165. rocznica śmierci Adama Mickiewicza. Obejrzyj listy pisane przez wieszcza
W dniu 26 listopada mija 165. rocznica śmierci poety, uznawanego za jednego z największych polskich twórców. Z tej okazji warto obejrzeć listy wieszcza, zakupione kilka dni temu przez Bibliotekę Narodową. A jak dzieła Mickiewicza oceniają użytkownicy lubimyczytać.pl? Czy jego utwory nie utraciły na aktualności?
Działalność artystyczna i polityczna
Z poezją Adama Mickiewicza musiał zetknąć się każdy Polak. Jego twórczość gości w kanonie lektur szkolnych na różnych poziomach nauczania, czy to pod postacią napisanego trzynastozgłoskowcem poematu „Pan Tadeusz”, omawiania mistycznych „Dziadów”, będącej afirmacją życia „Ody do młodości”, czy przepięknych „Sonetów krymskich”. Jego utwory stały się podstawą do licznych przekładów na język teatru i filmu, niekiedy będąc podstawą do manifestacji antyrządowych, jak było w przypadku słynnej inscenizacji w Teatrze Narodowym w Warszawie 1967 roku w reżyserii Kazimierza Dejmka. W wyniku podejrzeń o antyradziecką wymowę sztuki, ówczesne władze podjęły decyzję o zdjęciu przedstawienia z afisza. To spowodowało masowe protesty, na ulice wyszli studenci i ludzie kultury, protestowali także członkowie Związku Literatów Polskich. Ponad 100 lat po pierwszym ukazaniu się utworów, zawarte w nim emocje były w narodzie ciągle żywe.
I choć mówiąc o życiu Adama Mickiewicza podkreśla się jego działalność twórczą, to wieszcz był również aktywny politycznie. Na Litwie był jednym z założycieli Towarzystwa Filomatów. Już na emigracji Mickiewicz współpracował z Towarzystwem Literackim i Towarzystwem Narodowym Polskim. Angażował się we wsparcie ruchów wolnościowych i niepodległościowych.
Listy Mickiewicza do Alfreda de Vigny
Jego dziedzictwo to nie tylko poematy, wiersze i dramaty, ale także liczna korespondencja. Spuścizną literacką po naszym narodowym wieszczu zajmuje się między innymi Biblioteka Narodowa, która dwa dni temu ogłosiła pozyskanie sześciu nowych listów Mickiewicza. Tym razem jest to korespondencja pochodząca z roku 1837, którą pisarz wymieniał z francuskim poetą Alfredem de Vigny. Mickiewicz zwracał się w listach do de Vigny’ego z prośbą o ocenę tekstu dramatu „Konfederaci barscy” i o pomoc w jego scenicznym wystawieniu. Jeden z listów dotyczył wymienianych między korespondentami książek. Mickiewicz zawiadamiał w nim, że zwraca tom zawierający satyrę „Lemerciera La Panhypocrisiade” oraz zaoferował de Vigny’emu wypożyczenie nieprzywołanej z tytułu pozycji ze swojego księgozbioru.
Jak zapewnia Barbara Morawiec z Biblioteki Narodowej, pozyskane listy są zachowane w bardzo dobrej kondycji. Zdigitalizowane i opisane są do obejrzenia na stronach biblioteki cyfrowej polona.pl. Listy Adama Mickiewicza do Alfreda de Vigny uzupełniają kolekcję przechowywanych w Bibliotece Narodowej „mickiewiczianów”. Jednym z najcenniejszych elementów zbioru jest rękopis „Ody do młodości”.
Czy użytkownicy lubimyczytać.pl czytają dzisiaj Mickiewicza?
Mickiewicz inspirował i inspiruje kolejnych artystów na przestrzeni wieków. Echa jego pisarstwa znajdziemy w poezji Czesława Miłosza i Tadeusza Różewicza, książkach Witolda Gombrowicza, muzyce zespołu Haydamaky czy filmach Marka Koterskiego. Ekranizacja „Pana Tadeusza” z 1999 roku w reżyserii Andrzeja Wajdy zyskała uznanie nie tylko w Polsce, ale również poza granicami kraju.
A jak twórczość Adama Mickiewicza oceniają użytkownicy serwisu lubimyczytać.pl? Czy dzieła tworzącego w epoce romantyzmu poety są jeszcze dzisiaj czytane? Przyjrzeliśmy się najnowszym komentarzom zamieszczonym w naszym serwisie pod najważniejszymi utworami wieszcza.
„Pan Tadeusz” (38975 czytelników, śr. ocen 6,5):
Arcydzieło, cudo i mogłabym tak jeszcze długo. Z każdym kolejnym czytaniem odnajduje się więcej rzeczy do podziwiania i kochania.
- Będzie ciężko - mówili.
- To jest straszne - mówili
- Opis bigosu na całą stronę! - mówili.
W tym wszystkim zgadza się tylko bigos :) Jest to jedna z najprzyjemniejszych lektur, które czytałam. Wiadomo, język nie zawsze był zrozumiały, ale cóż! Jak wspaniale właśnie takie smaczki się połyka!
Serdecznie polecam!
