rozwiń zwiń

Kolory kobiecości. „Dzień Kobiet” Gabrieli Gargaś

LubimyCzytać LubimyCzytać
09.03.2020

Pieczątka patronatów lubimyczytać.plRola kobiet we współczesnym świecie, ich pozycja w społeczeństwie, a nawet samo pojęcie kobiecości – to tematy, które od lat są przedmiotem ożywionej dyskusji. „Bądź naturalna, bądź szczupła, bądź piękna, bądź sexy!” – zalecają kobiece poradniki. Tymczasem Gabriela Gargaś w powieści „Dzień Kobiet” ma dla pań zupełnie inne – i znacznie prostsze – przesłanie: po prostu bądź sobą. I pozwól sobie na szczęście.

Kolory kobiecości. „Dzień Kobiet” Gabrieli Gargaś

Kilka tygodni temu w sieci zrobiło się głośno o spocie „Be a Lady They Said”. Klip promujący trzecie wydanie amerykańskiego magazynu „Girls Girls Girls”, w bezkompromisowy sposób ukazujący realia bycia kobietą we współczesnym świecie, poruszył miliony osób i niemal natychmiast stał się viralem. W tym krótkim video Cynthia Nixon – aktorka znana szerszej publiczności z roli Mirandy Hobbs w kultowym serialu „Seks w wielkim mieście” – recytuje słowa manifestu poetki Camille Rainville, który po raz pierwszy trafił do sieci w 2017 roku. 22-letnia wówczas Rainville opublikowała go na swoim blogu. Jego treść to w zasadzie niekończąca się lista zakazów, nakazów i oczekiwań wobec kobiet.

Nixon wyrzuca z siebie kolejne zdania, które niejednokrotnie wykluczają się wzajemnie. „Nie bądź zbyt gruba”, „nie bądź zbyt chuda”, „bądź naturalna”, „zadbaj o siebie”, „noś makijaż”, „ufarbuj włosy”, „jesteś zaniedbana”, „jesteś zbyt zrobiona”, „za bardzo się starasz”, „nie starzej się” – to jedynie kilka z nich. W manifeście poruszone zostają nie tylko kwestie presji dotyczącej kobiecego wyglądu, ale też ról kobiet w życiu osobistym i zawodowym. Ten temat podejmuje również Gabriela Gargaś w książce „Dzień Kobiet”.

Kobiecość niejedno ma imię

W dobie mediów społecznościowych, kiedy każdy z nas ma swoje wirtualne alter ego, słowa poetki zyskują dodatkowy wymiar. W internecie można znaleźć wiele perfekcyjnie wyretuszowanych twarzy i ciał bez skazy. Przez to łatwo uwierzyć, że taka właśnie jest rzeczywistość, że perfekcja to norma. Że kobiecość to piękno, bycie sexy, młodość i idealna sylwetka. Jednak – jak przekonuje również Gabriela Gargaś w swej najnowszej książce – kobiecość to nie tylko wygląd. To o wiele więcej.

„Próbują nam wmówić, że kobiecość jest młoda. To nieprawda, kobiecość ma też sześćdziesiąt, siedemdziesiąt i osiemdziesiąt lat (…). Kobiecość to poczucie humoru, fantazja, piękny uśmiech… To emocje… Przeżywanie. To spotykanie samej siebie (…) To moje «za dużo» w niektórych miejscach, a w innych jakoś «za mało». To moje zmarszczki i siwe włosy. To moje zwątpienie…” – mówi pewnego dnia Cecylia, jedna z bohaterek powieści „Dzień Kobiet”. I ma rację! Wszak kobiecość nie zna wieku, statusu społecznego czy stanu konta. Wiąże się nie tyle z wyglądem, co ze sposobem bycia. Można ją w sobie odnajdować wciąż na nowo.

Okładka książki "Dzień kobiet" Gabrieli Gargaś.

