rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki The Dinosauria Peter Dodson, Halszka Osmólska, David B. Weishampel
Ocena 10,0
The Dinosauria Peter Dodson, Halsz...

Na półkach: ,

Zdecydowanie warto zapoznać się z tą pozycją. To normalna pozycja naukowa, zdecydowanie nie ma wymiaru książeczki dla dzieci czy podobnych.

Przy okazji warto mieć na uwadze, że jest to raczej bardziej niż mniej zasobna w treść książka - nie przejrzy się jej w kilkadziesiąt minut

Zdecydowanie warto zapoznać się z tą pozycją. To normalna pozycja naukowa, zdecydowanie nie ma wymiaru książeczki dla dzieci czy podobnych.

Przy okazji warto mieć na uwadze, że jest to raczej bardziej niż mniej zasobna w treść książka - nie przejrzy się jej w kilkadziesiąt minut

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka jest już zdezaktualizowana z racji swoich lat min. w zakresie systematyki ale! Ale jest doskonałym materiałem wyjściowym do pójścia dalej. Nadaje się do tego celu idealnie.

Znajdziemy w niej pewne nieścisłości - np. fantazyjna odmiana złotej rybki czyli oranda została podpisana jako lwia główka - to częsty lapsus, trzeba pamiętać, że lwie główki to coś innego. Podobnie z największymi pielęgnicami - tutaj już w latach swojej świetności była zdezaktualizowana bo nie wspominała o np. Cichla temensis i podobnych.

Ale tak czy inaczej jest to zdecydowanie świetna pozycja i zdecydowanie warto się z nią zapoznać 🥺🥰

Ta książka jest już zdezaktualizowana z racji swoich lat min. w zakresie systematyki ale! Ale jest doskonałym materiałem wyjściowym do pójścia dalej. Nadaje się do tego celu idealnie.

Znajdziemy w niej pewne nieścisłości - np. fantazyjna odmiana złotej rybki czyli oranda została podpisana jako lwia główka - to częsty lapsus, trzeba pamiętać, że lwie główki to coś innego....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Atlas Anatomii człowieka Janosa Vajdy jest przedstawicielem atlasów opartych na materiale osteologicznym, sekcyjnym tj. kadawerach oraz preparatach. To co go zdecydowanie wyróżnia wśród innych to zdecydowanie najlepsze możliwe zaprezentowanie canales diploici et cellulae mastoidae czyli kanałów śródkościa oraz komórek sutkowych - możemy zobaczyć je w tomie pierwszym.

Pozycja składa się z dwóch tomów i jest dość specyficzna. W jej składzie znajdują się zdjęcia wybranych części, struktur etc., czarnobiałe szkice części struktur zaprezentowanych na zdjęciach wraz z numerycznym oznaczeniem -> do nich dołączony jest spis tj. nazwy struktur oznaczonych numerycznie, index wszystkich nazw oraz register figurarum wszystkich rycin/szkiców w języku łacińskim wraz z tłumaczeniem na język polski. Liczba rycin/szkiców i tym samym zdjęć wynosi 580 i w tym udało się zawrzeć nad wyraz dużo szczegółów.

Szczegółów... Atlas jest niejednorodny. Zawiera zarówno rzuty podstawowe jak i mniej typowe ukazując z przeróżnych stron śródpiersie i nie tylko. Atlas pomija wiele podstawowych rzutów ale uzupełnia to ujęciami bardziej szczegółowymi. Podobnie jest z przedstawionymi strukturami - jest ich niesamowicie wiele ale jednocześnie wiele nie zostało pokazanych i tutaj na przykład nie zostały przedstawione osobno zęby, równocześnie jak najbardziej zobaczymy takie struktury jak np. przegrody międzykorzeniowe - septa interradicularia. Jest zarówno nadwyczerpujący jak i pozostawiający istotny niedosyt. Większą część atlasów sekcyjnych pozostawia w tyle z kretesem np. Atlas anatomii człowieka autorstwa Waltera Thiela.

Ten atlas zdecydowanie nie jest wzorem wygody użytkowania, w samej nauce nie będzie tak wygodny jak np. atlas fotograficzny anatomii klinicznej McMinn. Poszczególne elementy są ułożone w atlasie w bliżej nieokreślonym porządku co może część czytelników używających zwykle atlasy zaskoczyć.

