rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo mi się podobał koncept - trochę gotycka stylistyka, młoda dziewczyna szukająca prawdy o sobie, niepokojąca posiadłość... Im dalej w las, tym gorzej. Fabuła pod koniec wydawała się wręcz generyczna, jakby pisało ją AI. To pozycja godna polecenia, ale na pewno nie jest tak dobra, jak głosi powszechna opinia.

Bardzo mi się podobał koncept - trochę gotycka stylistyka, młoda dziewczyna szukająca prawdy o sobie, niepokojąca posiadłość... Im dalej w las, tym gorzej. Fabuła pod koniec wydawała się wręcz generyczna, jakby pisało ją AI. To pozycja godna polecenia, ale na pewno nie jest tak dobra, jak głosi powszechna opinia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetne uzupełnienie i pogłębienie treści zawartych w serialu. Dla miłośników Sabriny pozycja obowiązkowa!

Świetne uzupełnienie i pogłębienie treści zawartych w serialu. Dla miłośników Sabriny pozycja obowiązkowa!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Widzę w tej powieści dwie zasadnicze wartości - zaje* pomysł na fabułę oraz wartką, wciągającą od pierwszych chwil akcje. W literaturze młodzieżowej, która stoi różnorodnością, wymyślenie czegoś świeżego nie jest łatwe, a autorce to się udało. Urwałabym gwiazdkę za okładkę, która moim zdaniem nie oddaje treści, ale powieść jest tak świetna, że pozostanę przy 10/10.

Widzę w tej powieści dwie zasadnicze wartości - zaje* pomysł na fabułę oraz wartką, wciągającą od pierwszych chwil akcje. W literaturze młodzieżowej, która stoi różnorodnością, wymyślenie czegoś świeżego nie jest łatwe, a autorce to się udało. Urwałabym gwiazdkę za okładkę, która moim zdaniem nie oddaje treści, ale powieść jest tak świetna, że pozostanę przy 10/10.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To naprawdę oryginalna książka, nada się i dla rodziców, i dla nastolatków... Nie tylko płytka młodzieżówka, a powieść stawiająca otwarte pytania o ważne życiowe sprawy (np. jak radzą sobie nastolatkowie z "rozbitych rodzin"). Polecam.

To naprawdę oryginalna książka, nada się i dla rodziców, i dla nastolatków... Nie tylko płytka młodzieżówka, a powieść stawiająca otwarte pytania o ważne życiowe sprawy (np. jak radzą sobie nastolatkowie z "rozbitych rodzin"). Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, angażująca historia. Przepadłam na dwa wieczory. Polecam!

Świetna, angażująca historia. Przepadłam na dwa wieczory. Polecam!

Pokaż mimo to

Okładka książki Męskie pokusy Bill Perkins, Randy Southern
Ocena 6,6
Męskie pokusy Bill Perkins, Randy...

Na półkach:

Jestem kobietą, i dzięki tej lekturze zaczęłam lepiej rozumieć facetów. Za samo to 10/10.

Jestem kobietą, i dzięki tej lekturze zaczęłam lepiej rozumieć facetów. Za samo to 10/10.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nietuzinkowa opowieść, którą trudno wpisać w konkretny gatunek literacki - na pewno nie jest to fantasy, jak próbuje nas przekonać wydawnictwo. Moim zdaniem bliżej jest "Znakowi..." do groteski z pogranicza realizmu magicznego.

Powiem krótko - warsztat, słownictwo i zmysł obserwacji autorki robią wrażenie. Polska rzeczywistość sportretowana z humorem i smakiem, jedynie nadmiar gwarowych wstawek u niektórych postaci nieco mnie irytował, ale rozumiem, że jest to element przyjętej konwencji.


Naprawdę niebanalna lektura i bardzo ciekawy debiut. Gwiazdkę urywam za to, że nie jest to mój klimat, ale trudno pozostać obojętnym po prostu na dobrą literaturę. Mam wrażenie, że autorka inspirowała się Mrożkiem i Brunem Schulzem - jest to wybuchowy miks i nie sądziłam, że może z tego wyjść coś dobrego... a jednak!

