Zbawca

Okładka książki Zbawca Krystian Stolarz
Okładka książki Zbawca
Krystian Stolarz Wydawnictwo: Prószyński i S-ka kryminał, sensacja, thriller
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2024-05-14
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-14
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383522791
Średnia ocen

8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
96 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
159
157

Na półkach:

Po niecodziennym ataku w szkole i tajemniczych słowach chłopaka "Zbawca pragnie sprawiedliwości" rozpoczyna się śledztwo, które prowadzą Julia Marzewska i Marcin Rau. Sprawca odtajnił się, jako zaginiony parę lat wcześniej chłopczyk. Policjanci natrafiają jeszcze na trop kilku innych zaginionych dzieci w białych szatach. Okazuje się, że ponad nimi jest ktoś, kto kieruje herezją..

Krystian Stolarz - tajemniczy policjant, który wstrząsnął mroczniejszym światem Bookstagrama. Zna pracę służb od podszewki i przelewa ją na papier. Już przy jego pierwszej, debiutanckiej książce "Dla Ciebie nawet" byłam zachwycona jego pisarskim kunsztem. Ale to, co stworzył w "Zbawcy".. dawno, nie czytałam tak oszałamiającej i emocjonalnej pozycji. I zadaję sobie tylko pytanie: gdzie w takich momentach jest Bóg?

Historia nie jest kontynuacją poprzedniej książki. To osobna sprawa i nowi bohaterowie. Fabuła jaką stworzył autor niesie ze sobą niesamowity i bardzo realny klimat. Krystian w mistrzowski sposób zbudował relacje między Julią a Marcinem; z początku niezbyt darzyli się sympatią, aby później się to nieco odmieniło. "Zbawca" to pełna tajemniczości i zwrotów akcji książka, która trzyma w napięciu do samego końca. Została naszpikowana policyjnym żargonem czy drobnymi anegdotkami, przez co mogłam przez chwilę poczuć emocje, jakie towarzyszą policjantom na co dzień i stać się częścią akcji.

"Zbawca" to nie nie tylko zwykły kryminał. To poruszająca opowieść, która pokazuje nam przede wszystkim krzywdę i ból niewinnych i bezbronnych dzieci. Za pośrednictwem książki autor zabiera nas w niezwykle emocjonalną podróż, w której sekta, gra pierwsze skrzypce. Jeśli ktoś z Was ma słabe nerwy, zastanówcie się jeśli po nią sięgnięcie, ponieważ lektura zawiera dość sporo brutalnych opisów.
Jeśli jednak macie mocną psychikę i nie boicie się zaryzykować, to naprawdę polecam.

Po niecodziennym ataku w szkole i tajemniczych słowach chłopaka "Zbawca pragnie sprawiedliwości" rozpoczyna się śledztwo, które prowadzą Julia Marzewska i Marcin Rau. Sprawca odtajnił się, jako zaginiony parę lat wcześniej chłopczyk. Policjanci natrafiają jeszcze na trop kilku innych zaginionych dzieci w białych szatach. Okazuje się, że ponad nimi jest ktoś, kto kieruje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
104
37