W odróżnieniu od pozostałych atlasów sekcyjnych da się go znaleźć w przystępnej cenie oraz w całkiem dobrym stanie. Zdecydowanie warto jest go u siebie posiadać. Wizualnie jest bardzo ładny, nie tylko na zewnątrz ale i wewnątrz i zdjęcia jakie posiada nadają mu niepowtarzalnego klimatu - są wyraźne i czytelnie ale jednocześnie nie są sztucznie przeostrzone.

Choć w atlasie zobaczymy różne warianty morfologiczne oraz cechy niemetryczne to akurat ten atlas nie zatrzymuje się przy nich, nie skupia się na nich. Podobnie nie bierze też pod uwagę większości punktów antropometrycznych. Mimo to zdecydowanie warto ten atlas nabyć. Tym bardziej, że w bibliotekach, nawet tych uniwersyteckich raczej się go nie spotka.

Atlas Anatomii człowieka Janosa Vajdy jest przedstawicielem atlasów opartych na materiale osteologicznym, sekcyjnym tj. kadawerach oraz preparatach. To co go zdecydowanie wyróżnia wśród innych to zdecydowanie najlepsze możliwe zaprezentowanie canales diploici et cellulae mastoidae czyli kanałów śródkościa oraz komórek sutkowych - możemy zobaczyć je w tomie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Photographic and Descriptive Musculoskeletal Atlas of Bonobos With Notes on the Weight, Attachments, Variations, and Innervation of the Muscles and Comparisons with Common Chimpanzees and Humans Julia Arias-Martorell, Rui Diogo, Juan F. Pastor, Ashley Hammond, Felix J. de Paz, Josep M. Potau, Sandra Nauwelaerts, Brian Shearer, Cassandra Turcotte, Marie Vanhoof, Evie Vereecke, Bernard Wood
Ocena 10,0
Photographic a... Julia Arias-Martore...

Na półkach: , ,

Pierwsza styczność z tym atlasem daje poczucie "woow". Nie jest to stricte bardzo czy skrajnie szczegółowy atlas anatomiczny ale raczej świetny i wygodny w użytku manual sekcyjny. Istotną wartością w tym atlasie są kolorowe zdjęcia materiału sekcyjnego. Do każdego lub większości zdjęć oprócz opisu i wskazań wybranych struktur dodana została skala oraz symbolika/oznaczenia z kierunkami superior/inferior/anterior/posterior (górny/dolny/przedni/tylny).

Struktura informatywna książki jest następująca: najpierw mamy tekst z opisem mięśni i w następnej części zdjęcia kości. Tak podzielone są konkretne rozdziały obejmujące głowę i szyję, obręcz kończyny górnej, tułowie, obręcz kończyny dolnej.

Bezdyskusyjnie warto zapoznać się z całą serią i równocześnie ją posiadać ale właśnie ta część serii obejmująca układ mięśniowo-szkieletowy Bonobo jest w szczególności warta uwagi. Jest najbardziej zasobna w treść i materiał zdjęciowy.

Pierwsza styczność z tym atlasem daje poczucie "woow". Nie jest to stricte bardzo czy skrajnie szczegółowy atlas anatomiczny ale raczej świetny i wygodny w użytku manual sekcyjny. Istotną wartością w tym atlasie są kolorowe zdjęcia materiału sekcyjnego. Do każdego lub większości zdjęć oprócz opisu i wskazań wybranych struktur dodana została skala oraz symbolika/oznaczenia z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tutaj nie ma co się rozpisywać. Dopóki nie posiadało się tej książki to nie wiedziało się jak bardzo błądzi się we mgle. Użycie anationary.pl nie zawsze wchodziło w grę, poza tym nie ma w nim wszystkiego a i obsługa nie jest najwygodniejsza a tutaj? Wygoda niesamowita i efekt woow nie do przecenienia. Można polecić ją w ciemno ^^.

Tutaj nie ma co się rozpisywać. Dopóki nie posiadało się tej książki to nie wiedziało się jak bardzo błądzi się we mgle. Użycie anationary.pl nie zawsze wchodziło w grę, poza tym nie ma w nim wszystkiego a i obsługa nie jest najwygodniejsza a tutaj? Wygoda niesamowita i efekt woow nie do przecenienia. Można polecić ją w ciemno ^^.

