rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Chrześcijaństwo. Amoralna religia Artur Nowak, Ireneusz Ziemiński
Ocena 6,0
Chrześcijaństw... Artur Nowak, Ireneu...

Na półkach:

Książka jest po prostu tragiczna. Stek bzdur i manipulacji tekstem biblijnym, którego można się jedynie powstydzić. Do perełek należy zaliczyć czytanie przykazania miłości Boga i bliźniego tak, aby wydobyć z niego ukrytą przemocowość. Że miłość Boga jest wymieniona jako pierwsza, a miłość bliźniego jako druga w kolejności, więc rzekomo chodzi o to, że tak naprawdę miłuje się tego, kto ma Boga w sercu, a resztę ludzi należy wedle prawideł logiki nienawidzić. To już nie jest nawet kwestia religii. To po prostu robienie z czytelnika idioty. Tym bardziej, że podobnych perełek jest w tym arcyważnym, dającym do myślenia dziele znacznie więcej.

Pozycja ma oczywiście określony cel: dostarczenie paszy tym, którzy chcą w ten czy inny sposób uderzyć w kulturę katolicką. Nie jest ważne, czy uczciwie, czy nie. Czy rzuca się kamieniem, czy może brudną skarpetą - to nieistotne. Liczy się przecież praktyczny skutek i siła retoryki. Pod tym względem pozycja być może sprawdza się znakomicie. Jednak jako książka o treści merytorycznej, jest to najzwyczajniej cyniczny twór.

Oczywiście książka pełni także jeszcze jedną funkcję, a mianowicie uskuteczniania szantażu emocjonalnego i brania pod włos katolików, którzy słusznie mogą poczuć się obrażeni kilkuset stronami manipulacji. A przynajmniej mają prawo do tego, aby czuć się obrażonymi, bo dlaczego nie. Żyjemy przecież w społeczeństwie, które przyzwala na różne emocje. Przyzwala, nie wypiera. Ale taki to właśnie twór, nastawiony na bycie pałką na tych, którzy nie doceniają wspaniałości tego wybitnego dzieła. Każdy, kto wystawia książce ocenę poniżej przeciętnej, musi być tępym katolem, zupełnie tym samym, który rozpala stosy pod blokiem i rzuca różańcami w okna spokojnych mieszkańców; rzecz to oczywista.

Naprawdę, chciałem dać książce inną ocenę aniżeli 1. Choćby dlatego, żeby uwiarygodnić uczciwość mojego podejścia do tego tworu. Niemniej, właśnie uczciwość nie pozwala mi dać jej wyższej oceny. Nawet styl wypowiedzi jest na niskim poziomie. Językowo kiepsko, sucho i chaotycznie, brnie się przez to z trudem. Edycyjnie też nie najlepiej.

Książka po prostu miała zafunkcjonować społecznie, jako podpórka dla tych, którzy chcieliby "myśleć niezależnie", ale się szczególnie intelektualnie nie napracować. A przede wszystkim może dla tych, którzy hodują antyreligijny (antykatolicki) resentyment i potrzebują w tym celu jakiejś butelki z benzyną. Zawsze wypada się lepiej, przed innymi i przed sobą samym, kiedy nie rzuca się cegłą, ale książką. Wcześniej trzeba tylko nabić jej hype, nieszczególnie ważąc jej treść merytoryczną (w tym przypadku bez wątpienia nędzną). A więc książka narzędzie. W tej roli się sprawdzi, stąd jedna gwiazdka. A ponieważ pogardzam książkami-narzędziami, to innych gwiazdek nie przyznałem.

Książka jest po prostu tragiczna. Stek bzdur i manipulacji tekstem biblijnym, którego można się jedynie powstydzić. Do perełek należy zaliczyć czytanie przykazania miłości Boga i bliźniego tak, aby wydobyć z niego ukrytą przemocowość. Że miłość Boga jest wymieniona jako pierwsza, a miłość bliźniego jako druga w kolejności, więc rzekomo chodzi o to, że tak naprawdę miłuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z najpiękniej napisanych powieści, jakie czytałem przez ostatnie kilka lat. Patrząc na niektóre na pewno zbyt niskie oceny i opinie trudno mi zrozumieć, dlaczego nie została ona bardziej doceniona. Prawdziwy majstersztyk, aczkolwiek narracja wymaga od czytelnika wejścia w niepowtarzalny świat Amosa Oza. Proza sensualna, operująca subtelnościami zamiast nazywać rzeczy wprost, człowiek, który zada sobie trud zrozumienia tej szczególnej wrażliwości, doceni kunszt autora.

Jedna z najpiękniej napisanych powieści, jakie czytałem przez ostatnie kilka lat. Patrząc na niektóre na pewno zbyt niskie oceny i opinie trudno mi zrozumieć, dlaczego nie została ona bardziej doceniona. Prawdziwy majstersztyk, aczkolwiek narracja wymaga od czytelnika wejścia w niepowtarzalny świat Amosa Oza. Proza sensualna, operująca subtelnościami zamiast nazywać rzeczy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Warto chociażby ze względu na subtelny, poetycki styl autorki. Książka pozostawia po sobie poczucie obcowania z utworem pięknym, refleksyjnym w tym starym, nieco już zapomnianym stylu.

Warto chociażby ze względu na subtelny, poetycki styl autorki. Książka pozostawia po sobie poczucie obcowania z utworem pięknym, refleksyjnym w tym starym, nieco już zapomnianym stylu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękny, melancholijny język, a przy tym krótka forma opowiadań tworzą literaturę, która w czytelniku zostawia trwały ślad. Doskonała książka.

