale przecież świadectwa innych ludzi najbardziej do nas przemawiają i nas przekonują, bo to, co naoczne i namacalne jest dla nas wiarygodne.
Warto przeczytać dla ubogacenia swojej wiary.