Pokaż mimo to

Okładka książki Metody badań w biologii człowieka. Wybór metod antropologicznych Andrzej Malinowski, Napoleon Wolański
Ocena 8,0
Metody badań w... Andrzej Malinowski,...

Na półkach: , ,

O ile "Podstawy antropometrii" skupiały się mocniej na antropologii opisowej - stricte antroposkopii, tak "Metody badań w biologii człowieka..." skupiają się na punktach antropometrycznych oraz pomiarach. To właśnie w tej pozycji jest możliwie najbardziej kompleksowy spis wszystkich lub niemal wszystkich punktów antropometrycznych jakie występują (311). W szczególności można odczuć to na czaszce - punktów zaznaczonych w dziele Rudolfa Martina czy w "Podstawach antropometrii" właśnie jest kolokwialnie ujmując ledwie kilka a w tej książce jest ich cała moc, całe multum.

Zdecydowanie można ją polecić. Nowych egzemplarzy co prawda się nie uświadczy ale można ją znaleźć w adekwatnych, czyli niskich cenach (co jak na książkę antropologiczną jest bardzo nietypowe niestety) bez większych problemów. Korzysta się z niej bardzo wygodnie ale warto mieć na względzie, że w odróżnieniu od "Podstaw antropometrii" jest dość delikatna i kartki lubią z niej wylatywać.

O ile "Podstawy antropometrii" skupiały się mocniej na antropologii opisowej - stricte antroposkopii, tak "Metody badań w biologii człowieka..." skupiają się na punktach antropometrycznych oraz pomiarach. To właśnie w tej pozycji jest możliwie najbardziej kompleksowy spis wszystkich lub niemal wszystkich punktów antropometrycznych jakie występują (311). W szczególności...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Atlas of the human skull Gary L. Henryson, John L. Montgomery, H. Wayne Sampson
Ocena 10,0
Atlas of the h... Gary L. Henryson, J...

Na półkach: , , ,

Jest to jeden z najdokładniejszych atlasów przedstawiających anatomię ludzkiej czaszki. Jest daleko dokładniejszy od popularnych atlasów takich jak Skawina, Prometeusz, Netter, Sinielnikov, Gray, Sobota i podobnych. Oczywiście nie zawiera wszystkiego - nie są zawarte w nim np. przegrody międzykorzeniowe w żuchwie czy szczękach ale jest dużo innych struktur, które zwyczajowo muszą być pominięte w bardziej popularnych atlasach.

W zakresie czaszki - tak cranium (Cr), calvarium (Cv) są opisane bardzo dokładnie. Z kolei czaszka oraz pojedyncze kości w sposób uproszczony - tzn. liczba rzutów w ich przypadku została ograniczona do minimum. Oprócz opisu anatomicznego czaszki jako całości oraz kości znajdziemy oddzielną część z przedstawieniem przyczepów mięśni, punktów antropometrycznych (w uproszczonym zakresie) oraz radiologicznych. Ponadto w aneksie znajdziemy spis połączeń występujących w czaszce, klasyfikację kości na parzyste i nieparzyste oraz na część mózgową oraz twarzową, listę otworów oraz kanałów wraz z przechodzącymi przezeń strukturami takimi jak nerwy i naczynia krwioonośne a także tabelę z listą punktów kostnienia oraz ich charakterystykami takimi jak typ, liczba, wiek zrastania etc.

Głównym zadaniem tego atlasu jest nauka oraz jej ułatwienie. Samodzielnie jak i przy wsparciu podręcznika anatomicznego sprawdza się świetnie. Śmiało można polecić tą pozycję. I po raz kolejny, wydanie jest tylko w języku angielskim i zdecydowanie można by było spróbować stworzyć analogiczne wydanie w języku polskim oraz polsko-łacińskim. Zwłaszcza z punktu widzenia anatomiczno-antropologicznego byłoby to in plus np. w kontekście punktów antropometrycznych.