Mam nadzieję, że Małgorzata Kulczyk nie poprzestanie na tej powieści, bo czytając "Znak..." aż bierze mnie ciekawość, co ta kobieta jeszcze może wymyślić. :D

Nietuzinkowa opowieść, którą trudno wpisać w konkretny gatunek literacki - na pewno nie jest to fantasy, jak próbuje nas przekonać wydawnictwo. Moim zdaniem bliżej jest "Znakowi..." do groteski z pogranicza realizmu magicznego.

Powiem krótko - warsztat, słownictwo i zmysł obserwacji autorki robią wrażenie. Polska rzeczywistość sportretowana z humorem i smakiem, jedynie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka ma niezwykłą siłę wyrazu. Obrazy, które są w niej ukazane na długo zapadają w pamięć, a fantastyczni bohaterowie, choć nieco schematyczni, trzeba rzec, doskonale pokazują postawy prawdziwych ludzi. Najbardziej zapadła mi w pamięć scena z tańczącym niedźwiedziem... Piękna, mądra, poruszająca książka. Dla dorosłych i nastolatków, raczej nie dla dzieci - zbyt drastyczna (kto to słyszał, by w książce dla dzieci bohater topił się w rtęci?!) i smutna.

Ta książka ma niezwykłą siłę wyrazu. Obrazy, które są w niej ukazane na długo zapadają w pamięć, a fantastyczni bohaterowie, choć nieco schematyczni, trzeba rzec, doskonale pokazują postawy prawdziwych ludzi. Najbardziej zapadła mi w pamięć scena z tańczącym niedźwiedziem... Piękna, mądra, poruszająca książka. Dla dorosłych i nastolatków, raczej nie dla dzieci - zbyt...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lubię od czasu do czasu czytać kryminały, kiedy byłam nastolatką, zaczytywałam się w Agathcie Christie, Ruth Rendell, Colinie Dexterze, a ostatnio odkryłam książki Rankina. Kiedy zobaczyłam powieść "Morderstwo w pensjonacie", najpierw skusiła mnie okładka, potem pseudonim autorki, wskazujący na Polkę (bo co dobre, to polskie...? Zobaczymy!), a dopiero potem opis. Miałam pewne obawy - z opisu wynikało, że książka jest adresowana przede wszystkim do pań w wieku bohaterki, Alicji, a więc w wieku średnim, i coś podpowiadało mi, że wszystko to będzie bardzo w stylu Chmielewskiej. A 20-latka wychowana na ponurej literaturze nie znajdzie w tym nic dla siebie... NIC PODOBNEGO!!! Książka jest, owszem podobna do książek Chmielewskiej, ale z najlepszego okresu... Ludzie, dawno się tak nie uśmiałam, czytając kryminał! W sumie to chichotałam przez większość czasu czytania, kibicując Alicji Figiel w rozwiązaniu sprawy i pękając ze śmiechu nad jej poglądami na temat stylu życia nowoczesnej kobiety, wad facetów, zalet facetów (a nuż zdarzają się ideały, chociaż Alicja twierdzi, że to bujda...). Ok, Alicja jest w średnim wieku, ale jej szalone pomysły pasują bardziej do nastolatki i muszę powiedzieć, że w jej przemyśleniach odnalazłam swoje, te najśmieszniejsze... Należy dorzucić jeszcze pedantycznego, wymuskanego, nieznośnie gadatliwego inspektora Bieguna i jego posępnego przybocznego - sierżanta Rożka (wielkiego wielbiciela pączków, który, do licha, nie tyje nawet, gdy wsunie ich dwanaście!) i otrzymujemy mieszankę wybuchową. Ponadto, intryga jest klasyczna w najlepszym wydaniu. Zamknięte grono podejrzanych, motywy, które niespodziewanie wychodzą na jaw, tajemnice z przeszłości... A malownicze krajobrazy Pomorza, ze złotą jesienią i srebrzystą wodą, skłoniły mnie, że muszę się tam wybrać na wakacje.

Polecam na zimową chandrę i nawet na depresję!

Lubię od czasu do czasu czytać kryminały, kiedy byłam nastolatką, zaczytywałam się w Agathcie Christie, Ruth Rendell, Colinie Dexterze, a ostatnio odkryłam książki Rankina. Kiedy zobaczyłam powieść "Morderstwo w pensjonacie", najpierw skusiła mnie okładka, potem pseudonim autorki, wskazujący na Polkę (bo co dobre, to polskie...? Zobaczymy!), a dopiero potem opis. Miałam...

więcej Pokaż mimo to