Na półkach: ,

Po przeczytaniu debiutanckiego kryminału autora z niecierpliwością czekałam na kolejny.
Wiedziałam,że napewno się nie zawiodę i ta również będzie tak dobra, jak pierwsza.
Krystian Stolarz będąc czynnym policjantem doskonale oddaje realia pracy wydziału kryminalnego. Znajomość zagadnień, procedur policyjnych, oraz przypadków, z którymi mierzą się policjanci na codzień doskonale dodaje książce autentyczności.
Jeśli sięgniesz po tą pozycję musisz liczyć się z ogromnymi emocjami, zwłaszcza gdyż autor naświetla bestialstwo wobec dzieci.
Nie będziesz w stanie przestać czytać,chociaż masz chęć podczas niektórych scen trzasnąć książką o ścianę, ponieważ są tak drastyczne,że mrożą krew w żyłach.
Dziecięca krzywda i cierpienie to coś, co wbija się mocno w pamięć i pozostaje z nami przez długi czas.
Autor naświetla, jak łatwo można manipulować małymi dziećmi w sieci. Pokazuje również, że praca policjanta, to nie tylko w godzinach jego służby, to także emocje ,z którymi nie radzą sobie po wyjściu z niej,co za tym idzie, często chcą zrezygnować lub co gorsze mają myśli samobójcze..
Każda postać była wielowymiarowa,bardzo realna, fabuła niezwykle działająca na wyobraźnię, styl pisania bez zbędnych opisów, dzięki czemu czyta się płynnie i zrozumiale.
Historia od pierwszych stron naszpikowana emocjami, które nie zwalniają tempa do samego końca.
Na zakończenie ukłony w stronę Krystiana Stolarza nie tylko za emocje, ale również za ponowną akcję charytatywną. Tym razem autor wspomaga Dom Dziecka w Kożuchowie, na który przeznaczy część pieniędzy ze sprzedaży "Zbawcy ".

Po przeczytaniu debiutanckiego kryminału autora z niecierpliwością czekałam na kolejny.
Wiedziałam,że napewno się nie zawiodę i ta również będzie tak dobra, jak pierwsza.
Krystian Stolarz będąc czynnym policjantem doskonale oddaje realia pracy wydziału kryminalnego. Znajomość zagadnień, procedur policyjnych, oraz przypadków, z którymi mierzą się policjanci na codzień...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
161
141

Na półkach: ,

★★★★★★★⁠★★⁠☆

Po przeczytaniu pierwszej książki tego autora byłam na maksa ciekawa tej historii. Tym bardziej, że opis jest naprawdę intrygujący.

Gdy w szkole dochodzi do strzelaniny, a na ulicach pojawiają się zaginione przed laty dzieci ubrane w białe szaty wypowiadające jedne i te same słowa zaczyna się walka o życie kolejnych osób. Policjanci próbują znaleźć kolejne tropy. Z dokładnością i bez owijania w bawełnę autor opisuje poszukiwania Zbawcy, kolejne zabójstwa, intrygi, bójki i inne typy przemocy.

I choć przy niektórych scenach serce mnie wręcz bolało to muszę stwierdzić że ta książka jest genialna. Serio. To jak poprowadzona jest akcja, ile emocji we mnie ona wywołała i jak niesamowicie mnie wciągnęła jest nie do opisania.

W pewnym momencie już totalnie nie wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi, ale to jedynie podsycało moją ciekawość i chęć czytania dalej. A chęć poznania rozwiązania sprawy sprawiała, że miałam ogromną ochotę przeczytać epilog jak najszybciej...

A zakończenie cóż... Na pewno się go nie spodziewałam i szczerze mówiąc z chęcią przeczytałabym druga część tej historii, bo czuję niesamowity niedosyt i w głowie tworzę już wiele scenariuszy co mógłby się wydarzyć dalej🙈

[ WSPÓŁPRACA REKLAMOWA ]

★★★★★★★⁠★★⁠☆

Po przeczytaniu pierwszej książki tego autora byłam na maksa ciekawa tej historii. Tym bardziej, że opis jest naprawdę intrygujący.

Gdy w szkole dochodzi do strzelaniny, a na ulicach pojawiają się zaginione przed laty dzieci ubrane w białe szaty wypowiadające jedne i te same słowa zaczyna się walka o życie kolejnych osób. Policjanci próbują znaleźć kolejne...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
304
278

Na półkach:

Dla tych, którzy sięgając po ten tom, liczą jak ja na kontynuację zdarzeń z poprzedniego, mam niestety przykrą wiadomość, gdyż tak nie jest. Ten tom to osobna sprawa i inni bohaterowie. To trochę wprowadziło mnie w lekką dezorientacje kiedy zaczęłam czytać pierwsze rozdziały. Kiedy w końcu pogodziłam się z myślą, że to całkiem inna historia dałam się jej ponieść.