Jest to jeden z najdokładniejszych atlasów przedstawiających anatomię ludzkiej czaszki. Jest daleko dokładniejszy od popularnych atlasów takich jak Skawina, Prometeusz, Netter, Sinielnikov, Gray, Sobota i podobnych. Oczywiście nie zawiera wszystkiego - nie są zawarte w nim np. przegrody międzykorzeniowe w żuchwie czy szczękach ale jest dużo innych struktur, które zwyczajowo...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Atlas of human anatomy Shawn Miller, Mark Nielsen
Ocena 6,0
Atlas of human... Shawn Miller, Mark ...

Na półkach: , ,

Jest to kolejna pozycja atlasów opierających się na materiale sekcyjnym. Zdjęcia materiału sekcyjnego i preparatów są miejscami uzupełniane zdjęciami materiału histologicznego.

Anatomia twarda została w tym atlasie potraktowana po macoszemu - nie niedbale co prawda ale została de facto tylko dotknięta. Najlepiej prezentuje się część obejmująca mięśnie - tutaj zobaczyć możemy prawdziwą moc w liczbie zdjęć materiału anatomicznego. Pozostała część została przedstawiona podobnie jak ma się to w przypadku anatomii kostnej.

Znajdziemy tutaj zdjęcia bardzo ładnych preparatów i kadawerów, w szczególności tych przedstawiających mięśnie powierzchowne naszego ciała. Stricte wyjątkowe ujęcia stanowią jednak bardzo małą część.

Atlas stricte do nauki raczej się nie nada, nie musi być też szczególnie pomocny w roli wsparcia i uzupełnienia innych atlasów. Może jednak sprawdzić się w roli popularyzatorskiej - tutaj stać będzie na wyższym poziomie od atlasów popularnonaukowych czy kieszonkowych. Może się też sprawdzić jeśli szukamy jakichś motywów graficznych oraz zdjęć do np. prezentacji. Łącznie jednak, pomimo, że ten atlas nie należy do najgorszych i nie jest wcale taki zły miałbym poważny opór z poleceniem tego atlasu innym.

Jest to kolejna pozycja atlasów opierających się na materiale sekcyjnym. Zdjęcia materiału sekcyjnego i preparatów są miejscami uzupełniane zdjęciami materiału histologicznego.

Anatomia twarda została w tym atlasie potraktowana po macoszemu - nie niedbale co prawda ale została de facto tylko dotknięta. Najlepiej prezentuje się część obejmująca mięśnie - tutaj zobaczyć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wstępnie wydaje się być podobna do książek innych autorów takich jak "Wszystko o akwarium" czy "Moje akwarium". W porównaniu do nich wydaje się być pozycją świeższą jak na tamte czasy ale nadal trochę czuć powiew lat ubiegłych.

Książka w treści zawiera dokładnie to co jest ujęte w tytule czyli inspirację naturą. W akwarystyce znaczy to tyle, że występuje inspiracja naturą ale nie jest to ekstrapolacja kropka w kropkę środowisk naturalnych do domowych akwariów. Większości zbiorników przedstawionych w tej książce, a jest ich łącznie 19 nie można by było określić mianem akwariów habitatowych czy biotopowych. Za to naturalnych już zdecydowanie tak.

Nie wszystkie rady lub propozycje znajdujące się w tej książce mogą zostać przyjęte w obecnych czasach. Pojawiają się tez zagadkowe fragmenty takie jak np. dopuszczanie możliwości użycia delikatnie barwionych żwirów w akwarium naturalnym. Sama książka jest bardzo ładna, zwrócić uwagę jednak może występowanie nieprzetłumaczonych fragmentów - cała książka jest wydana po polsku i kiedy pojawia się całościowy opis po angielsku to... Przychodzi nieprzyjemne wrażenie wpadki czy byle jakości.

Zdecydowanie nie jest to pozycja obowiązkowa. Warto ją mieć jeśli faktycznie jest się pasjonatem akwarystyki i darzy estymą pozycje wychodzące w tej sferze ale w innych sytuacjach miałbym wątpliwości. W książce znajduje się kilka przydatnych "pro-tipów vel lifehacków" ale łącznie nie sprawia to, że warto ją nabyć za wszelką cenę. Za to zapoznać się z nią zdecydowanie warto, więc jeśli natrafimy na nią w bibliotece to wówczas jak najbardziej warto.

Wstępnie wydaje się być podobna do książek innych autorów takich jak "Wszystko o akwarium" czy "Moje akwarium". W porównaniu do nich wydaje się być pozycją świeższą jak na tamte czasy ale nadal trochę czuć powiew lat ubiegłych.