Zazwyczaj czyta się go jako lekturę w szkole. Namawiam do powrotu w dużo :) późniejszych latach. To piękna książka i bez przymusu odkrywa się jej piękno.
„Dziady” (30342 czytelników, śr. ocen 6,1):
Długo mi zeszło, żeby w całości „Dziady” przeczytać. Dosyć przyjemnie się czytało, a czytanie w szkole urywków kilkadziesiąt lat wstecz było bez sensu. Jednak jak się czyta w całości, bardziej się je rozumie.
Powiem tak – przeczytałam tę książkę, bo musiałam, pewnie jak większość z was ;) W każdym razie, pomimo ciężkiego języka, całkiem przyjemnie się to czytało. A poprzez nawiązania do wątków z poprzednich części uważam, mówiąc kolokwialnie, że Adaś to kozak :D A zakończenie powala (pewnie nikogo poza mną, ale przemilczmy to).
#teamMickiewicz
Im więcej razy ją się przeczyta, tym większe robi wrażenie. To nie jest lektura, którą można zrozumieć za pierwszym podejściem. Niestety, ja ją doceniłam dopiero po latach. Polecam przeczytać do niej ,,Świat owadzi w IV części Dziadów'' Zofii Stefanowskiej, który daje niezłe wskazówki do tego, jak można interpretować świat w dym dramacie – jak wszystko jest w nim przemyślane i się w nim przenika.
Książka paskudnie trudna, jednak jak przejdzie się przez pierwsze tony oporów, można odkryć coś naprawdę wspaniałego i niecodziennego.
Zdaje się, że nie taki Mickiewicz straszny jak go malują. Jestem pewna, że wielu z nas słyszało negatywne opinie na temat wszystkich dzieł wieszcza – ja również. Jednak koniec końców nie było źle. Czytanie poszło szybko i oprócz irytujących fragmentów pisanych mieszaniną francuskiego i polskiego (część III) było dobrze.
Trochę czasu zastanawiałam się, jaką ocenę powinnam wystawić, jednak doszłam do wniosku, że porównywanie Mickiewicza do dzieł współczesnych nie ma najmniejszego sensu, dlatego zostawiam siódemkę. Doceniam to, jak ważne było to dzieło, a ponadto, co tu ukrywać, podobało mi się. Nie żałuję, że przeczytałam, będę wspominać dobrze.
„Sonety krymskie” (4230 czytelników, śr. ocen: 6,3):
Można panie Mickiewicz? Można!
„Sonety Krymskie” uważam za opus magnum naszego wieszcza. Poeta wykorzystuje swój ogromny talent, tworząc monumentalne obrazy natury, w których jest zawarta emocjonalna głębia, będąca w swojej złożoności nieporównywalnie ciekawsza od tak marnych skowytów jak miłosne rozterki Gustawa z 4. części Dziadów. Czyni to również bez grama moralnej i ideologicznej tandety, w której tak się lubuje.
Znawcą poezji nie jestem. Ale nie trzeba nim być, żeby wiedzieć, że forma sonetu nie jest łatwa. A tu nasz rodzimy geniusz poezji stworzył cały zbiór i to tego malowniczo przedstawił stepy, które przemierzał, łącząc naturę krajobrazu z naturą własnej tęsknoty, rozterek i innych przeżyć wewnętrznych. Ok, można powiedzieć, że to „nie moja bajka", ale nie można powiedzieć, że to jest złe.
Myślę, że film „Dzień Świra" w odpowiednim stopniu zareklamował ten cykl sonetów Mickiewicza. Jeśli ktoś przeczytał „Dziady" i je zrozumiał, to „Sonety Krymskie" również przypadną mu do gustu. Utworów jest 18, są one dość krótkie, ale wymowne. Na pewno specyficzny język nie każdemu przypadnie do gustu, ale tak jak w przypadku „Dziadów”, sonety trzeba czytać powoli i zwracać uwagę na przypisy.
A czy wy dzisiaj sięgacie po twórczość Adama Mickiewicza?
[aj]
komentarze [7]
Nie czytam Mickiewicza. Uważam go za szkodnika, gdyż zrobił z nas mesjasza narodów
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa niestety fanem Mickiewicza nie jestem. Niestety muszę przyznać, że winę za to ponosi szkoła. Konieczność przeczytania Pana Tadeusza w wieku 14 lat przerosła moje możliwości. Jako zdyscyplinowana nastolatka nawet próbowałam, ale zasypiałam już na drugiej stronie tego czytelniczego wyzwania. Ani język, ani forma nie przemawiały do mojej wyobraźni. Trochę lepiej było z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Uwielbiam twórczość Mickiewicza, a najbardziej "Dziady" i "Lilije"
z "Ballad i romansów". W październiku udałam się też do Teatru Nowego w Poznaniu, wystawiano wtedy moje ukochane "Dziady". Zastanawiałam się, jak sam Mickiewicz zareagowałby na taki odbiór jego dzieła. Mam też jedno marzenie, które nigdy się nie spełni- chciałabym poznać głos Adama, zawsze intryguje mnie,...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
a coś niedawno mnie tknęło, żeby ponownie przeczytać "Dziady" :) czekam, aż otworzą biblioteki to od razu wypożyczam
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post