Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pewnie bywaja gorsze gnioty ksiazkowe, ale uwazam ze 2 ** to i tak duzo dla tej pozycji. Dostalam te skiazke w prezencie i przemeczylam sie czytajac prawde mowiac. Sama fabula jak fabula, naiwna do granic mozliwosci, ale ten jezyk! Koszmar! :) Nie jestem intelektualistka, literatura jest rozna i wszystko dla ludzi, ale na Boga - ubostwo jezyka porazajace, tresc tez "cukierkowa", przerysowana do granic mozliwosci i absurdu. Jesli juz ktos sie bierze za opisywanie wojny, to niech chociaz ma to jakis posmak realizmu.... w wydaniu Daniele Steel to wyglada groteskowo i udowadnia, ze pewnych obszarow historycznych nie powinna tykac, nie dlatego, ze powinna pisac o wojnie patetycznie, ale dlatego, ze sie osmiesza.... zreszta, co tu pisac: naiwny Amerykanin przelknie pewnie wszystko w jej wydaniu, bo niewiele o swiecie wie ogolnie. Nie polecam.

Pewnie bywaja gorsze gnioty ksiazkowe, ale uwazam ze 2 ** to i tak duzo dla tej pozycji. Dostalam te skiazke w prezencie i przemeczylam sie czytajac prawde mowiac. Sama fabula jak fabula, naiwna do granic mozliwosci, ale ten jezyk! Koszmar! :) Nie jestem intelektualistka, literatura jest rozna i wszystko dla ludzi, ale na Boga - ubostwo jezyka porazajace, tresc tez...