Książka w treści zawiera dokładnie to co jest ujęte w tytule czyli inspirację naturą. W akwarystyce znaczy to tyle, że występuje inspiracja naturą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pozycja jest stricte laboratoryjnym manualem/podręcznikiem w formie atlasu. Nie jest szczegółowym atlasem anatomicznym choć wymienione są miejscami co bardziej szczegółowe cechy niektórych kości. Nie taka jest rola tej książki. W tej pozycji jak w żadnej innej do tej pory szczególny nacisk położony jest na ulokowanie przestrzenne poszczególnych kości, w szczególności jeśli chodzi o strony prawą oraz lewą.

Atlas w swej treści zawiera przede wszystkim zdjęcia prawdziwych kości wraz z opisami. Są realnie przydatne między innymi w trakcie oceny oraz różnicowania np. kosteczek słuchowych - o różnicowaniu tychże na prawe oraz lewe w typowych atlasach anatomicznych nie ma zbyt wiele, w podręcznikach z kolei jest niewiele więcej a w tej mamy przedstawiony bardzo ładny zarys selekcji tychże kosteczek na prawe oraz lewe.

Co jest bardzo istotne duża część książki bierze pod lupę różnicowanie kości rąk oraz stóp. W praktyce antropologicznej i archeologicznej stanowią one często dość duży problem a dzięki wsparciu tego manuala może być łatwiej. W atlasach anatomicznych zagadnienia dotyczące tych części ciała są przedstawione w sposób niewystarczający, w podręcznikach anatomicznych często nie jest lepiej a tutaj otrzymujemy realne zdjęcia i więcej rzutów na poszczególne kości co jest nieocenione.

Zdecydowanie warto ją mieć w swoich zbiorach, tym bardziej, że nie jest wcale tak łatwo dostępna. Jest bardzo pomocna i zdecydowanie szkoda, że nie ma póki co jej polskiego wydania - pomysł na takowe byłby czymś bardzo in plus!

Pozycja jest stricte laboratoryjnym manualem/podręcznikiem w formie atlasu. Nie jest szczegółowym atlasem anatomicznym choć wymienione są miejscami co bardziej szczegółowe cechy niektórych kości. Nie taka jest rola tej książki. W tej pozycji jak w żadnej innej do tej pory szczególny nacisk położony jest na ulokowanie przestrzenne poszczególnych kości, w szczególności jeśli...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Rhotons Atlas of Head, Neck, and Brain: 2D and 3D Images Albert L. Rhoton, Francisco Martinez-Soriano, Maria Peris-Celda
Ocena 10,0
Rhotons Atlas ... Albert L. Rhoton, F...

Na półkach: , ,

Jest to kolejny z atlasów jakie oparte są na materiale sekcyjnym. Pośród atlasów tego typu wyróżnia się niesamowitą jakością bardzo ładnych kadawerów oraz niesamowitą nawet jak na atlasy anatomiczne szczegółowością. Przeglądając ten atlas odczuwa się niesamowity niedosyt, że jest to tylko atlas głowy, szyi oraz mózgowia a nie całego ciała. Atlas w takiej formie ale obejmujący cały zakres ludzkiego (Ale nie tylko!) ciała byłby bardzo pożądany. Kolejnym pożądanym elementem byłoby tłumaczenie na język polski oraz wersja polsko-łacińska i gdyby taka wersja się pojawiła to wówczas byłby to ideał największy.

Mnogość zdjęć modeli z wynicowanymi wiązkami naczyń krwioonośnych, nerwów i nie tylko robi piorunujące wrażenie. Ilość ujęć jakie są przedstawione w tym atlasie jest niespotykana w innych, często nawet bardzo dokładnych i rzetelnych przy tym atlasach. Jeśli ktoś ma okazję nabyć tą pozycję i poszerzyć nią zakres swoich zbiorów to warto i to ponadnormatywnie! :D

Jest to kolejny z atlasów jakie oparte są na materiale sekcyjnym. Pośród atlasów tego typu wyróżnia się niesamowitą jakością bardzo ładnych kadawerów oraz niesamowitą nawet jak na atlasy anatomiczne szczegółowością. Przeglądając ten atlas odczuwa się niesamowity niedosyt, że jest to tylko atlas głowy, szyi oraz mózgowia a nie całego ciała. Atlas w takiej formie ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W Skawinie zdecydowanie nie ma wszystkiego ale sama forma i treść są doskonałe do szybkich powtórek i przypominania sobie poszczególnych zagadnień. Zdecydowanie warto mieć czy to w formie fizycznej czy w cyfrowej.