Cztery kobiety, trzy pokolenia

8 marca – czy może być bardziej kobieca data? Każdego roku właśnie tego dnia bohaterki „Dnia Kobiet” spotykają się w kawiarni „U Róży”. Trzydziestokilkuletnia Bella, jej świeżo rozwiedziona przyjaciółka Kaśka, matka Agnieszka oraz seniorka rodu Cecylia zamawiają kawę z syropem karmelowym, sernik, ulubioną szarlotkę z bezą, a następnie wspólnie celebrują kobiecość. Ale przede wszystkim: rozmawiają. O sobie, swoich uczuciach, radościach i smutkach. O lękach i marzeniach. O tym, co boli, i o tym, co sprawia, że uśmiech nie schodzi im z twarzy. O przeszłości i o tym, co dopiero nadejdzie. Ale najwięcej jest rozmów o miłości. W ten sposób poznajemy historie czterech kobiet. Choć każda z nich pochodzi z innego pokolenia i różni je wiele, przeżywają te same rozterki. Cecylia przekonuje się, że stara miłość nie rdzewieje, nawet jeśli minęło wiele lat. Agnieszka próbuje uporać się z błędami przeszłości. Kaśka dochodzi do siebie po bolesnym rozwodzie i znów zaczyna cieszyć się życiem. Bella stara się otworzyć serce na nowe uczucie, którego zupełnie się nie spodziewała.

Gabriela Gargaś w swojej powieści pokazuje, jak wiele odcieni ma miłość. Dzięki temu wraz z bohaterkami poznajemy smak pierwszego młodzieńczego romansu, który często kończy się tak szybko, jak się zaczął. Mamy też szansę zasmakować miłości nieodwzajemnionej, która wbrew pozorom często krzywdzi obie strony. Czytamy o miłości dojrzałej, cierpliwej, która potrafi wiele wybaczyć. A także o uczuciu łączącym matkę i dziecko, które nigdy nie wygasa. Gargaś nie pomija też tej najtrudniejszej miłości – do osoby, która umiera.

Zdjęcie Gabrieli Gargaś w bordowej sukience.

O kobietach i dla kobiet

Bohaterek „Dnia Kobiet” trudno nie polubić. Lektura tej powieści jest jak wyjście na kawę z najlepszą przyjaciółką. Kobiety, które poznajemy za sprawą powieści Gabrieli Gargaś, są prawdziwe, szczere i bezkompromisowe. Popełniają błędy i nie boją się do tego przyznać. Czasem tracą nad sobą kontrolę. Nie są idealne. Nie zawsze są silne. Nie boją się płaczu, śmiechu do łez i przekleństw. Niestraszne im porażki. Nie ma dla nich tematów tabu. Dzielą ze sobą to, co dobre, i to, co złe, a przy tym zawsze stoją za sobą murem. Razem z Cecylią, Agnieszką, Kaśką oraz Bellą cierpimy po niełatwych rozstaniach i wpadamy w euforię, gdy na ich drodze wreszcie staje „ten jedyny”. Ich historie przekonują, że nigdy nie jest za późno, by spróbować odnaleźć swoje szczęście. Dzięki temu każda kobieta może znaleźć w „Dniu Kobiet” cząstkę siebie.

Tekst na podstawie książki „Dzień Kobiet” Gabrieli Gargaś.

Baner sprzedażowy do książki "Dzień kobiet"


komentarze [4]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
marlenap1 10.03.2020 14:44
Czytelniczka

Książka wydaje się być kolejna ciekawą i emocjonującą powieścią od Gabrieli Gargaś. Jako, że jestem fanką Jej książek nie mogę się doczekać przeczytania,,Dnia Kobiet''.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Aguniolek 10.03.2020 11:03
Czytelniczka

W dzisiejszych czasach posiadanie aż trzech oddanych przyjaciółek, którym możemy powierzyć życie to potrójny luksus!
Jak przeczytałam, iż książka opisuje losy trzech kobiet,to przypomniał Mi się spektakl teatralny z przed lat, w którym grały trzy kobiety, w różnym wieku i z różnych czasów, które się spotkały przechodząc przez jedne drzwi, ale w innym czasie i w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
czytamcałyczas 09.03.2020 16:16
Czytelnik

Wysoko sobie cenię takie książki.Ale może tak na potem odłożę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 09.03.2020 11:20
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post