Nieszablonowa fabuła i realistyczność środowiska kryminalnego ułatwiła mi to zadanie. Uprzedzę jednakże, że w tej historii poruszany jest temat krzywdy dzieci, co nie dla każdego jest odpowiednim motywem. Nie jest to jednak bardzo makabryczny obraz tego motywu, więc myślę, że sięgając po tę pozycję, nie doznacie dużego uszczerbku na zdrowiu psychicznym.

Jeśli mowa o fabułę, to trzeba przyznać, że jest ona bardzo szybka i o ile nie miałabym z tym problemu, to jednak jej chaotyczność spowodowała mi lekkie trudności w trakcie czytania. Jednak jeśli tylko skupicie się na fabule, to nie powieniem być to aż tak duży problem.

Sam pomysł na rozwinięcie fabuły i włączenie w nią tematu sekty i seryjnego mordercy bardzo mnie zaintrygował i byłam bardzo ciekawa jej zakończenia. I o ile zakończenie, które otrzymałam,  było emocjonujące, o tyle nie dowiedziałam się z niego szczegółów. Samo zakończenie, jak w poprzednim tomie sugeruje kontynuację, ale czy ją dostaniemy? 

Wspomnieć należałoby również o bohaterach tej historii, którzy nie zyskali mojej sympatii. W porównaniu do poprzedniej książki Autora miałam wrażenie, że są jednowymiarowi. Owszem posiadali cechy charakterystyczne, które mocno się wybijały, określając ich jako bohaterów, ale w głównej mierze mnie drażniły swoim sposobem bycia i prezentowanymi zachowaniami.

Sama historia z pewnością zasługuje na danie jej szansy i myślę, że należy wyrobić sobie o niej własną opinię, gdyż to jak jest skonstruowana, spowoduje, że albo się ją pokocha, albo nie. Myślę natomiast, że warto dać jej, chociażby szansę, ze względu na to, iż napisana jest przez prawdziwego policjanta, dzięki czemu odczuwa się bardzo mocno realizm tej historii. 

Dla tych, którzy sięgając po ten tom, liczą jak ja na kontynuację zdarzeń z poprzedniego, mam niestety przykrą wiadomość, gdyż tak nie jest. Ten tom to osobna sprawa i inni bohaterowie. To trochę wprowadziło mnie w lekką dezorientacje kiedy zaczęłam czytać pierwsze rozdziały. Kiedy w końcu pogodziłam się z myślą, że to całkiem inna historia dałam się jej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1128
428

