Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać83
- ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
- ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patience Bloom
1
4,8/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,8/10średnia ocena książek autora
86 przeczytało książki autora
73 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Romans to moja praca Patience Bloom
4,8
Powiedzcie sami, któż z nas w latach młodości nie zaczytywał się w Harlequinach? Chyba będzie niewiele takich osób. Ja także nie byłam wyjątkiem, do dziś mamy półkę z kilkudziesięcioma tytułami z tego gatunku. Najbardziej lubiłam te z wątkiem medycznym. Dzięki ,,Romans to moja praca" miałam zamiar powrócić do przeszłości...
Patience Smith opisuje fakty ze swojego życia. Kobieta w wieku kilkunastu lat przeczytała swój pierwszy Harlequin i to tak diametralnie odmieniło jej życie, że postanowiła czytać jeden za drugim. Co więcej, wymarzyła sobie takie życie, jak mają bohaterki tych czytadeł. Lata płynęły, Patience zakochiwała się w kolejnych mężczyznach, jednak cały czas coś było nie tak. Po pewnym czasie zaczęła nawet pracować w redakcji Harlequina. Czy to miało zapewnić jej także szczęście w miłości?
Z przykrością muszę stwierdzić, że ta pozycja bardzo mnie zawiodła. O ile można zrozumieć nastolatkę, na której harlequiny wywarły ogromne wrażenie, o tyle czterdziestoletnia kobieta poszukująca takiej wyidealizowanej miłości już raczej nie śmieszy. Patience jest naiwna, momentami infantylna, ślepo poszukująca mężczyzny swojego życia. Jej ulubioną rozrywką jest... chyba nie zdziwicie się, jeśli okaże się, że czytanie romansów?
Książkę czytało mi się bardzo opornie. Styl debiutującej autorki jest toporny, ciężko zagłębić się w fabułę, która jest tak naprawdę zbiorem opowiadać z życia Patience Bloom. Blisko 160 stron od końca jakby coś się ruszyło i przeczytałam pozycję do końca z nieco większym ożywieniem, jednak nie należy spodziewać się fajerwerków. Podczytywałam ją przez 5 dni, jednak zupełnie nie ciągnęło mnie do jej zakończenia.
,,Romans to moja praca" miał być miłą przygodą i powrotem do nastoletnich lat, tymczasem okazał się nieudaną próbą przekazania informacji przez debiutującą pisarkę. Pokładam nadzieję, że gdyby Patience Bloom zdecydowała się jeszcze coś napisać, kolejna książka będzie na wyższym poziomie. Nietrafnie oceniać czyjeś życie, jednak to nie ono zaważyło na mojej ocenie.
Moja ocena: 3/6
Romans to moja praca Patience Bloom
4,8
☕️ ROMANS TO MOJA PRACA☕️
Patience Bloom
Co mam napisać... przede wszystkim nie wiem jak udało mi się przeczytać tę książkę do końca . Co było w niej nie tak? A no wszystko.
Główna bohaterka mega irytująca, jakby urwała się z choinki, żyje światem książek i to herlequinami. Jest to pamiętnik autorki, która również jest bohaterką.
Cała treść jest dość haotyczna w głównej mierze przez ciągle zmieniające się imiona postaci przez co trudno jest się połapać w całej historii.
Liczyłam, że może zakończenie uratuje wszystko, choć troszeczkę, ale tu też nie było szału.