W Skawinie zdecydowanie nie ma wszystkiego ale sama forma i treść są doskonałe do szybkich powtórek i przypominania sobie poszczególnych zagadnień. Zdecydowanie warto mieć czy to w formie fizycznej czy w cyfrowej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka ma postać bardziej podręcznika niż atlasu. Zdecydowanie jest dobrym początkiem do wejścia w świat anatomii ryb. Jako taka wydaje się być niezbędna dla większości akwarystów.

Zagadnienia dotyczące anatomii np. twardej zostały przedstawione w uproszczony sposób. Liczba rzutów np. czaszki jest ograniczona i wynosi maksymalnie dwa tj. z góry lub z boku. Przy czym ostatecznie sygnalizacja danych zagadnień jest na tyle przystępna, że wydaje się być wystarczająca. Dalsze poszukiwania przy wykorzystaniu tej książki wydają się być znacząco ułatwione.

Zdecydowanie warto mieć ją w swoich zabiorach :D

Książka ma postać bardziej podręcznika niż atlasu. Zdecydowanie jest dobrym początkiem do wejścia w świat anatomii ryb. Jako taka wydaje się być niezbędna dla większości akwarystów.

Zagadnienia dotyczące anatomii np. twardej zostały przedstawione w uproszczony sposób. Liczba rzutów np. czaszki jest ograniczona i wynosi maksymalnie dwa tj. z góry lub z boku. Przy czym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ten atlas należy do typu atlasów, w których treść opiera się w największym stopniu na materiale sekcyjnym. Wśród tego typu atlasów nie wyróżnia się szczególnie. Nie powinien stanowić naszego jedynego wyboru, z kolei jeśli już posiadamy atlasy inne w tym atlasy sekcyjne to będzie stanowił dla nich ciekawe uzupełnienie.

Co znajdziemy w tym atlasie a o co będzie trudno w innych tego typu atlasach? Moim zdaniem ciekawie jest przedstawiona okolica oka. Znajdziemy tutaj preparaty z wynicowaną gałką oczną ale jeszcze niewypreparowaną z uwidocznioną wiązką nerwów etc. co jest nieczęsto spotykane - zazwyczaj organy i struktury albo są niewynicowane albo odpreparowane całkiem. Prócz tego brak jest ciekawszych czy wyróżniających się fragmentów.

Jeśli mamy możliwość zdobyć w cyfrowej formie to do pewnego stopnia warto, jeśli chcielibyśmy nabyć w fizycznej formie to lepiej jest poszukać czegoś innego.

Ten atlas należy do typu atlasów, w których treść opiera się w największym stopniu na materiale sekcyjnym. Wśród tego typu atlasów nie wyróżnia się szczególnie. Nie powinien stanowić naszego jedynego wyboru, z kolei jeśli już posiadamy atlasy inne w tym atlasy sekcyjne to będzie stanowił dla nich ciekawe uzupełnienie.

Co znajdziemy w tym atlasie a o co będzie trudno w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W przeciwieństwie do pozycji popularyzatorskich/popularnonaukowych tego autora ta jest świetna. Jest bardzo pomocna w szczególności w zakresie anatomii pająków. Nie jest najbardziej rozbudowana, pozycje w języku angielskim są tutaj bardziej obszerne ale występują poważne problemy w przypadku ich tłumaczenia. Korzystając z tej książki od razu mamy jaśniejszą sytuację - ona tłumaczy bardzo wiele.

Zdecydowanie warto jest mieć ją u siebie. Jest realnie przydatna.