Na półkach: , ,

Zawsze z ciekawością podchodzę do kryminałów tworzonych przez ludzi z "branży". Mamy już na rynku książki policjantów, detektywów, prokuratorów i adwokatów, więc na ich podstawie możemy wysnuć dość jasny wniosek, że nie różnią się one fabularnie od tych, które zostały napisane przez ludzi mających inne doświadczenia zawodowe. Często autorzy mówią wprost o tym, że gdyby opisali po prostu realia swojej pracy, nie byłoby to dla czytelników zbyt atrakcyjne.
"Zbawca" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Krystiana Stolarza. Jego debiut miałam na uwadze i na pewno go nadrobię, gdyż mogę już teraz zdradzić, że odpowiada mi jego styl, a klątwa drugiej powieści po raz kolejny okazała się mitem.
To historia, z którą trudno się zmierzyć, ale zdecydowanie warto. Rozpoczyna się od mocnej sceny, a później wcale nie robi się łatwiej. Do sprawy kryminalnej odniosę się tylko ogólnie, by za wiele przypadkiem nie zdradzić. Podobało mi się to, jak prowadzona była narracja, jak stopniowo i w logiczny sposób kolejne elementy zaczynały łączyć się w całość, jedynego mankamentu mogłabym się dopatrywać w rozwiązaniu tego wątku. Zabrakło mi w nim tła psychologicznego i bardziej szczegółowego nakreślenia motywów. Wiem, że to mogłoby jeszcze bardziej podbić i tak wysoki ładunek emocjonalny tej książki, ale skoro czytelnik poradził sobie z całą fabułą, to i te detale by zniósł.
Dla mnie towarzystwo Julii Marzewskiej odegrało bardzo istotną rolę w zmierzeniu się ze śledztwem, które prowadziła. Cieszę się, że autor zdecydował się na wykreowanie właśnie takiej postaci - tak dalekiej od schematycznych policjantek, które bez kompleksów wkraczają w hermetyczny, męski świat i z arogancją wyrabiają sobie w nim znaczącą pozycję. Julia jest do bólu ludzka, świadoma tego, jak postrzegają ją koledzy, a zwłaszcza jej legendarny partner, ale nie walczy z tym, koncentruje się na swojej pracy i jednocześnie stara się poradzić sobie z powracającymi demonami.
Poświęciłam Marzewskiej tyle miejsca, ponieważ niewiele mogę napisać o wspomnianym już współprowadzącym tę sprawę. Marcin Rau jest już bohaterem typowym w ten najgorszy z możliwych sposobów, więc trudno, by wzbudzał pozytywny odbiór. Więcej sympatii zyskali z pewnością ci policjanci z drugiego planu, bo autor zadbał o to, by każdy jakoś się wyróżnił.
"Zbawca" to jeden z mocniejszych kryminałów, z jakimi zetknęłam się w ostatnim czasie. Brutalny i naturalistyczny, ale nie w przerysowany sposób i to właśnie ten realizm tak przeraża. Krystian Stolarz w osobistej przedmowie wspomina o tym, że pisanie jest dla niego formą terapii. Możemy być więc tylko wdzięczni, że się z nami dzieli jej efektami, a tym samym dostarcza nam znakomitego materiału do refleksji.
Moje 8/10.

Zawsze z ciekawością podchodzę do kryminałów tworzonych przez ludzi z "branży". Mamy już na rynku książki policjantów, detektywów, prokuratorów i adwokatów, więc na ich podstawie możemy wysnuć dość jasny wniosek, że nie różnią się one fabularnie od tych, które zostały napisane przez ludzi mających inne doświadczenia zawodowe. Często autorzy mówią wprost o tym, że gdyby...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
601
162

Na półkach:

"Zbawca" to druga książka autorstwa Krystiana Stolarza. Po tak bardzo dobrym debiucie (niestety nie miałam jeszcze okazji przeczytać ale nadrobię!) wiedziałam od początku, że to będzie bardzo dobra i mocna książka. Nie zawiodłam się!

Pewnego dnia do sali lekcyjnej wchodzi młody chłopak w białej szacie, który zaczyna strzelać do uczniów a na końcu do siebie chwilę przed wypowiadając tajemnicze słowa "Zbawca pragnie sprawiedliwości". Wkrótce pojawiają się kolejne dwie osoby w białych szatach wypowiadające te słowa przez próbą samobójczą. Sprawę do rozwiązania otrzymuje Julia Marzewska oraz Marcin Rau. W trakcie śledztwa okazuje się, że wszyscy wypowiadający te słowa to osoby zaginione sprzed lat. Wszystkie tropy wskazują na bardzo wpływowego mężczyznę, tym samym zaczyna się walka z czasem.
Czy policjantom uda się dopaść Zbawcę?
Kim okaże się Zbawca?

Historia na prawdę mocna, przepełniona brutalnymi scenami. Porusza temat wykorzystywania dzieci, opisy wykorzystywania dzieci są przerażające. Historia jest tak realistycznie napisana, że w pewnym momencie zastanawiałam się czy takiej historii u nas w Polsce nie było. Duet Marzewska i Rau idealny. Ciekawa jestem czy w kolejnych książkach też będą występować ponieważ Julia wydaje się bardzo tajemniczą osobą.

