Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński26
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Malwina Huńczak
3
7,1/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
193 przeczytało książki autora
505 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Siła niedoskonałości. Dlaczego perfekcyjnie nie zawsze oznacza najlepiej
Malwina Huńczak
7,3 z 37 ocen
178 czytelników 4 opinie
2018
Zaakceptuj siebie. O sile samowspółczucia
Malwina Huńczak
7,0 z 99 ocen
385 czytelników 21 opinii
2017
Przekleństwo perfekcjonizmu. Dlaczego idealnie nie zawsze oznacza najlepiej
Malwina Huńczak
7,0 z 28 ocen
167 czytelników 6 opinii
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Zaakceptuj siebie. O sile samowspółczucia Malwina Huńczak
7,0
Sięgając po tę pozycję, myślałam że przeczytam sobie coś leciutkiego zanim sięgnę do K. Neff (która opisuje proces samowspółczucia). Jakież było moje pozytywne zaskoczenie - ta niegruba książka w przystępny sposób opisuje wszystko co powinieneś wiedzieć o samowspółczuciu. Książka jest pełna wiedzy, przykładów oraz ćwiczeń. Pani Malwino dziękuje - świetna pozycja.
Zaakceptuj siebie. O sile samowspółczucia Malwina Huńczak
7,0
„Zaakceptuj siebie. O sile samowspółczucia” Malwiny Huńczak jest idealnym wzorem dla poradników. Co należy przy tej okazji pochwalić, to wydawnictwo „samo-sedno”, którego książki bardziej przypominają dostępną formę zeszytu ćwiczeń na dany temat.
W poradniku Huńczak znajdziemy sporo teorii i danych statystycznych opartych na dość szerokiej bibliografii. Znajdziemy również wiele ćwiczeń, a nawet testy. Przeczytamy historie pacjentów autorki, które mogą nam otworzyć oczy przez swoją realność. Na końcu każdego rozdziału znajduje się treściwe podsumowanie ostatnich zagadnień.
Polecam czytać książkę stopniowo. Ja sama czytałam jeden rozdział na tydzień lub dwa, powoli przyswajając wiedzę. Mam wrażenie, że ludzie nie są dla siebie współczujący i nawet potrafią, w skrajnych przypadkach, być swoim największym katem. W każdym wypadku warto sięgnąć po tę pozycję.
Współczucie wobec siebie obija się inne tematy, którym warto się przyjrzeć, takie jak mindfulness, akceptacja, immersja, świadomość, że nie tylko my tak mamy i wiele innych. Książka tłumaczy, że warto się akceptować, lubić, przyglądać się sobie. Finalną myślą dla mnie zostało: czy tak jak zachowujesz się wobec siebie, zachowałbyś/zachowałabyś się wobec najlepszego przyjaciela?