maxplastic

Profil użytkownika: maxplastic

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 tygodnie temu
255
Przeczytanych
książek
483
Książek
w biblioteczce
1
Opinii
1
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Książka na tyle udokumentowała, na ile się dało, zważywszy na to, że proces był tajny, oczywiście autorka nie mogła przeczytać akt oskarżenia - więc na tej podstawie oczywiście nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie "czy skazany został niewinny człowiek". Trudno robić z tego zarzut, na tym polega system sprawiedliwości, nikt takich danych nie udostępni. Na tym polegają wszystkie dziennikarskie i telewizyjne reportaże, które zresztą autorka zdaje się krytykować, głównie dziennikarza Onetu i program Superwizjer, co nie przeszkadza jej w dalszej części rozmawiać z tym dziennikarzem - lub cytowac go z innego źródła, tego nie rozpoznałem. Tutaj miałem pewien niesmak, gdyż jeśli stawia się w wątpliwość metody dziennikarskie konkurencji, w tym przypadku bardzo waznego i znanego programu TVN to wypadałoby skonfrontować uzyskane informacje z tymi dziennikarzami - choć pochodzą one od tego samego świadka, z którym oni rozmawiają więc to takie trochę "słowo przeciwko słowu". Mógł powiedzieć co innemu obu stronom. Natomiast niedługo potem pojawiają się wypowiedzi tego dziennikarza Superwizjera tak po prostu. Trochę to dziwnie wypadło. Natomiast ta książka jest trochę jak niektóre seriale kryminalne Netflixa, które ludzie krytykują. Niby jest o danej sprawie ale przy okazji pokazują dużo wątków pobocznych, przeszłość bohatera czy bohaterów, rózne mniejsze wątki, relacje itd. Tak samo jest tutaj. Ja naprawdę nie spodziewałem się, że autorka będzie wiedziała to samo, albo i więcej, co śledczy albo oni jej wszystko powiedzą. Nie bądźmy naiwni. Myślę, że dokumentacja jest tu bogata, są rozmowy z rodzicami oskarżonego, znajomymi z przeszłości, ekspertami itd. Argument, że mało poświęcono ofierze jest mało trafny, bo naprawdę nic o niej nie wiemy. Tylko tyle, czym sie interesowała, co robiła w przeszłości, ale nie przez ostatnie tygodnie jej życia i co się z nią stało. Jej matka nie chcę rozmawiać i trudno jej się dziwić. Biegli, prokuratorzy nie mogą rozmawiać, to samo. Czy to znaczy, że takie książki są bezcelowe albo żerują na tragedii? Nie zgadzam się. Autorka bardzo szeroko i bardzo ciekawie przedstawiła historie, zachowania, relacje oskrażonego oraz różne inne, znane jej i opinii publicznej tropy, które mają większy czy mniejsze sens i na tej podstawie można sobie wyrobić opinie, co byłoby prawdopodobne, czy ten człowiek rzeczywiście może być winny. O ile to są wiarygodne informacje, ale tego nie możemy wiedzieć, bo ludzie mogą kłamać. Nie możemy wiedzieć co jest w prokuraturze, a prawda jest taka że pisowskiej prokuraturze nie można ufać. Prokurator Krupiński uchodzi za specjalistę od ciężkich i niemożliwych spraw, ale niektórzy wątki, które tu są podejmowane świadczą o tym, że robili wszystko i cokolwiek, żeby coś ustalić i wymyslić, szukanie igły w stogu siana. W końcu kogoś trzeba było skazać. Być może teorią spiskowa autorki jest ten drugi, niezyjący już człowiek, który do tego pasuje. Nie żyje więc jej nie pozwie, jak sugeruje inna recenzja, zresztą nie ma podanego jego nazwiska. Wiadomo o kogo chodzi, ale na tym polega ten zabieg dziennikarski. Być może niektórzy podchodzą do tej książki z zamysłem, że sam pomysl na nią jest błędny i nieodpowiedni, tzn ma bronic oskrazonego, ma go wybielić. Ale czy wiemy, że na pewno to zrobił? Nie wiemy tego, sądom nie zawsze można ufać, sprawa jest tajna, długa i wątła wiec z drugiej strony dlaczego ktoś od razu miałby się nastawiać, że "książka broni zabójcy, a to jest haniebne". Na jego zbrodnie też nie znamy dowodow. Zresztą ta książka nie mówi, że "on jest niewinny" i koniec, pokazuje szeroki obraz sprawy i relacji między różnymi postaciami na przestrzeni 30 lat, a nawet dalej, wracając do poprzednich pokoleń - tu swoją drogą widać niesamowite i okropne metody wychowawcze w tej rodzinie, absolutną podłość, ale to nie znaczy że musi się przełożyć na kolejne dwa pokolenia i ktoś przez to kogoś zabije w taki sposób.

Książka na tyle udokumentowała, na ile się dało, zważywszy na to, że proces był tajny, oczywiście autorka nie mogła przeczytać akt oskarżenia - więc na tej podstawie oczywiście nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie "czy skazany został niewinny człowiek". Trudno robić z tego zarzut, na tym polega system sprawiedliwości, nikt takich danych nie udostępni. Na tym polegają...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika maxplastic

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [6]

Jerzy Kosiński
Ocena książek:
6,4 / 10
12 książek
1 cykl
244 fanów
Thomas Pynchon
Ocena książek:
7,2 / 10
10 książek
1 cykl
87 fanów
Charles Bukowski
Ocena książek:
7,5 / 10
44 książki
1 cykl
Pisze książki z:
1990 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
255
książek
Średnio w roku
przeczytane
17
książek
Opinie były
pomocne
1
razy
W sumie
wystawione
1
ocenę ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
1 280
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
15
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]