Cytaty
- Masz coś na szyi. Alec odruchowo uniósł rękę. - Co? - Wygląda jak ślad po ugryzieniu. Co robiłeś przez całą noc? - Nic. - Alec, czerwony jak burak, ruszył przed siebie, dotykając ręką szyi. - Spacerowałem w parku. Chciałem oczyścić umysł. - I natknąłeś się na wampira? - Co? Nie! Upadłem. - Na szyję?
- Nic mi nie jest. Mogę stać. - Trudno to nazwać staniem, skoro potrzebna ci ściana, żeby utrzymać się na nogach. - To "opieranie się" - sprostował Jace. - Pierwszy etap stania.
- Nie mogę uwierzyć, że jednak przyszliście! - wykrzyknęła. - Jak wam się udało przekonać Magnusa, żeby puścił Jace'a? - Przehandlowaliśmy go na Aleca- odparł Simon. Isabelle zrobiła zaniepokojoną minę. - Chyba nie na stałe? - Nie - uspokoił ją Jace. - Tylko na kilka godzin. Chyba że nie wrócę- dodał w zamyśleniu. - W takim wypadku może zatrzyma Aleca. Potraktuj to jako dzi...
Rozwiń- Niektórzy faceci patrzą na ciebie jakby chcieli seksu. Jace patrzy na ciebie jakbyście już uprawiali seks, było świetnie, a teraz jesteście tylko przyjaciółmi... choć ty chcesz czegoś więcej. To doprowadza dziewczyny do szaleństwa. Wiesz o co mi chodzi? Tak, pomyślała Clary. - Nie - powiedziała.
- A więc jest pan ojcem Clary - powiedział. - Bez obrazy, ale rozumiem dlaczego ona pana nienawidzi. - Dlaczego? - Bo widać że jest pan psychopatą.
Drugi boks zajmowała para wilkołaków. Jedli surowe kawałki jagnięciny i kłócili się o to, kto wygrałby pojedynek: Dumbledore z książek o Harrym Potterze czy Magnus Bane. - Zdecydowanie Dumbledore - powiedział pierwszy. - Zna potężne Mordercze Zaklęcie. - Ale Dumbledore nie jest prawdziwy - zauważył jego towarzysz. - Uważasz, że Magnus Bane istnieje naprawdę? - prychnął pierw...
Rozwiń- Czy twój czarownik zdaje sobie sprawę z tego, że Jonathan jest światkiem bardzo ważnym dla Clave? Alec oblał się rumieńcem. - On nie jest moim czarownikiem.
- Mam też zasadę dotyczącą zwierząt - ciągnąłem dalej. - Pamięta pan, co zrobiłem z chomikiem? Neblin roześmiał się nerwowo. - Chomik z pewnością tego nie pamięta...
- Jestem wilkołakiem - oznajmiła dziewczyna. - Jak wszyscy tutaj. Z wyjątkiem ciebie i dupka. I siostry dupka.
- Powinieneś się z nią umówić. Masz piętnaście lat, prawie szesnaście. To nic dziwnego. Ona nie ma wszy. - Ale może ja mam.
- Nie uciekaj przede mną - powiedziała, idąc za mną. - Doktor Neblin wspominał mi o twojej ostatniej wizycie. - Doktor Neblin powinien się zamknąć.