rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Motywem jest nieszczęśliwa, tragiczna miłość, która przecież mogła się udać, gdyby nie upór Degasa rozmiłowanego w tworzeniu sztuki ponad wszystko inne. Opowieść ma dość smutną wymowę, mimo że opowiada o ucieleśnieniu spełnienia marzeń, co jest jednak gorzkie w zderzeniu z realiami Opery Paryskiej. Życie baletnicy to nie tylko sztuka, ale uparte próby utrzymania się u szczytu i znalezienie metody na przeżycie, zwłaszcza po ukończeniu dwudziestu-pięciu lat przez tancerkę. Te metody wiążą się z utrzymywaniem przez mężczyzn i właśnie trzeba uczynić, by warunki były jak najkorzystniejsze, a co może się skończyć ogromnym dramatem. Bohaterka ma szczęście, ale to nic wielkiego, najważniejsza była jej ciężka praca i potęga marzeń.
Historia mnie smuciła i dziwiło jak tak pięknie można mówić o tak przerażających aspektach. Zakończenie naszczęście nieco rozjaśniło sprawę. Książka bardzo dobrze, wręcz doskonale napisana, czuje się obcowanie z wielką sztuką, choć wolałabym bardziej zakręconą fabułę niż takie zmierzanie do nieuniknionego, czy będzie dobre, czy wręcz przeciwnie. Ogólnie oceniam na 4,5/6 nieco zbyt surowo, ale trudno ocenić coś, co jednocześnie zachwyca i odrobinę frustruje, dramat nie do końca dramatem, mieszane uczucia w pełni wyjaśnione, niby jak w życiu, ale trąci trochę bajką. Czytało się miło i z zainteresowaniem i do zajęcia czasu czymś pięknym wręcz zachęcam. Jednak czegoś uporczywie brak, czegoś więcej poza fabułą, która poraża, ta jest doskonała, ogólnie brakuje tego czegoś, co by czyniło powieść arcydziełem, czuję, że lekko przesadzam, ale niektórzy to jakoś potrafią, a tu tylko literatura popularna napisana bardzo ambitnie i z talentem.
To mogło być coś. W każdym razie wrażliwy czytelnik może trochę cierpieć, sama jestem raczej średnio, a jednak wywarło na mnie wpływ. Polecam jako chwilę oderwania się od trudów życia lub dla znudzonych, dla tych szczególnie, i dla wszystkich aspirujących artystów, bo dobrze w porę zyskać świadomość z czym może wiązać się sztuka, że nie tylko gruszki na wierzbie. ;) Warto przeczytać i nie warto w zależności od dysponowania czasem, nałogowi czytelnicy z tym raczej nie mają problemów.

Motywem jest nieszczęśliwa, tragiczna miłość, która przecież mogła się udać, gdyby nie upór Degasa rozmiłowanego w tworzeniu sztuki ponad wszystko inne. Opowieść ma dość smutną wymowę, mimo że opowiada o ucieleśnieniu spełnienia marzeń, co jest jednak gorzkie w zderzeniu z realiami Opery Paryskiej. Życie baletnicy to nie tylko sztuka, ale uparte próby utrzymania się u...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka absurdalna, poniekąd świadcząca o braku znajomości realiów, lecz w trakcie doszłam do wniosku, że w tym szaleństwie jest metoda i dałam się ponieść już bezkrytycznie wyobraźni autorki. Cały czas czekałam aż się zakończy niesamowitym happy endem, było wprost przeciwnie, że ten wytwór fantazji był dość nieprzyjemny, udowodnił, że nie da się być szczęśliwym. Ogólnie rozwijało się bardzo dobrze za sprawą bohaterów, którzy mieli to coś, za sprawą tajemnicy skrywającej kolejne tajemnice, że zdecydowanie nie byli tuzinkowi, ale to jedyna zaleta tej książki.

Książka absurdalna, poniekąd świadcząca o braku znajomości realiów, lecz w trakcie doszłam do wniosku, że w tym szaleństwie jest metoda i dałam się ponieść już bezkrytycznie wyobraźni autorki. Cały czas czekałam aż się zakończy niesamowitym happy endem, było wprost przeciwnie, że ten wytwór fantazji był dość nieprzyjemny, udowodnił, że nie da się być szczęśliwym. Ogólnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka od samego początku pokazuje swój charakter, już pierwsze słowa są niezapomniane: "Życie idioty to nie bułka z masłem", a reszta dorównuje temu cytatowi, choć okazuje się, że Forrest jest zaskakująco zdolny, ale oczywiście nie zdaje sobie z tego sprawy. Pomysłowość autora godna pochwały, cały czas potrafił w tej powieści człowieka zaskoczyć i to bardzo pozytywnie. A bohatera spotykały tak rozliczne i fantastyczne przygody, że podążanie za nim uznałam za pasjonujące. Trochę pod koniec już przewidywalne mi się wydało, że na pewno we wszystkim okaże się niekwestionowanym mistrzem, ale nie mam mu tego za złe, bo to w końcu przywilej tego cudownego "idioty".

