Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wrocław. Listopad 1994 r.
 11- letni Michał nie ma łatwo w życiu. Realia końcówki lat 90. dały mocno się we znaki polskiemu społeczeństwu. Niestety jego rodzina była najlepszym tego przykładem. Nagła utrata pracy i brak możliwości utrzymania rodziny powodowało, że ludzie popadali w nałogi. Inni decydowali się na zagraniczne wyjazdy za chlebem, gdzie bardzo często już zostawali, tworząc nowe związki.
Młody chłopak musiał znosić w domu wiele nieszczęść. Kiedy ojciec postanowił wyjechać do Niemiec za pieniądzem i założył tam drugą rodzinę, zostawił jego, nowo narodzoną córeczkę Kasię i stale pijącą matkę.  Na dodatek w ich domu coraz częstszym gościem stał się „dobry” wujek, który tylko pozornie pragną nieść im pomoc.  Szara rzeczywistość i bieda. Michał, aby przetrwać najgorszy okres w swoim życiu, musiał poświęcić naprawdę wiele. 

Wrocław. Lipiec 1998 r.
Policjanci z wydziału zabójstw komendy miejskiej we Wrocławiu zostają wezwani do pustostanu, gdzie zostały odnalezione zwęglone zwłoki nastolatka. Równocześnie prowadzone jest przez z nich śledztwo dotyczące zabójstwa znanego aktora. Mężczyzna został odnaleziony w zapuszczonym mieszkaniu w centrum miasta.
Komisarz Nawrocki, który prowadzi obydwie sprawy, nie zdaje sobie kompletnie sprawy, że to będzie jego najtrudniejsze śledztwo w dotychczasowej karierze.

Co łączy te dwie sprawy? Jak potoczyło się życie Michała i jakie decyzje musiał podjąć? Jakie tajemnice skrywał zamordowany aktor?

„Nielat” Piotra Kościelnego to kolejna tragiczna powieść sensacyjno — kryminalna, której akcja toczy się w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku we Wrocławiu. Poznajemy historię widzianą z perspektywy nastoletniego Michała oraz komisarza „Charta” prowadzącego śledztwo. Fabuła została oparta na dwóch liniach czasowych.  Za sprawą książki możemy zobaczyć i przekonać się, że życie w tamtych czasach nie należało do najłatwiejszych. Ta książka to przykre odzwierciedlenie tej złej strony  lat 90. Obok pozytywnych zmian, lata 90. przyniosły również problemy społeczne. Nagła utrata pracy, rozpady rodzin, wzrost nałogów i masowa emigracja zarobkowa to tylko niektóre z problemów, z jakimi borykało się polskie społeczeństwo w tamtych latach. Obraz wypełniony krzywdą niewinnych, wyrzutami sumienia i bezsilnością. Dlatego ta historia tak bardzo mną wstrząsnęła, wręcz zmiażdżyła emocjonalnie. Autor stworzył historię, w której napięcie buduje już od pierwszej strony. Jest tu poruszane bardzo wiele problemów, z którymi mierzą się nie tylko młodzi ludzie, ale także osoby dorosłe. Temat uzależnień, przemocy domowej, seksualnego wykorzystywania nieletnich.

Autor w niezwykle poruszający i realistyczny sposób pokazuje, do jakich zdarzeń może dochodzić za zamkniętymi drzwiami domu, który miał być miejscem porządku, harmonii i bezpieczeństwa dla jego najmłodszych mieszkańców. To, w jaki sposób wujek wykorzystywał Michała, jest nie do przyjęcia, takie rzeczy nie miały ani nie mają prawa się zdarzać. Jest to zachowanie ohydne, odrażające, wychodzące poza wszelkie granice moralności. Michał nie widząc pomocy z żadnej strony, decyduje się zrobić wszystko, by ratować siebie, ale i przede wszystkim swoją maleńką siostrzyczkę. Pragnie jak najszybciej uciec od tej patologii, która wsiąknęła w każdy milimetr tego domu. Dlatego decyduje się na „pracę” na dworcu. Tak naprawdę wątek kryminalny schodzi tu na dalszy plan. Czytając tę książkę, angażujemy się przede wszystkim w śledzenie losów Michała. Los okrutnie go potraktował. Miałam nadzieję, że książka skończy się inaczej. Finał tej historii był dla mnie bardzo przytłaczający.

