rozwiń zwiń
CrazyArtist

Profil użytkownika: CrazyArtist

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 lata temu
173
Przeczytanych
książek
325
Książek
w biblioteczce
6
Opinii
12
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Autorka nie potrafi nawet sprawdzić pochodzenia cytatów, jakie umieszcza w książce. Wstyd. Jak to może być dobre dzieło, skoro pani Monice nie chce się nawet poświęcić pięciu minut, żeby sprawdzić w Google rzetelność informacji, które umieszcza w swoim utworze?

Autorka nie potrafi nawet sprawdzić pochodzenia cytatów, jakie umieszcza w książce. Wstyd. Jak to może być dobre dzieło, skoro pani Monice nie chce się nawet poświęcić pięciu minut, żeby sprawdzić w Google rzetelność informacji, które umieszcza w swoim utworze?

Pokaż mimo to

Okładka książki Klątwa przeznaczenia Sylwia Dubielecka, Monika Magoska-Suchar
Ocena 7,2
Klątwa przezna... Sylwia Dubielecka, ...

Na półkach: , ,

Klątwa przeznaczenia” to debiutancka powieść z gatunku fantasy autorstwa Moniki Magoskiej - Suchar oraz Sylwii Dubieleckiej. Książka wydana została w 2017 roku nakładem wydawnictwa Novae Res. Opowiada o losach szesnastoletniej Arianne, która przybywa o Ravillonu, aby uzyskać tam schronienie. Od początku nie ma tam łatwo, ponieważ daje znać
o sobie jej mocny charakter. Dość (nie)szczęśliwym zrządzeniem losu trafia pod protektorat Mistrza Walk, Severa i zostaje jego Milady - a jeśli jakoś miałabym nazwać instytucję Milady określiłabym to utrzymanką. Z biegiem czasu okazuje się jednak, że Mistrz, którego tak wszyscy się boją, ma inną, łagodniejszą stronę, którą zaczyna okazywać Arianne. Oczywiście, jak to w książkach bywa, nic nie może pójść łatwo, a ilość kłód rzucanych im pod nogi jest przeogromna. W dodatku para musi odkryć co jest im przeznaczone.
Autorki tworzą zupełnie nowy futurystyczny świat rządzący się brutalnymi zasadami i nie akceptujący słabości. Mimo że akcja książki dzieje się w roku 3039 to mamy wyraźnie zaznaczone elementy tak zwanej fantastyki średniowiecznej. “Klątwa przeznaczenia” ma też bardzo rozbudowany wątek romantyczny, więc jeśli nie lubicie takich połączeń to nie będzie to książka dla was.
Już od pierwszych stron widać, że książka będzie utrzymana w dość mrocznym, surowym klimacie. Na początku, przyznam szczerze, przekonana byłam, że wpadała będzie w kanon, jeszcze nie tak dawno popularnej, literatury paranormal romance, new adult lub fantastyki młodzieżowej. Tymczasem nie! Nic bardziej mylnego, książka to fantasy, które nadaje się raczej dla bardziej dojrzałych osób, ze względu na ogromne znaczenie seksu. Chociaż muszę przyznać, że byłam ogromnie zaskoczona umiejętnością autorek pisania o scenach erotycznych, bez zasypywania czytelnika “rozpadaniem się na kawałki” i temu podobnymi kwiatkami. Nie dostajemy też po oczach scenami współżycia co drugą stronę. Właściwie to… w ogóle ich nie dostajemy i to jest jeden z problemów stylu autorek. Znaczy nie to, że nie opisują seksu, ale to, że sporadycznie uderzają w samą akcję w książce. Otóż wydarzeń w książce czytelnik nie przeżywa, ale o nich słyszy od postronnych osób, mimo że narrator ma wiele cech narratora wszechwiedzącego, więc… jak to w końcu? Nie do końca przekonana jestem do sposobu prowadzenia narracji, w “Klątwie przeznaczenia”. Z początku do czynienia mamy z narratorem wszechwiedzącym, jak już wspomniałam, ale później wydarzenia poznajemy oczami Arienne. Jak najbardziej można do tego przywyknąć i właściwie nie sprawia to jakichś nieprzyjemności w czytaniu, ale przez taki zabieg nie dałam rady zaangażować się w niektóre wydarzenia. Myślę jednak, że fajnie byłoby wprowadzić większą konsekwencję w prowadzeniu narracji. Drugim manierą stylistyczną jaką zauważyłam jest coś, z czym w sumie spotkałam się tylko u Anne Rice. Autorki dostarczają nam niezbędne minimum informacji o sytuacji, a reszty czytelnik musi domyślać się sam. Ja osobiście nie jestem zwolenniczką takiej operacji, bo często zdarzało się tak, że nie miałam pojęcia co się dzieje i po kilka razy wracałam do czytanej sceny. Z drugiej jednak strony, co uważniejszy czytelnik sam znajdzie to, czego mu potrzeba i sam wysnuje wnioski, więc jeśli wam to nie przeszkadza to możecie śmiało po książkę sięgać. Chociaż właściwie to jak jesteście