Książka od samego początku pokazuje swój charakter, już pierwsze słowa są niezapomniane: "Życie idioty to nie bułka z masłem", a reszta dorównuje temu cytatowi, choć okazuje się, że Forrest jest zaskakująco zdolny, ale oczywiście nie zdaje sobie z tego sprawy. Pomysłowość autora godna pochwały, cały czas potrafił w tej powieści człowieka zaskoczyć i to bardzo pozytywnie. A...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka niewątpliwie ciekawa, może mnie nie oczarowała, ale warto przeczytać, bo wszystkie baśnie mają coś w sobie. W każdym razie miła lektura.

Książka niewątpliwie ciekawa, może mnie nie oczarowała, ale warto przeczytać, bo wszystkie baśnie mają coś w sobie. W każdym razie miła lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na początku myślałam, że nic szczególnego nie przeczytam, lecz się tym naszczęście nie przejęłam, bo później radykalnie zmieniłam zdanie, gdy tylko przyzwyczaiłam się do tego języka przeznaczonego dla młodych czytelników i z podziwem uznałam, że układ opowiastek to prawdziwy majstersztyk. Czuć było niezwykłą przygodę, która sięgała daleko wstecz, a jaką niemal można było odczuć, tak dobrze ją opisano, plastycznie i bez nadmiaru opisów. Może filozofii zawarto w niej stosunkowo mało, ale ta cała baśniowa akcja mnie oczarowała. Wszystko takie idealnie przemyślane.

Na początku myślałam, że nic szczególnego nie przeczytam, lecz się tym naszczęście nie przejęłam, bo później radykalnie zmieniłam zdanie, gdy tylko przyzwyczaiłam się do tego języka przeznaczonego dla młodych czytelników i z podziwem uznałam, że układ opowiastek to prawdziwy majstersztyk. Czuć było niezwykłą przygodę, która sięgała daleko wstecz, a jaką niemal można było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudownie skomplikowany język, który nadaje niepowtarzalny klimat, a sama opowiedziana historia jest naprawdę zabawna. Autor ma poczucie humoru, ponieważ skonstruował tyle niecodziennych sytuacji, że zawsze było ciekawie i wesoło. Maga moja ulubiona bohaterka, ma coś w sobie, potrafi oczarować, choć wszyscy traktują ją z lekceważeniem. Jeśli chce się przeczytać coś niebanalnego i nieoczywistego, co sprawia samą frajdę, to naprawdę warto przeczytać.

Cudownie skomplikowany język, który nadaje niepowtarzalny klimat, a sama opowiedziana historia jest naprawdę zabawna. Autor ma poczucie humoru, ponieważ skonstruował tyle niecodziennych sytuacji, że zawsze było ciekawie i wesoło. Maga moja ulubiona bohaterka, ma coś w sobie, potrafi oczarować, choć wszyscy traktują ją z lekceważeniem. Jeśli chce się przeczytać coś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka szalona jak najbardziej. Można wczuć się w ten klimat, a styl może niezbyt składny, ale podobała mi się ta paplanina, ponieważ po prostu oddawała wszystko. Nietypowa jak na powieść o narkomanach, bo człowiek raczej większość uwagi poświęca nie przykrym zdarzeniom, tylko tym wszystkim metaforom opisującym życie. W sumie przeczytałam ją jako zwykłą powieść, nie wstrząsnęła mną wcale. Lubię dziwne rzeczy i mną oczarowała. Miała taką magię, choć niestety traktowała o poważnym temacie, co tak trudno było dostrzec. Uznaję ją za ciekawe doświadczenie literackie. Strokrotka i ludzie, których poznała, wszyscy tacy szurnięci i ich polubiłam. Jeżeli zadanie książki było całkiem inne w moim przypadku nie podziałało tak jak było w zamyśle.

Książka szalona jak najbardziej. Można wczuć się w ten klimat, a styl może niezbyt składny, ale podobała mi się ta paplanina, ponieważ po prostu oddawała wszystko. Nietypowa jak na powieść o narkomanach, bo człowiek raczej większość uwagi poświęca nie przykrym zdarzeniom, tylko tym wszystkim metaforom opisującym życie. W sumie przeczytałam ją jako zwykłą powieść, nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia była na tyle zakręcona, więc ciekawość mnie popędzała, aby jak najszybciej dowiedzieć się, co naprawdę tam się stało. To dobra cecha dla kryminału. Napisany został prostym, jasnym językiem i dlatego lekko się go czytało i mogło się odpowiednio skupić na kolejnych faktach, aby starać się samodzielnie wszystko odkryć. Można tego dokonać, ale sama nie zastanowiłam się nad kilkoma kwestiami i za to dałam się zaskoczyć. Świetna powieść!

Historia była na tyle zakręcona, więc ciekawość mnie popędzała, aby jak najszybciej dowiedzieć się, co naprawdę tam się stało. To dobra cecha dla kryminału. Napisany został prostym, jasnym językiem i dlatego lekko się go czytało i mogło się odpowiednio skupić na kolejnych faktach, aby starać się samodzielnie wszystko odkryć. Można tego dokonać, ale sama nie zastanowiłam się...

więcej Pokaż mimo to