W przeciwieństwie do pozycji popularyzatorskich/popularnonaukowych tego autora ta jest świetna. Jest bardzo pomocna w szczególności w zakresie anatomii pająków. Nie jest najbardziej rozbudowana, pozycje w języku angielskim są tutaj bardziej obszerne ale występują poważne problemy w przypadku ich tłumaczenia. Korzystając z tej książki od razu mamy jaśniejszą sytuację - ona...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To pozycja leciwa i bardzo niepozorna. Wiek w jej przypadku jest bardzo odczuwalny ale... Moim zdaniem zdecydowanie warto się z nią zapoznać oraz warto posiadać ją w swoich zbiorach. Osoby doświadczone z pewnością będą darzyły ją estymą i będą do niej powracać po latach.

Jest daleko bardziej treściwa od większości współczesnych pozycji w języku polskim traktujących ogólnie o terrarystyce. Mnogość rycin, rysunków, zdjęcia w tym zdjęcia kolorowe -> to wszystko jak na czasy współczesne tej książki tj. 1986 stawiało ją bardzo wysoko. Tej pozycji w obecnych czasach całkowicie nie traci. Zdezaktualizowała się z pewnością ale zdecydowanie nie warto jej skreślać. Warto jest mieć ją w swoich zasobach, tym bardziej, że jest to jedna z najtańszych obecnie pozycji w języku polskim traktujących o terrarystyce.

Co warto przytoczyć książka ta ma krótki spis literatury uzupełniającej co jest dość nieoczywiste nawet we współczesnych pozycjach.

To pozycja leciwa i bardzo niepozorna. Wiek w jej przypadku jest bardzo odczuwalny ale... Moim zdaniem zdecydowanie warto się z nią zapoznać oraz warto posiadać ją w swoich zbiorach. Osoby doświadczone z pewnością będą darzyły ją estymą i będą do niej powracać po latach.

Jest daleko bardziej treściwa od większości współczesnych pozycji w języku polskim traktujących...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W chwili obecnej wyraźnie się zdezaktualizowała ale nadal stanowi dobry ogólny zarys niezbędny do wejścia w świat terrarystyki. Będzie równie dobra jak pozycja o podobnym tytule Uwe Dosta.

Uwagi jak najbardziej będą do propozycji wielkości pomieszczeń dla kręgowców i tu stricte gadów - propozycje są zdecydowanie zbyt małe. W tym zakresie nie można brać dosłownie informacji zawartych w tej książce.

W mojej ocenie ma istotną z kolei wartość historyczną. W ramkach zatytułowanych "Stowarzyszenia i internet" zawarte są adresy do serwisów w tym serwisów społecznościowych oraz forów, które w znaczącej części są już nieaktywne lub są zamknięte czy w inny sposób niedostępne dla osób, które zapoznają się z tematem dopiero w chwili obecnej. Żadna inna pozycja nie ma zawartych tylu adresów w jednym miejscu.

W książce poruszonych jest wiele podstawowych zagadnień ale z racji jej objętości raczej w formie sygnalizacji a nie mocniejszego czy kompleksowego omówienia poszczególnych zagadnień. Istotnym problemem w tej pozycji jest brak bibliografii/piśmiennictwa.

W chwili obecnej wyraźnie się zdezaktualizowała ale nadal stanowi dobry ogólny zarys niezbędny do wejścia w świat terrarystyki. Będzie równie dobra jak pozycja o podobnym tytule Uwe Dosta.

Uwagi jak najbardziej będą do propozycji wielkości pomieszczeń dla kręgowców i tu stricte gadów - propozycje są zdecydowanie zbyt małe. W tym zakresie nie można brać dosłownie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Anatomia weterynaryjna K.M. Dyce, Wolfgang Sack, C.J.G. Wensing
Ocena 9,0
Anatomia weter... K.M. Dyce, Wolfgang...

Na półkach: , ,

Jest zdecydowanie świetna i warto ją nabyć ale w przypadku dużej grupy użytkowników pozostawi mocny niedosyt.

Warto mieć na uwadze, że bliżej temu podręcznikowi (jako odpowiednikowi) do np. Anatomii człowieka autorstwa Witolda Woźniaka niż Anatomii człowieka Bochenka.

Dla zooarcheologów i archeozoologów, antropologow etc. część osteologiczna może się okazać niewystarczająca i wówczas trzeba wspierać się np. anatomią topograficzną Popesko lub podobnymi.

Jest zdecydowanie świetna i warto ją nabyć ale w przypadku dużej grupy użytkowników pozostawi mocny niedosyt.