takim “szybkobieżnym” książkoholikiem jak ja to też sięgajcie, bo z wad to w sumie już wszystko. :D Okazuje się bowiem, że autorki sprytnie szmuglują w swojej książce intrygi, akcję i ogromne pokłady emocji! Akcji jako takiej co prawda jest niewiele, ale to, czego możecie się spodziewać w drugiej części książki może zwalić was z nóg. Zamydlając nam oczy scenami, w ktorych rozwija się uczucie Arivera (Arianne + Sever) oraz mniej ważnymi fabularnie wydarzeniami, forsowana jest taka intryga, taki splot fabularny, takie wydarzenia, że o! Jeśli właśnie chodzi o prędkość i tempo akcji to podzieliłabym ją na trzy części - część pierwsza jest na poziomie średnim, w drugiej akcja bardzo zwalnia, za to w trzeciej zaczyna pędzić niesamowicie.
Zdecydowanie zakochana jestem w stworzonym przez Monikę i Sylwię świecie. Noszący odpowiednią dozę brutalności jest rzeczywisty i bardzo realny. Doceniam też to, że książka pokazuje jak ważne w świecie mężczyzn są kobiety. (O, chwila - chociaż scena pierwszego zbliżenia Arivera była zupełnie obrzydliwa i niepotrzebna.) Dobrze też, że bohaterowie noszą cechy świata, w którym zostali osadzeni i są do niego przystosowani. Bardzo ujęło mnie prowadzenie bohaterek żeńskich - naprawdę autentyczne i realne. Jestem w stanie uwierzyć, że postawione w takiej sytuacji kobiety mogłyby się tak zachowywać i nie ma w tym ani krzty sztuczności. Sam sposób prowadzenia relacji damsko - męskich przypomina mi niemal tureckie haremowe klimaty. No i uważajcie kogo lubicie - baby są zawistne! Arianne co prawda przekonała mnie do siebie dopiero jakoś w drugiej połowie książki, a to chyba dlatego, że w końcu potrafiła pokazać trochę pazurków, a nie jedynie zachowywać się jak szczeniaczek - trochę poszczekać i schować się do budy. Co do bohaterów męskich to nie jest tajemnicą, że zakochałam się w Severze. W końcu wychodzi z niego miękki misio i nie sposób go nie pokochać. Od początku wiedziałam, że to będzie ten mocny charakter, który przypadnie mi do gustu! Najważniejsze jest jednak dla mnie to, że bohaterowie nie są płascy i rozbebłani jak jajka na jajecznicę. Mam na myśli to, że każdy z nich ma indywidualne cechy, zgodnie z którymi się zachowuje. Nie są definiowani przez jedną cechę i dlatego wydają się wielowymiarowi. Mają ogrom wad, ale są to wady tak naturalne i realne, że pomagają się tylko zbliżyć do bohaterów, a nie odrzucać ich jako sztucznych.
Co to ja chciałam jeszcze… Ach! Na koniec chciałam wspomnieć o pisaniu dialogów, bo to jedna z rzeczy, które najbardziej oczarowały mnie w “Klątwie przeznaczenia”. Rozmowy prowadzone są bowiem przez obie autorki naprzemiennie i daje to wrażenie prawdziwej rozmowy, a nie sztucznego monologu. Naprawdę przyjemnie się to czytało.
Ogólnie książkę oceniam bardzo pozytywnie. Po uporaniu się z początkowymi przeszkodami stylistycznymi okazała się na tyle wciągająca, że ponad 800 stron e-booka wciągnęłam w półtora dnia! Po takim zakończeniu jakie zaserwowały nam autorki mam ochotę na więcej i z pewnością sięgnę po poprzednie części. Po więcej recenzji wpadajcie na bloga Zagubiona pomiędzy wersamu. :)

Klątwa przeznaczenia” to debiutancka powieść z gatunku fantasy autorstwa Moniki Magoskiej - Suchar oraz Sylwii Dubieleckiej. Książka wydana została w 2017 roku nakładem wydawnictwa Novae Res. Opowiada o losach szesnastoletniej Arianne, która przybywa o Ravillonu, aby uzyskać tam schronienie. Od początku nie ma tam łatwo, ponieważ daje znać
o sobie jej mocny charakter. Dość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Poradnik, który był dla mnie niemałym zaskoczeniem. Regina Brett potrafi dawać cudowne rady pod pozorem (nie)banalnych opowieści. Z jej książek bije optymizm i nadzieja.

Poradnik, który był dla mnie niemałym zaskoczeniem. Regina Brett potrafi dawać cudowne rady pod pozorem (nie)banalnych opowieści. Z jej książek bije optymizm i nadzieja.

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika CrazyArtist

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
173
książki
Średnio w roku
przeczytane
19
książek
Opinie były
pomocne
12
razy
W sumie
wystawione
13
ocen ze średnią 7,8

Spędzone
na czytaniu
1 047
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
23
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]