„Nielat” to mroczna, pełna napięcia wielowymiarowa opowieść, która zostawia czytelnika z ogromem refleksji. Podczas czytania tej historii można doświadczyć szerokiego spektrum emocji. Szczegółowe i realistyczne opisy sprawiają, że czytelnik odczuwa intensywną złość, głęboki ból oraz niedowierzanie wobec przedstawionych wydarzeń i sytuacji. Każda strona wzbudza silne reakcje, angażując czytelnika na wielu poziomach emocjonalnych. Autor przekazał nam książkę, która osacza i wypełnia po brzegi. Powieść rzuca światło na trudne doświadczenia dzieci i nastolatków, malując pełny obraz społeczeństwa i wyzwań tamtych czasów. Książka dla ludzi o mocnych nerwach. Pozostawia we wzruszeniu. Polecam!

Wrocław. Listopad 1994 r.
 11- letni Michał nie ma łatwo w życiu. Realia końcówki lat 90. dały mocno się we znaki polskiemu społeczeństwu. Niestety jego rodzina była najlepszym tego przykładem. Nagła utrata pracy i brak możliwości utrzymania rodziny powodowało, że ludzie popadali w nałogi. Inni decydowali się na zagraniczne wyjazdy za chlebem, gdzie bardzo często już...

Oliwier Falk wraz ze swoim zespołem na targi technologiczne w Hanowerze czekał całe swoje życie. Firma Ansa, którą prowadzi w Krakowie pracuje nad zaawansowanym systemem AI o nazwie ERA, która ma służyć do tworzenia scenariuszy i generowania filmów. Wiele lat przygotowań w końcu dało pozytywny rezultat. Falk otrzymał zielone światło na przedstawienie światu swojego działa. Era znalazła swoje miejsce pośród gigantów technologicznych, takich jak Apple, Microsoft, Samsung czy Lenovo. Niestety tuż przed samą prezentacją otwierającą drogi na szczyt informatycznych nowinek pojawiają się drobne problemy. Dzięki szybkiej interwencji programistów, Falk z powodzeniem prezentuje Erę. W tym samym czasie, jego przyjacielBruno, a zarazem czołowy architekt system, ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Okazuje się, że wcześniejsze problemy były zwiastunem zbliżającego się koszmaru. Wygenerowany przez założycieli serial, transmitowany na żywo robi się coraz bardziej nielogiczny. W Ansie zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Współpracownicy otrzymują dziwne paczki, a następnie znikają w tajemniczych okolicznościach. W sprawę angażuje się enigmatyczny komisarz Samuel Blom.

Czy to możliwe, że cudowne dziecko technologii, zwróciło się przeciwko swoim twórcom?
Jak wiele będą musieli poświęcić Falk i pozostali, by stawić czoła programowi stworzonemu przez nich samych?

"Era" Kamila Piechury to niewiarygodnie dobry thriller psychologiczny ukazujący współczesne wykorzystanie nowości technologicznych i systemu sztucznej inteligencji AI. Powieść ta zabiera nas w mrożącą krew w żyłach podróż po zakamarkach sztucznej inteligencji pokazując jej wpływ na ludzkie życie. Główny bohater, Oliwier Falk, jest programistą pracującym nad zaawansowanym systemem AI o nazwie Era. Jest on zaintrygowany i zafascynowany możliwościami, jakie niesie ze sobą Era. Niestety system zaczyna przejawiać oznaki błędu. Zyskuje zdolność niekontrolowanych przez żadnego z programistów zdolności do tworzenia nowych obrazów, samodzielnego myślenia i podejmowania decyzji. W miarę jak Era staje się coraz większym zagrożeniem i zaczyna manipulować danymi, wkradając się w do prywatnych urządzeń mobilnych, akcja nabiera rozpędu. Książka z rozdziału na rozdział staje się coraz bardziej intrygująca.
Autor bardzo umiejętnie i dojrzale łączy elementy thrillera psychologicznego z tematyką science fiction, tworząc napiętą i nieprzewidywalną narrację. W książce możemy dostrzec założenia dotyczące granic nowoczesnych technologii i ich wpływu na ludzkie życie. "Era" pokazuje jakie mogą być konsekwencje oddania zbyt dużej władzy sztucznej inteligencji. Kamil Piechura posługuje się dynamicznym stylem, z wartka akcją i zaskakującymi zwrotami fabularnymi. Osoby, które na co dzień nie mają do czynienia z hasłami i pojęciami związanymi z tematyką AI, bez problemu mogą sięgnąć po tę książkę, ponieważ autor zadbał o to, aby opisy technologii były przystępne i zrozumiałe dla każdego czytelnika.

"Era" to fascynujący thriller, który wciąga od pierwszych stron i nie pozwala oderwać się do zaskakującego i w zupełności nieprzewidywalnego finału. Najnowsza powieść Kamila Piechury to książka, po którą powinien sięgnąć każdy miłośnik napięcia, tajemnicy oraz refleksji nad przyszłością technologii i jej wpływem na ludzkie życie.

