Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Malvina Miklós
1
6,0/10
Pisze książki: bajki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Edgar i jego świat. Przygody małej myszki Malvina Miklós
6,0
Bohaterem książeczki dla dzieci może być każdy. Autorzy takich książeczek dla dzieci wymyślają opowiadania dla maluchów z kotkami, pieskami, konikami, biedronkami, króliczkami, motylkami, ślimakami i wieloma innymi sympatycznymi stworzeniami. Każde z tych opowiadań jest naprawdę fajnych. Bardzo lubię czytać takie książeczki moim dziewczynom. Mamy ich w domu całe mnóstwo i tak naprawdę nigdy nie mogę oprzeć się pokusie, by nie przygarnąć kolejnej. To już jest uzależnienie, wierzcie mi. Im więcej książek jest w naszym domu, tym bardziej tęsknie za kolejnymi.
Ty razem przedstawię Wam małą myszkę o imieniu Edgar. Ten sympatyczny zwierzaczek mieszkał sobie w małej okrąglutkiej dyni. Codziennie dbał o to, by jego domek był dokładnie zamknięty i nikt nie mógł wejść do środka. Niestety w świecie zwierząt zdarza się, że gdy jakiś domek nie jest odpowiednio zabezpieczony - ktoś obcy może go zając dla siebie. Edgard zatem pilnował, by jego drzwi wejściowe były zawsze zamknięte, a klucz od nich myszka zawsze miała przy sobie. Pewnego razu wracając ze szkoły okazało się, ze kluczyk Edgara nie pasuje i drzwi nie chcą ustąpić. Myszka bardzo się zmartwiła, ale po chwili znalazła w swoim plecaczku drugi - identyczny kluczyk. Ten pasował idealnie. Ale co z tym drugim?
Edgard na początku starał się ustalić czyj mógłby być ten kluczyk. Wypytywał wśród znajomych, ale nikt nie poszukiwał żadnego klucza. W końcu myszka stwierdziła, że skoro kluczyk nikomu nie jest potrzebny podaruje go na urodziny swojemu przyjacielowi Królikowi, który od dawna gromadził wyjątkowe rzeczy. Myszka widziała, że solenizant na pewno bardzo się z niego ucieszy. I tak też zrobił. Królik był bardzo zadowolony z podarku i postanowił zawiesić go sobie na szyi i nigdy się z nim nie rozstawać. Edgard wracał do domu szczęśliwy. Po drodze spotkał rodzinę ślimaków, których zaprosił do swojego ogrodu. A gdy nad ranem wyszedł ze swojego domku, zaprzyjaźnione z nim ślimaczki wskazały mu coś dziwnego pod liśćmi. Była to skrzyneczka. Myszka widziała ją po raz pierwszy i... była bardzo ciekawa co kryje się w środku. Niestety skarb był dobrze zamknięty, a klucz, który mógłby go tworzyć był... u Królika! A przyjaciel, jak się potem okazało - wybrał się w daleką podróż. I tak nasz sympatyczny mały przyjaciel rozpoczął swoją wielką przygodę. Ruszył w drogę za Królikiem by odzyskac klucz i odkryc tajemnicę zamkniętego kuferka.
Opowiadanie o przygodzie tej małej myszki jest naprawdę długie. Książka podzielona została na 7 rozdziałów i w każdym jest naprawdę sporo czytania. Poza tym czcionka wykorzystana w tej lekturze jest bardzo drobna. I często słabo widoczna, gdy tekst jest nadrukowany na jakimś obrazku. Oczywiście rodzic bez kłopotu przeczyta całe opowiadanie. Jednak zdecydowanie nie polecałabym tej książki dziecku, które dopiero rozpoczyna przygodę z czytaniem. Taki maluch szybko by się zniechęcił, a przecież nie o to nam chodzi, prawda? Jednak z całą pewnością to wspaniała lektura do czytania przed snem naszym brzdącom. Podróż Edgara obfituje w wiele ciekawych wydarzeń. Myszka poznaje także na swej drodze kilka fajnych postaci. A poza tym lektura ta ma także dość zaskakujące zakończenie z wyrazistym morałem. Fajnie prawda?
