Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dziesięć gwiazdek za wszystkie cztery tomy. Piękna historia napisana niebanalnym, acz porywającym językiem, która przenosi nas całkowicie w równoległą rzeczywistość toczącą się na krwawych ulicach Neapolu.
Kiedy ją czytasz, raz kibicujesz jednej przyjaciółce, raz drugiej. Jedna Cię wkurza i chcesz jej dać po łbie. Potem nagle ją rozumiesz ale zaczyna irytować Cię ta druga. Identyfikujesz się to z Lilą to z Leną. Niekiedy gardzisz ich relacją tylko po to, aby za chwilę ją podziwiać ogrom ich wzajemnego oddania. Na końcu nic nie rozumiesz a jednocześnie zrozumiałaś wszystko.

Dziesięć gwiazdek za wszystkie cztery tomy. Piękna historia napisana niebanalnym, acz porywającym językiem, która przenosi nas całkowicie w równoległą rzeczywistość toczącą się na krwawych ulicach Neapolu.
Kiedy ją czytasz, raz kibicujesz jednej przyjaciółce, raz drugiej. Jedna Cię wkurza i chcesz jej dać po łbie. Potem nagle ją rozumiesz ale zaczyna irytować Cię ta druga....

Wspaniała, monumentalna książka, tak jak wspaniały i monumentalny jest Paryż. Idealnie oddaje atmosferę miasta, jego historię, przenosząc nas w odległe czasy: średniowieczne, Króla Słońce, II wojny światowej. Sześć rodzin i ich losy, które wzajemnie się przeplatają, są tak naprawdę pretekstem do ukazania burzliwych dziejów tej najpiękniejszej, europejskiej stolicy. Wszystko podane zostało w bardzo przystępny sposób, prostym językiem, który (o co niezwykle trudno) przemyca nam tę niemal nieuchwytną aurę otaczającą Paryż - moją wielką miłość.

Wspaniała, monumentalna książka, tak jak wspaniały i monumentalny jest Paryż. Idealnie oddaje atmosferę miasta, jego historię, przenosząc nas w odległe czasy: średniowieczne, Króla Słońce, II wojny światowej. Sześć rodzin i ich losy, które wzajemnie się przeplatają, są tak naprawdę pretekstem do ukazania burzliwych dziejów tej najpiękniejszej, europejskiej stolicy. Wszystko...

Sympatycznie się czyta, choć mnie nie powaliła. Mam wrażenie, że to już było, w takiej czy innej wersji. Łatwo przewidzieć co wydarzy. Tematyka choć bolesna, to jednak nie budzi takich emocji jak powinna.

Tak się również przy okazji złożyło, że oglądałam niedawno film z 2014 roku zatytułowany "Francuska suita" i muszę przyznać, że podobieństwo między nim a "Słowikiem" jest wręcz uderzające. Aż dziwi mnie, że nikt wcześniej tego nie zauważył. Nawet zdania jakie wymieniają z sobą bohaterowie tak w filmie jak i w książce, są niemalże identyczne. Może to jednak zwykły zbieg okoliczności...

Sympatycznie się czyta, choć mnie nie powaliła. Mam wrażenie, że to już było, w takiej czy innej wersji. Łatwo przewidzieć co wydarzy. Tematyka choć bolesna, to jednak nie budzi takich emocji jak powinna.

Tak się również przy okazji złożyło, że oglądałam niedawno film z 2014 roku zatytułowany "Francuska suita" i muszę przyznać, że podobieństwo między nim a...