-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Seria Literacka
Cytaty
- Co to jest rozmowa kwalifikacyjna- pyta Młodszy. Spotkanie z pretensjonalną, przemądrzałą kurwą, która mogłaby Ci wyczyścić buty, ale ze względu na sytuacje musisz zabiegać o jej sympatię. Starać się by Cię polubiła- dodaje, widząc niezrozumienie na twarzy Młodszego. - A to wszystko po to, żeby sprzedać osiem do dwunastu godzin swojego czasu dziennie, czyli swoje życie, za jak największe pieniądze, które i tak nigdy nie będą wystarczająco wielkie. - Ekonomia- wtrąca Starszy. - Ekonomia- powtarzam. Często używasz tego słowa? - Ja? Rzadko- mówi Starszy. Ale to słowo często używa mnie".
- Co to jest rozmowa kwalifikacyjna- pyta Młodszy. Spotkanie z pretensjonalną, przemądrzałą kurwą, która mogłaby Ci wyczyścić buty, ale ze w...
Rozwiń ZwińMy, mieszkańcy europejskiej Krainy Nigdzie, jesteśmy zazdrośni o Wasze pierwszeństwo w dziejach cierpienia narodów, dlatego też nie potrafimy ogarnąć ogromu krzywdy żydowskiej. Odwracamy się od tablic, na których kamienną literą spoczywają imiona poległych w ogniu.
My, mieszkańcy europejskiej Krainy Nigdzie, jesteśmy zazdrośni o Wasze pierwszeństwo w dziejach cierpienia narodów, dlatego też nie potrafim...
Rozwiń ZwińPicie było jak spojrzenie przez odwróconą lornetkę, odwrócenie ambicji czy zamiarów skierowanych na zewnątrz, sterujących zmaganiami z tym, co w mowie codziennej nosiło nazwę rzeczywistości, lecz było jedynie powietrzem; niezgodą na naskórkowość, przeciętniactwo i spojrzeniem do wewnątrz, gdzie plątania długich ciemnych korytarzy prowadzących donikąd jest prawdziwym stanem człowieka; wiedzą, że nic tak naprawdę nie ma znaczenia, a wszystko to – błahe i próżne – sprawia, iż człowiek czuje się dzieckiem przed obliczem cesarza, który podnosząc do ust kieliszek, wskazuje, że oto patrzcie – nic.
Picie było jak spojrzenie przez odwróconą lornetkę, odwrócenie ambicji czy zamiarów skierowanych na zewnątrz, sterujących zmaganiami z tym, ...
Rozwiń Zwiń