"Zbawca" to druga książka autorstwa Krystiana Stolarza. Po tak bardzo dobrym debiucie (niestety nie miałam jeszcze okazji przeczytać ale nadrobię!) wiedziałam od początku, że to będzie bardzo dobra i mocna książka. Nie zawiodłam się!

Pewnego dnia do sali lekcyjnej wchodzi młody chłopak w białej szacie, który zaczyna strzelać do uczniów a na końcu do siebie chwilę przed...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
285
278

Na półkach:

Ta historia rozpoczyna się mocnym, wręcz dramatycznym zdarzeniem. Pewnego dnia dochodzi w szkole do strzelanin. Młody człowiek odziany w białą szatę strzela bez opamiętania do uczniów. Na koniec wypowiada słowa: "Zbawca pragnie sprawiedliwości" i celując sobie w głowę oddaje ostatni strzał.

To zdanie: "Zbawca pragnie sprawiedliwości" jeszcze wiele razy pojawiło się w książce i długo po lekturze wybrzmiewało w mojej głowie.

Fabuła książki "Zbawca" w mojej ocenie, jest bardzo dobrym fundamentem pod scenariusz filmowy. Mięsisty, gęsty od bólu i tajemnic oraz przepełniony autentyzmem kryminał, który czyta się szybko. Autentyzm jest wynikiem tego, że książkę napisał policjant wydziału kryminalnego, który zna tę robotę od podszewki.

Mamy więc morderstwo w szkole. Następnie w różnych miejscach miasta pojawiają się kolejne dzieci w białych szatach, które giną w dziwnych i niezrozumiałych okolicznościach. Policyjny duet - Julia i Marcin próbują rozwiązać sprawę. Zaczyna się pościg za sprawcą – kimś kto w przeszłości porywał dzieci, a dziś uwalnia je w celu... No właśnie, w jakim celu?

Szybko wcieliłem się w rolę trzeciego policjanta i podjąłem trop, by poznać motywy sprawcy i przeciwdziałać kolejnym zbrodniom.

Bohaterowie są tutaj ukazani w przystępny sposób. Byli dla mnie jak znajomi. Autor zajrzał w głąb ludzkiej duszy, pogmerał w traumach z przeszłości i uwidocznił to w codziennym zmaganiu się bohaterów. Nie są oni superbohaterami, którzy "kłaniają się kulą" lecz ludźmi z krwi i kości, którym nie zawsze wszystko się układa jakby człowiek chciał. Takich bohaterów lubię, tak przedstawionych kupują.

Emocje zawsze są, a gdy w grę wchodzi krzywda dzieci to jest ich zdecydowanie więcej i bardziej wyniszczają. Stałem się świadkiem koszmaru, który pchał mnie w najgorsze odmęty duszy. Emocje buzowały. Przez głowę przelatywały setki myśli. Nieprzyjemne obrazy niczym rozpędzona ciężarówka uderzały w moją głowę powodując autodestrukcję.

"Zbawca" to wielowątkowa powieść kryminalna z ogromną ilością bólu i cierpienia; to koszmarna historia, która może się zdarzyć w każdej chwili obok nas; to wreszcie książka, która jest nieodkładalna, a jej zakończenie pozostawia w ogromnym osłupieniu.
Jeśli szukasz mocnej historii to jest to książka dla ciebie. Polecam! Czytaj!

Ta historia rozpoczyna się mocnym, wręcz dramatycznym zdarzeniem. Pewnego dnia dochodzi w szkole do strzelanin. Młody człowiek odziany w białą szatę strzela bez opamiętania do uczniów. Na koniec wypowiada słowa: "Zbawca pragnie sprawiedliwości" i celując sobie w głowę oddaje ostatni strzał.

