rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Jakoś ten Eragon w pamięci pozostanie. Nie można chyba odmówić Paoliniemu całkiem zgrabnego tworzenia ciekawych i złożonych postaci, i wynikających z tego skomplikowanych relacji międzyludzkich. Jest to debiut, chciałoby się o wiele lepiej pomyślanego zniszczenia czarnego charakteru, który przez tyle stron serii zapowiadał się bardzo groźnie. Brak też z rozmachem opisanych bitew, o których z zapartym tchem czytamy choćby u Tolkienia. Czasem raziły bardzo naiwne rozwiązania niektórych wątków. Nie raz liczyłem na więcej. Myślę, że gdyby autor napisał całość, potem przeczytał ją od początku do końca i znając już wszystkie koncepcje z góry napisał od nowa i dopiero wydał całość okazałaby się dużo lepsza. Chyba warto poczekać co jeszcze jest nam gotów zaproponować.

Jakoś ten Eragon w pamięci pozostanie. Nie można chyba odmówić Paoliniemu całkiem zgrabnego tworzenia ciekawych i złożonych postaci, i wynikających z tego skomplikowanych relacji międzyludzkich. Jest to debiut, chciałoby się o wiele lepiej pomyślanego zniszczenia czarnego charakteru, który przez tyle stron serii zapowiadał się bardzo groźnie. Brak też z rozmachem opisanych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza myśl po skończeniu - Dlaczego taka krótka?
I nawet jeśli zapomnę jej treść to nigdy nie zapomnę pięknego zwrotu jednego z chłopów: "srałpierdziałgryzwode".
Polecam.

Pierwsza myśl po skończeniu - Dlaczego taka krótka?
I nawet jeśli zapomnę jej treść to nigdy nie zapomnę pięknego zwrotu jednego z chłopów: "srałpierdziałgryzwode".
Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tę część uważam za najlepszą z czterech powieści przetłumaczonych na j. polski. Całkiem ciekawe wątki, czasem nieco przewidywalne zakończenia, ale nie aż tak bardzo jak się na początku spodziewałem. No i duży plus za postać Zayla. I jego towarzysza.
Możemy się też spodziewać nawiązań do książki w D3

Tę część uważam za najlepszą z czterech powieści przetłumaczonych na j. polski. Całkiem ciekawe wątki, czasem nieco przewidywalne zakończenia, ale nie aż tak bardzo jak się na początku spodziewałem. No i duży plus za postać Zayla. I jego towarzysza.
Możemy się też spodziewać nawiązań do książki w D3

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jakie by nie były losy bohatera oraz jego przeszłość, jak dla mnie powieść przede wszystkim pokazuje jak kłamliwym tworem są religie, czy może raczej kościoły w sensie instytucji, pozornej wspólnoty. I nie tylko jeśli chodzi o Czarną Drogę, ale podobne wnioski nasuwają się czytając fragmenty o Zakarumitach. A idąc dalej odnosimy to do realnego świata.
Co do autora - uważam, że jednak R. Knaak lepiej odnajduje się w uniwersum Diablo, choć bez Czarnej Drogi dałoby się pewnie odczuć pewną lukę w cyklu. Nie znam innych utworów Odoma, ale np. dialogi i pewne kreowane zawiłości wydawały mi się dość naiwne. Ale to chyba cecha fantastyki z tej półki.

Jakie by nie były losy bohatera oraz jego przeszłość, jak dla mnie powieść przede wszystkim pokazuje jak kłamliwym tworem są religie, czy może raczej kościoły w sensie instytucji, pozornej wspólnoty. I nie tylko jeśli chodzi o Czarną Drogę, ale podobne wnioski nasuwają się czytając fragmenty o Zakarumitach. A idąc dalej odnosimy to do realnego świata.

Co do autora - uważam,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Faktycznie schematyczna, czasem zbyt prosta, rozrywkowa proza, ale nie ukrywajmy właśnie po to sięga się po takie pozycje. Spełniła swoją rolę.

Faktycznie schematyczna, czasem zbyt prosta, rozrywkowa proza, ale nie ukrywajmy właśnie po to sięga się po takie pozycje. Spełniła swoją rolę.

Pokaż mimo to