Warto mieć na uwadze, że bliżej temu podręcznikowi (jako odpowiednikowi) do np. Anatomii człowieka autorstwa Witolda Woźniaka niż Anatomii człowieka Bochenka.

Dla zooarcheologów i archeozoologów, antropologow etc. część osteologiczna może się okazać...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Anatomia człowieka t.1-5 Adam Bochenek, Michał Reicher
Ocena 8,1
Anatomia człow... Adam Bochenek, Mich...

Na półkach: , ,

Tą serię czyta się okropnie i zdecydowanie nie jest przeznaczona do czytania od deski do deski za jednym zamachem. Za to nie będzie najokropniej, ponieważ w przypadku np. podręcznika Pituchowej jest pod tym względem gorzej. Za to w przypadku celowanego użytku jest świetna.

W temacie anatomii człowieka trudno znaleźć podobną serię tak w języku polskim jak i w języku angielskim. Pozycje konkurencyjne będą zawsze daleko mniej zasobne. Jest niezwykle smutno, że brak jest podobnych pozycji w zakresie medycyny weterynaryjnej obejmujących anatomię chociaż wybranych grup zwierząt udomowionych. Pomimo tej zasobności nie zawiera ona wszystkich zagadnień - co nie dziwi gdyż to byłoby niemożliwe.

Czy znajdują się w niej błędy, nieścisłości i podobne? Zdecydowanie tak. Tutaj warto chociażby przyjrzeć się tomowi pierwszemu i miejscom omawiającym powierzchnie stawowe rzepki - inne informacje znajdziemy w treści rozdziału omawiającym wybraną strukturę a inne w podsumowaniu. Podobnych miejsc znajdzie się więcej.

Dzięki swej zasobności jest to pozycja i bardzo uniwersalna skierowana do szerokiej gamy odbiorców - dla np. antropologów/biologów człowieka jest to zdecydowana zaleta, z kolei dla studentów kierunku lekarskiego czy lekarsko-dentystycznego okropna wada - podręcznik pozbawiony treści antropologicznych, prymatologicznych, biomechanicznych, historycznych, archeologicznych itp. mógłby być potencjalnie o ponad połowę mniej obszerny, bardziej skomasowany i łatwiejszy w odbiorze.

Zdecydowanie warto zapoznać się z pozycją, z każdym z poszczególnych tomów i posiadać, choćby w formie cyfrowej - samo wypożyczenie z biblioteki może zapewnić z tą pozycją zdecydowanie zbyt mało czasu.

Tą serię czyta się okropnie i zdecydowanie nie jest przeznaczona do czytania od deski do deski za jednym zamachem. Za to nie będzie najokropniej, ponieważ w przypadku np. podręcznika Pituchowej jest pod tym względem gorzej. Za to w przypadku celowanego użytku jest świetna.

W temacie anatomii człowieka trudno znaleźć podobną serię tak w języku polskim jak i w języku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ja także dołączę do zachwyconej litanii. Nie przeczytałem jej w formie książkowej a wysłuchałem w formie audiobooka. Nie mogłem tej pozycji pominąć, film fabularny na podstawie wydarzeń z książki wciągnął mnie niesamowicie. Czy Dotknięcie Pustki też się takie okazało? Zdecydowanie tak.

Tak samo jak film może zostać oceniona w superlatywach. Nie czułem w niej jakichś większych zgrzytów. Co bardzo ucieszyło to to, że jest w niej zdecydowanie bardziej szczegółowo w porównaniu z filmem a dodatkowo są opisane w niej wydarzenia, które w filmie zostały już pominięte.

Książka ma odrobinę klimatu górskiego, wspinaczkowego, survivalowego i bushcraftowego. Fanów takich tematów śmiało może przyciągnąć. Z fanami innej tematyki może być różnie.

Czy ją polecam? Bez dwóch zdań! :D

Ja także dołączę do zachwyconej litanii. Nie przeczytałem jej w formie książkowej a wysłuchałem w formie audiobooka. Nie mogłem tej pozycji pominąć, film fabularny na podstawie wydarzeń z książki wciągnął mnie niesamowicie. Czy Dotknięcie Pustki też się takie okazało? Zdecydowanie tak.

Tak samo jak film może zostać oceniona w superlatywach. Nie czułem w niej jakichś...

więcej Pokaż mimo to