To zdanie: "Zbawca pragnie sprawiedliwości" jeszcze wiele razy pojawiło się w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
56
16

Na półkach:

Bardzo dobra książka, ja jej nie przeczytałam, ja dosłownie ją połknęłam! Z niecierpliwością czekam na część druga!

Bardzo dobra książka, ja jej nie przeczytałam, ja dosłownie ją połknęłam! Z niecierpliwością czekam na część druga!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1203
1189

Na półkach:

Życie policjanta kryminalnego nie jest usłane różami. Codziennie styka się z obrazami i ludźmi, które na zawsze pozostają w jego pamięci, a to trwale też wpływa na psychikę. Trudno jest wykonywać ten zawód, a niemożliwym wręcz jest odcięcie się od niego po służbie, bo służba nigdy się nie kończy. Kosztem życia prywatnego i zdrowia psychicznego. Pamiętajmy o tym, kiedy nazbyt pochopnie znów będziemy ferować wyroki dotyczące policjantów.

Julia i Marcin wiodą prym w tej książce, z uwagi na prowadzone przez nich śledztwo. Julia, jako kobieta, nie ma łatwego życia w teoretycznie męskim zawodzie i jest niezwykle niedoceniana. W życiu prywatnym straciła już wiele i dokuczającą samotność próbuje zagłuszyć długimi godzinami służby. Jest nad wyraz przenikliwa i idealnie nadaje się na swoje stanowisko, ale sprawa, z którą się zmierzy, może przygnieść nawet o wiele bardziej doświadczonych. Marcin to stary wyjadacz, któremu nie podoba się napływ świeżej krwi i fakt, że nadal nie został awansowany. Jego małżeństwo to fikcja, a sam znajduje ukojenie w alkoholu. Pomimo tego ma to coś, co sprawia, że jest genialnym, choć leniwym gliną. Lecz jego umiejętności okażą się niezbędne dla rozwikłania sprawy.

„Zbawca” przenosi nas do Głogowa, gdzie dochodzi do brutalnego zbiorowego morderstwa, a kolejne samobójstwa psują już i tak zszarganą opinię policji. Jak na rasowy kryminał przystało jest brutalnie, a Autor nie boi poruszać się trudnych tematów. Opisy niektórych scen są naprawdę mocne i na pewno nie jest to książka skierowana do czytelników o słabych nerwach. Powieść porusza tematy dotyczące porwań dzieci, sekty, samobójstw, depresji, a także zdrowia psychicznego. Ponadto Autor za pomocą kreowanych postaci pokazuje, jak praca w policji może okazać się bagażem, którego upływ lat i ogromne ilości używek nie będą w stanie się pozbyć. Ogromnym atutem tej historii jest jej realizm, zwłaszcza jeśli chodzi o pracę policjantów i realia, w jakich funkcjonują. Nie znajdziemy tu lukrowania rzeczywistości, a obraz kreślony przez Pana Krystiana jest wręcz wstrząsający, a to dzięki warstwie obyczajowej, którą przemyślanie wplata do tej pozycji. Trzeba dodać, że narracja jest naprawdę autentyczna, wciągająca i sprawia, że książkę nie tylko się pochłania, ale też trudno się od niej oderwać, zwłaszcza że wprowadza w intrygujący, niebezpieczny, ale i specyficzny klimat zarówno sprawy, nad którą pracują policjanci, jak i ich życia na co dzień. Zdecydowanie jest to lektura godna polecenia dla fanów bardziej mrocznych powieści i mocnych wrażeń i zaręczam, że nie będziecie nią zawiedzeni – ja spędziłam z nią doskonały czas i z niecierpliwością czekam na więcej.

