rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Było to moje pierwsze spotkanie z Pielewinem i stwierdzam, że było to dość specyficzne spotkanie.
Niby o miłości, niby o wampirach, z okładki można wywnioskować, że to kolejny Zmierzch, lecz w rosyjskiej scenerii. Jakże ten opis był mylący!
Książka ciekawa, sporo w niej rozważań filozoficznych: zarówno ludzkiej jak i wampirzej egzystencji.
Czytało się to nieźle, aczkolwiek po Pielewina chyba już nie sięgnę.

Było to moje pierwsze spotkanie z Pielewinem i stwierdzam, że było to dość specyficzne spotkanie.
Niby o miłości, niby o wampirach, z okładki można wywnioskować, że to kolejny Zmierzch, lecz w rosyjskiej scenerii. Jakże ten opis był mylący!
Książka ciekawa, sporo w niej rozważań filozoficznych: zarówno ludzkiej jak i wampirzej egzystencji.
Czytało się to nieźle,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zachęcona pastelową okładką i zaintrygowana postacią pana Witkowskiego, sięgnęłam po jego najnowsze wydanie, a moją pierwszą książkę tego autora.
Niestety jestem zawiedziona, bo choć nie czytałam poprzednich książek, podskórnie czuć, że to odgrzany kotlet.
Ciągle to samo i ciągle tak samo.

Zachęcona pastelową okładką i zaintrygowana postacią pana Witkowskiego, sięgnęłam po jego najnowsze wydanie, a moją pierwszą książkę tego autora.
Niestety jestem zawiedziona, bo choć nie czytałam poprzednich książek, podskórnie czuć, że to odgrzany kotlet.
Ciągle to samo i ciągle tak samo.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze skonstruowana książka, która wciąga i wnikliwie przedstawia świat z roku 1984, wyimaginowanej antyutopii Orwella.
Przyznam, że była to moja pierwsza orwellowska lektura, a dowiedziawszy się w jakich dokładnie latach tworzył - chylę czoła.
Obowiązkowa lektura dla każdego!

Dobrze skonstruowana książka, która wciąga i wnikliwie przedstawia świat z roku 1984, wyimaginowanej antyutopii Orwella.
Przyznam, że była to moja pierwsza orwellowska lektura, a dowiedziawszy się w jakich dokładnie latach tworzył - chylę czoła.
Obowiązkowa lektura dla każdego!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć w książce nie znalazłam odpowiedzi na pytania znajdujące się na okładce, ta opowieść otwiera drogę do dalszych rozważań.
Polecam wszystkim, którzy mają wolne 1,5 godziny, gdyż mniej więcej tyle zajmuje wciągnięcie tej książki. Tak, wciągnięcie, ponieważ jej forma sprawia, że niemalże kartki fruwają w powietrzu. Bardzo dobrze napisana.

Choć w książce nie znalazłam odpowiedzi na pytania znajdujące się na okładce, ta opowieść otwiera drogę do dalszych rozważań.
Polecam wszystkim, którzy mają wolne 1,5 godziny, gdyż mniej więcej tyle zajmuje wciągnięcie tej książki. Tak, wciągnięcie, ponieważ jej forma sprawia, że niemalże kartki fruwają w powietrzu. Bardzo dobrze napisana.

Pokaż mimo to

Okładka książki Lekko Stronniczy - jeszcze więcej Włodek Markowicz, Karol Paciorek
Ocena 6,9
Lekko Stronnic... Włodek Markowicz, K...

Na półkach:

Sięgnęłam po książkę dlatego, że jestem wielką fanką Lekko Stronniczych. Polecam każdemu, kto polubił Karola i Włodka, jest to ciekawe zwieńczenie ich wspólnej działalności youtubowej.

Sięgnęłam po książkę dlatego, że jestem wielką fanką Lekko Stronniczych. Polecam każdemu, kto polubił Karola i Włodka, jest to ciekawe zwieńczenie ich wspólnej działalności youtubowej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wartka akcja, szybko się rozwija, nie nudzi. Warto wziąć Dziedzictwo Mastertona do tramwaju lub pociągu.

Wartka akcja, szybko się rozwija, nie nudzi. Warto wziąć Dziedzictwo Mastertona do tramwaju lub pociągu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna książka osadzona w smutnym czasie dla Sarajewa.

Piękna książka osadzona w smutnym czasie dla Sarajewa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przypomina mi bardziej romans napisany z perspektywy mężczyzny niż dobrą sensację trzymającą w napięciu.

Książka przypomina mi bardziej romans napisany z perspektywy mężczyzny niż dobrą sensację trzymającą w napięciu.

Pokaż mimo to