Opinie użytkownika
Szmira taka, że filozof płakał jak czytał. Nie wiem kogo autor tą pozycją chciał podjudzić, małolatów czy debili. Dziękuję bardzo za takich pseudo buntowników. Lepiej pasuje tu tytuł "Jak zostać chamem i ignorantem". W świecie jakim żyjemy już chyba jest aż nadto wystarczająca liczba wredoty ludzkiej, więc po co taka książka? Powinni nie drukować tego rodzaju treści wśród...
więcej Pokaż mimo toBiografia banalna, niewymagająca, dla pospolitego czytelnika, który poszukuje przekoloryzowanej historyjki nasiąkniętej skandalem. Rozumiem, że ta książka znajdzie swoich odbiorców, nie dla mnie jednak takie opowieści. Ktoś kto łyka wszystko jak pelikan, bez analizy pochłanianego tekstu, jego prawdziwości, będzie miał książkową "telenowelę" pełną ckliwych i żenujących...
więcej Pokaż mimo toLektura bardzo przeciętna. Autor we wstępie przechwala się rozległym zakresem wiedzy na temat starożytnego Egiptu, zaznacza czytelnikowi swoją fascynację w zakresie sztuki, kultury czy obyczajów tamtejszych czasów. Szkoda tylko, że tych informacji nie potrafił wykorzystać w powieści. Dużo obiecywał, a mało dał. Osobiście oczekiwałam historii starożytnego Egiptu bogato...
więcej Pokaż mimo toKiczowaty horror i to kiczowaty w złym tego słowa znaczeniu. Jak wiadomo dobry kicz nie jest zły, zwłaszcza w powieściach czy filmach grozy gdzie autor może dać popłynąć wyobraźni. Tandetne wątki i mdłe postacie na tle nieudolnie narastającego napięcia nie sprawdzają się. Niby duchy, krew i bebechy, ale w formie nudnej jak flaki z olejem. Całość da się przeczytać dla...
więcej Pokaż mimo toKsiążka nie jest lekka w czytaniu, ale na pewno godna polecenia. Wymaga sporo czasu, lecz nie będzie to czas stracony. Witkacy w tej wersji to nie tylko picie, ćpanie, malowanie :)
Pokaż mimo to"Śmierć jest tak niepojęta jak rozkosz miłości, którą im więcej się poznaje i stara zgłębić, tym większą jest tajemnicą" -Bellatrix
Pokaż mimo toSzpetny gniot. Dobrze że zapłaciłam 4,90 a nie więcej. Dałam dwie gwiazdki chyba ze względu na grafiki, chociaż też są słabe, aczkolwiek lepsze od treści książki. Próbowałam przeczytać całość, ale nie dałam rady. Autor ma w czubie i tyle na temat.
Pokaż mimo toW trakcie czytania wielokrotnie przypominał mi się serial Californication. Tak samo jak u Bukowskiego głównym bohaterem jest pisarz o imieniu Hank nie stroniący od alkoholu i kobiet. Ze smutkiem muszę przyznać że serial bardziej przypadł mi do gustu, był mniej monotonny, a także potrafił rozśmieszyć. Pierwszy raz miałam styczność z twórczością autora i chyba ostatni.
Pokaż mimo to