Życie policjanta kryminalnego nie jest usłane różami. Codziennie styka się z obrazami i ludźmi, które na zawsze pozostają w jego pamięci, a to trwale też wpływa na psychikę. Trudno jest wykonywać ten zawód, a niemożliwym wręcz jest odcięcie się od niego po służbie, bo służba nigdy się nie kończy. Kosztem życia prywatnego i zdrowia psychicznego. Pamiętajmy o tym, kiedy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
692
102

Na półkach:

Pragniecie sprawiedliwości? Zbawca tak!

"Zbawca" to druga książka czynnego policjanta Krystiana Stolarza (Choć zastanawiam się czy to nie pseudonim 🫣).
Pierwszej jeszcze nie czytałam, zbyt późno zgłosiłam się do naboru recenzenckiego. Mimo to książka już czeka na swoją kolej.

📖 Do szkoły wbiega młody chłopak w białej szacie. Zaczyna strzelać do uczniów po czym wypowiada słowa: "Zbawca pragnie sprawiedliwości" następnie strzela sobie w głowę. Wkrótce dwie dziewczynki również w białych szatach wypowiadają identyczne słowa następnie próbują popełnić samobójstwo. Jest jeszcze coś niezwykle istotnego co ich łączy, cała trojka to dzieci zaginione przed laty.
Kim jest Zbawca i co działo się przez lata z porwanymi dziećmi?

Po pierwszej mocnej scenie pomyślałam sobie, gość czytał "Rage" Kinga, jednak dalsze strony pokazały, że jest to całkowicie inna historia z zupełnie odmiennym przesłaniem. Dodakowo przypomniałam sobie jedną z rozmów w której Krystian przyznał, że nie czytał jeszcze żadnej książki tego autora. Więc chyba od tej wypadało by zacząć drogi autorze. ☺️ Ale mam przykrą wiadomość, jest ona trudno dostępna. King zabronił wydawania tej książki ze względu na serię takich "scen" odgrywanych w szkołach po jej publikacji. Sprawcy często mówili, że ta książka była dla nich inspiracją. ☹️

Ale wróćmy do Zbawcy. Autor stworzył historię naprawdę mocną, szargającą uczuciami przede wszystkim rodziców, ale nie tylko. Krzywda dzieci jest czymś niewyobrażalnym, czymś czego kochający rodzice, oraz wszyscy ludzie zdrowi psychicznie nie są w stanie pojąć, ale jak widzimy w mediach niestety wciąż ma miejsce. Książka nie jest reportarzem jednak sam fakt, że napisał ją czynny policjant jeszcze bardziej szarga emocjami czytelnika. Pisanie dla autora jest formą terapii, w swojej pracy spotyka się z krzywdą ludzką którą każdemu zdrowemu człowiekowi trudno zrozumieć i trudno wymazać z pamięci.

Z jednej strony nie mogłam oderwać się o lektury, z drugiej zaś miałam ochotę rzucić książką o ścianę. Wzbudza ona wiele emocji, smutek, złość, niedowierzanie. Polecam ją czytelnikom o naprawdę mocnych nerwach.

Pragniecie sprawiedliwości? Zbawca tak!

"Zbawca" to druga książka czynnego policjanta Krystiana Stolarza (Choć zastanawiam się czy to nie pseudonim 🫣).
Pierwszej jeszcze nie czytałam, zbyt późno zgłosiłam się do naboru recenzenckiego. Mimo to książka już czeka na swoją kolej.

📖 Do szkoły wbiega młody chłopak w białej szacie. Zaczyna strzelać do uczniów po czym wypowiada...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    107
  • Chcę przeczytać
    101
  • Posiadam
    15
  • 2024
    6
  • Teraz czytam
    6
  • Legimi
    5
  • Audiobook
    2
  • 2024 Maj
    2
  • Legimi audio
    1
  • Rok 2024
    1

Cytaty

Więcej
Krystian Stolarz Zbawca Zobacz więcej
Krystian Stolarz Zbawca Zobacz więcej
Krystian Stolarz Zbawca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także