[współpraca reklamowa z @wydawnictwofilia @filiamrocznastrona ]

Oliwier Falk wraz ze swoim zespołem na targi technologiczne w Hanowerze czekał całe swoje życie. Firma Ansa, którą prowadzi w Krakowie pracuje nad zaawansowanym systemem AI o nazwie ERA, która ma służyć do tworzenia scenariuszy i generowania filmów. Wiele lat przygotowań w końcu dało pozytywny rezultat. Falk otrzymał zielone światło na przedstawienie światu swojego działa....

Dziennikarka Ada to szczęśliwie zakochana młoda dziewczyna. Kamil to chłopak jej marzeń i nie wyobraża sobie przyszłości bez niego. Kiedy największa miłość jej życia postanawia zabrać ją w swoje rodzinne strony i przedstawić rodzinie oraz znajomym, Ada jest przekonana, że już nic i nikt nie jest w stanie ich rozdzielić. Niestety niechęć przyjaciół Kamila do poznania Ady, jest dla dziewczyny bardzo odczuwalna. Ada mimo wszystko nie chce zawieść swojego chłopaka i godzi się na częste spotkania przeważnie mocno zakrapiane alkoholem. Podczas tych imprez pomysłowość znajomych Kamila zaskakuje Adę i niekiedy bardzo głupie i dziecinne zachowania, wyzwania i gry wymyślane przez nich są przez nią akceptowane jedynie po to byle tylko się zgrać z grupą i nie robić przykrości ukochanemu. Niechętnie zgadza się także na wyjazd do domku letniskowego nazywanego „Pustać”. Tam sytuacja wymyka się spod kontroli. Kiedy wydaje się, że w domku położonym na odludziu, gdzie wszyscy mocną śpią, jest cisza i spokój, nic złego nie może się wydarzyć, to tylko pozory. Ktoś nie śpi. Wstaje cicho, porusza się wręcz bezszelestnie, a w ręku trzyma nóż.

Co wydarzyło się w „Pustaci”? Czy prawda ujrzy kiedyś światło dzienne?

„Pustać” to debiut literacki Agaty Zamarskiej. Jest to powieść na pograniczu thrillera, obyczajówki i książki dla młodzieży z zagadką i mocnym wątkiem psychologicznym i kryminalnym w tle. Moim zdaniem jest to książka dla czytelników, którzy wolą lżejsze książki z gatunku suspensu, gdzie dreszczyk emocji delikatnie daje o sobie znać. „Pustać” to na pewno wciągająca historia, opowiadająca o grupce młodych ludzi, którzy studiują, pracują, przeżywają swoje pierwsze zawody miłosne, mają swoje pierwsze poważniejsze problemy i przede wszystkim lubią imprezować. To opowieść o ludziach, którzy balansują na granicy dziecinnych lat oraz dojrzałego życia. Ich zachowanie jeszcze często bardzo niezrozumiałe, nieodpowiedzialne i samolubne, pełne swobody i szaleństwa zmienia się podczas jednej nocy. Fabuła książki nie jest może jakość szczególnie wyszukana, ale autorka sprawia, że akcja książki z rozdziału na rozdział coraz bardziej się rozkręca. W zachowaniu bohaterów czuć niepokój, strach i lęk. Tajemnica wisi w powietrzu i ktoś zna odpowiedź na jej rozwiązanie. Zerwanie kontaktów nic nie daje w tym wypadku. Przeszłość ciągnie się za Adą i nie daje jej spokoju. Kiedy jest już prawie przekonana, że przepracowała tamten wieczór wraz z psychologiem, wszystko znowu wraca. Tym razem nie uniknie zderzenia z prawdą. Niespodziewane spotkanie z przyjacielem Kamila otwiera dawno zamkniętą w pamięci szufladkę z wydarzeniami tamtej tragicznej nocy.

„Pustać” to dobra powieść, przy której przyjemnie można spędzić czas, a sama końcówka, która okazała się bardzo intrygująca i zaskakująca pokazuje, że mamy do czynienia z kolejnym udanym debiutem literackim.

Dziennikarka Ada to szczęśliwie zakochana młoda dziewczyna. Kamil to chłopak jej marzeń i nie wyobraża sobie przyszłości bez niego. Kiedy największa miłość jej życia postanawia zabrać ją w swoje rodzinne strony i przedstawić rodzinie oraz znajomym, Ada jest przekonana, że już nic i nikt nie jest w stanie ich rozdzielić. Niestety niechęć przyjaciół Kamila do poznania Ady,...