rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Jedna z lepszych książek, po którą ostatnio sięgnęłam. Japonia zawsze była krajem, którego kultura mnie fascynowała, także bez problemu wciągnęłam się w świat gejsz i Kraju Kwitnącej Wiśni w pierwszej połowie XX wieku.

Mam tylko jeden zarzut, nie do samej książki, ale wydawcy. Na odwrocie mojego wydania znajdował się napis, który twierdził, że jest to książka 'o miłości'. Może to moje osobiste odczucia, ale w żadnym stopniu nie odniosłam wrażenia, że 'Wyznania gejszy' można uznać za romans, samej miłości w książce też nie ma wiele. Historia Sayuri jest wielowymiarowa, niby mamy tutaj wątek romantyczny, ale osobiście był on dla mnie tylko kolejnym elementem życia gejsz i pokazywał jak wielką krzywdę wyrządzili Sayuri inni ludzie, skoro tak prosty gest Prezesa zmienił oblicze całego jej życia.

Jedna z lepszych książek, po którą ostatnio sięgnęłam. Japonia zawsze była krajem, którego kultura mnie fascynowała, także bez problemu wciągnęłam się w świat gejsz i Kraju Kwitnącej Wiśni w pierwszej połowie XX wieku.

Mam tylko jeden zarzut, nie do samej książki, ale wydawcy. Na odwrocie mojego wydania znajdował się napis, który twierdził, że jest to książka 'o miłości'....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo rzadko zdarza mi się odłożyć książkę na półkę przed jej skończeniem, ale "Dwór Cierni i Róż" nie pozostawił mi innego wyboru.
Książka jest po prostu nudna, a wątek romantyczny sprawia wrażenie wciśniętego na siłę i tandetnego. A szkoda, bo początkowo bohaterka wydawała się mieć spory potencjał. Świat przedstawiony jest całkiem interesujący, niestety, odnoszę wrażenie, że stanowi on tylko tło do wątku romantycznego i przemyśleń głównej bohaterki. Autorka chyba nie szanuje inteligencji czytelnika, stosuje masę powtórzeń i bezsensownych opisów, chwilami miałam problem, żeby odnaleźć się, w którym momencie książki jestem, bo zlewa się ona w dość monotonną całość.
Nie za bardzo rozumiem, dlaczego znalazłam tę pozycję pod napisem 'fantastyka dla dorosłych', kiedy jest to typowa powieść YA, a nawet słabsza w porównaniu z innymi w tej kategorii.

Bardzo rzadko zdarza mi się odłożyć książkę na półkę przed jej skończeniem, ale "Dwór Cierni i Róż" nie pozostawił mi innego wyboru.
Książka jest po prostu nudna, a wątek romantyczny sprawia wrażenie wciśniętego na siłę i tandetnego. A szkoda, bo początkowo bohaterka wydawała się mieć spory potencjał. Świat przedstawiony jest całkiem interesujący, niestety, odnoszę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zacznijmy od tego, że mam głęboki żal do wydawnictwa za uwzględnienie roweru w tytule - to zwykłe oszukiwanie czytelnika, a wzmianka w przedsłowiu nie jest żadnym wytłumaczeniem.
Pierwsza część mnie zachwyciła - genialny koncept, komentarze Newmana, często z dużą dozą humoru, klimat polskiego folkloru tamtego okresu i opis życia prostych ludzi, z uwzględnieniem całego przekroju narodowościowego IIRP - czego chcieć więcej.
Sięgając po drugą część, oczekiwałam zmiany klimatu, to było oczywiste, po okresie względnego pokoju, kraj znów ucierpiał w wyniku wojny. Liczyłam, że Newman pokaże nam życie w świeżo-powojennej Polsce w podobny sposób, jak zrobił to w poprzedniej książce. Nic z tego - nie ma podróży, nie ma roweru, jest za to sporo przemyśleń o ówczesnej sytuacji politycznej w kraju i relacjach z Rosją i Niemcami, które powiedzmy, nie zestarzały się często zbyt dobrze. Jedynym fragmentem książki, który mnie urzekł był rozdział pokazujący ziemie odzyskane - jest on też najbliższy tytułowi książki i koncepcji z poprzedniej części.

Zacznijmy od tego, że mam głęboki żal do wydawnictwa za uwzględnienie roweru w tytule - to zwykłe oszukiwanie czytelnika, a wzmianka w przedsłowiu nie jest żadnym wytłumaczeniem.
Pierwsza część mnie zachwyciła - genialny koncept, komentarze Newmana, często z dużą dozą humoru, klimat polskiego folkloru tamtego okresu i opis życia prostych ludzi, z uwzględnieniem całego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Początek zapowiadał się bardzo dobrze, Blochowie różnili się od żydowskich rodzin, jakie zazwyczaj pokazuje literatura. Główny wątek - rozpad małżeństwa Julii i Jacoba również wydawał się interesujący. Niestety, odnoszę wrażenie, że autor na siłę próbował przeciągać swoje dzieło, stąd wiele postaci i wątków, które wydają się nierozwinięte i niedokończone. Książka mogłaby być o połowę krótsza lub skupić się bardziej na innych postaciach (szczególnie synach Blochów).

Początek zapowiadał się bardzo dobrze, Blochowie różnili się od żydowskich rodzin, jakie zazwyczaj pokazuje literatura. Główny wątek - rozpad małżeństwa Julii i Jacoba również wydawał się interesujący. Niestety, odnoszę wrażenie, że autor na siłę próbował przeciągać swoje dzieło, stąd wiele postaci i wątków, które wydają się nierozwinięte i niedokończone. Książka mogłaby...

więcej Pokaż mimo to