Na szczególną uwagę zasługuje tu także sposób wydania tej lektury. Na pewno nie zaskoczę Was tym, że książka ta jest w twardej oprawie, że ma duży format i dobrej jakości papier w środku. Ale ja chciałam Wam zwrócić uwagę na coś jeszcze. Na przepiękne ilustracje, od których aż trudno oderwać wzrok. Wszystkie postacie wyglądają na nich jak żywe, kolory są bardzo intensywne i pięknie dobrane. Naprawdę mogłabym tak zachwalać bez końca, bo szalenie mi się one podobają. Zresztą nie tylko mnie, bo Alicja i Natalka także bardzo je lubią. Zerkaja na nie nie tylko podczas wspólnego czytania, ale także sięgaja po tę książkę same. A Alicja marzy, ze kiedyś będzie tak rysować jak autor tych ilustracji :)
Edgar i jego świat to fajna pozycja w biblioteczce przedszkolaka. Myślę, ze warto po nią sięgnąć. Polecam:)
Edgar i jego świat. Przygody małej myszki Malvina Miklós
6,0
W natłoku wydawanych co roku publikacji przeznaczonych dla dzieci, które dopiero co zaczynają swoją przygodę z książką warto poszukać czegoś, co przykuje uwagę młodego czytelnika na dłużej, rodząc w nim miłość do literatury. Sięgając po bardzo kolorową i pięknie ilustrowaną opowieść o małej myszce miałam nadzieję na właśnie taką lekturę.
Edgar jest małą myszką, mieszkającą w domku z wielkiej, okrągłej dyni. Bardzo ceni sobie to swoje lokum, bo wie, że w okolicy każdy domek jest bardzo cenny. Pewnego dnia odkrywa w swojej torbie podejrzanie wyglądający klucz, z którym nawet nie wie, co zrobić. Na szczęście jego przyjaciel królik akurat dzisiaj obchodzi urodziny, a że chętnie zbiera rozmaite przedmioty, klucz wydał się Edgarowi idealnym prezentem. Gdy następnego ranka główny bohater historii odnajduje w ogrodzie tajemniczą, zamkniętą skrzynię uświadamia sobie, że klucz prawdopodobnie pasuje do jej zamka. Zabiera kuferek ze sobą i szybko udaje się w odwiedziny do królika, który zdążył już wybrać się na wielką wyprawę. Edgarowi nie pozostaje nic innego, jak udać się jego śladem, zabierając ze sobą skrzyneczkę. Po drodze przeżywa mnóstwo przygód i co chwilę musi wykazać się odwagą oraz bohaterstwem. Jednak żądza poznania tajemnicy zamkniętej w pudełku jest ogromna i Edgar w końcu odkrywa, czym ona jest.
Mała myszka jest typowym bohaterem dziecięcej opowieści, ciekawy świata, dzielny i wytrwały prezentuje sobą wszystkie cechy, jakie każdy rodzic chciałby zaszczepić w swoim dziecku. Nie boi się stawić czoła niebezpieczeństwu, by pomóc innym w potrzebie, a trudy jego zmagań zostają należycie wynagrodzone. Zawsze chętnie pomaga przyjaciołom i nieznajomym, dzięki czemu otoczony jest życzliwą atmosferą i nigdy nie jest sam.
Książka jest przepięknie ilustrowana, kolorowa i pełna uroku, co idealnie przyciąga uwagę młodego czytelnika. Tekst nie zalewa obrazków i nie ma problemu z odczytaniem żadnego fragmentu, co jest ważne dla dzieci, które uczą się samodzielnie czytać. Każda kolejna strona odsłania przed młodym czytelnikiem kolorowe widoki z bajkowego świata Edgara, pobudzając wyobraźnię i idealnie oddając sytuacje w jakich ten się znalazł.
Lektura upłynęła mi przyjemnie, jednak nie mogę stwierdzić by mnie czymkolwiek zaskoczyła albo wzruszyła. Przez całą opowieść przeszłam dość obojętnie i choć z wielkim prawdopodobieństwem spodoba się dzieciom, to raczej nie urzeknie starszego czytelnika. Narracja poprowadzona jest w nieco monotonny sposób, bez rozbudzania emocji i wpływu na zmysły, czytamy o zagrożeniu, ale nie można poczuć jego atmosfery. Postacie też nie wyróżniają się niczym szczególnym, taki zwyczajny zbiór pospolitych charakterów.
Myślę, że to dobra książka dla dzieci rozpoczynających naukę czytania, mało skomplikowane słownictwo nie sprawi młodemu czytelnikowi większych trudności. Nie jest to jednak książka, którą dziecko pokocha na długo i do której po kilku latach będzie wracać z sentymentem. Zwyczajna, ładna opowieść, niewiele więcej ale i niewiele mniej i jako taką mogę ją szczerze polecić dzieciom rozpoczynającym swoją przygodę z literaturą.