Piękny, melancholijny język, a przy tym krótka forma opowiadań tworzą literaturę, która w czytelniku zostawia trwały ślad. Doskonała książka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka wymagająca, głównie skupienia, jest bowiem gęsta w metafory, pełna treści odwołujących się do mistyków, plastyczna, nie jest to literatura, którą czyta się pośpiesznie a potem odkłada. Przy tym dość specyficznie skomponowana próba wejścia w misterium, raczej esej literacki niż traktat, czym może wyrywać z przyzwyczajeń czytelniczych.

Książka wymagająca, głównie skupienia, jest bowiem gęsta w metafory, pełna treści odwołujących się do mistyków, plastyczna, nie jest to literatura, którą czyta się pośpiesznie a potem odkłada. Przy tym dość specyficznie skomponowana próba wejścia w misterium, raczej esej literacki niż traktat, czym może wyrywać z przyzwyczajeń czytelniczych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety było to dla mnie rozczarowanie. Powieść nie jest tak kreatywna jak rozliczne jej ekranizacje. Taka sobie satyra, która nie wyczerpuje zbyt wielu wątków. Napisana również średnio interesującym stylem. Znacznie lepszy był "Fotograf" tegoż autora.

Niestety było to dla mnie rozczarowanie. Powieść nie jest tak kreatywna jak rozliczne jej ekranizacje. Taka sobie satyra, która nie wyczerpuje zbyt wielu wątków. Napisana również średnio interesującym stylem. Znacznie lepszy był "Fotograf" tegoż autora.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moim zdaniem magnum opus autora "Lotu nad kukułczym gniazdem".

Moim zdaniem magnum opus autora "Lotu nad kukułczym gniazdem".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudowna książka. Gdyby nasi kapłani bardziej przejęli się jej treścią, świętość byłaby bardziej widoczna w Kościele.

Cudowna książka. Gdyby nasi kapłani bardziej przejęli się jej treścią, świętość byłaby bardziej widoczna w Kościele.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po prostu trzeba mieć.

Po prostu trzeba mieć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo solidne, godne zaufania studium zjawiska wolnomularstwa. Konkretne fakty, przedstawione tak, że ani przez chwilę nie nużą.

Bardzo solidne, godne zaufania studium zjawiska wolnomularstwa. Konkretne fakty, przedstawione tak, że ani przez chwilę nie nużą.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiarygodne źródło, bardziej niż pozycja Evdokimova. Proste, zwięzłe, zrozumiałe dla laika.

Wiarygodne źródło, bardziej niż pozycja Evdokimova. Proste, zwięzłe, zrozumiałe dla laika.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekkie rozczarowanie. Evdokimov w wielu miejscach przedstawia swoje autorskie poglądy na doktrynę prawosławną, ale w rzeczywistości mija się z tym, co mówi tradycyjna teologia prawosławna.

Lekkie rozczarowanie. Evdokimov w wielu miejscach przedstawia swoje autorskie poglądy na doktrynę prawosławną, ale w rzeczywistości mija się z tym, co mówi tradycyjna teologia prawosławna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wybitne, zapomniane arcydzieło, doskonale wyważone elementy dramatu oraz komedii.

Wybitne, zapomniane arcydzieło, doskonale wyważone elementy dramatu oraz komedii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo potrzebna. Krytyka pewnych elementów psychologii sformułowana przez uznanego profesora psychiatrii, ale również chrześcijanina. Rzeczowa i pełna ważnych treści, celnych uwag.

Książka bardzo potrzebna. Krytyka pewnych elementów psychologii sformułowana przez uznanego profesora psychiatrii, ale również chrześcijanina. Rzeczowa i pełna ważnych treści, celnych uwag.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawe wprowadzenie do teistycznej (katolickiej, chrześcijańskiej) odpowiedzi na zarzuty filozofii analitycznej wobec wiary w Boga. Zrozumiałe dla czytelnika, który nie siedzi w temacie naukowo.

Bardzo ciekawe wprowadzenie do teistycznej (katolickiej, chrześcijańskiej) odpowiedzi na zarzuty filozofii analitycznej wobec wiary w Boga. Zrozumiałe dla czytelnika, który nie siedzi w temacie naukowo.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najlepsze, najgłębsze i najpiękniejsze wytłumaczenie czym tak naprawdę jest chrześcijańska cnota czystości

Najlepsze, najgłębsze i najpiękniejsze wytłumaczenie czym tak naprawdę jest chrześcijańska cnota czystości

Pokaż mimo to


Na półkach:

Arcydzieło. Najlepszy traktat mariologiczny w historii duchowości katolickiej.

Arcydzieło. Najlepszy traktat mariologiczny w historii duchowości katolickiej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedno z największych dzieł w historii duchowości katolickiej. Absolutny fundament.

Jedno z największych dzieł w historii duchowości katolickiej. Absolutny fundament.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Katechizm napisany genialnie. Wielka teologia w prosty sposób. Głębia i prawdziwe piękno ujęcia, a przy tym przejrzystość. Ogrom cytatów i odniesień. Można się zachwycić Tradycją.

Katechizm napisany genialnie. Wielka teologia w prosty sposób. Głębia i prawdziwe piękno ujęcia, a przy tym przejrzystość. Ogrom cytatów i odniesień. Można się zachwycić Tradycją.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Największe dzieło teologii katolickiej po pismach św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu. Fundament dla dalszego nauczania Kościoła.

Największe dzieło teologii katolickiej po pismach św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu. Fundament dla dalszego nauczania Kościoła.

Pokaż mimo to