otaku57

Profil użytkownika: otaku57

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 8 lata temu
2
Przeczytanych
książek
2
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
4
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Co do książki Katarzyny Michalak - ''Mistrz'' czytałam i moja opinia to - słaba książka. Co z tego, że koniec został tak stworzony by był nieszczęśliwy, skoro ani fabuła nie powala ani bohaterowie? Kiedy ją czytałam, często mnie nużyła. Co do nieszczęśliwego końca - skojarzył mi się z tanim, czarno-białym serialem gdzie, koniecznie, trzeba oddać hołd Ameryce jako, że główny bohater był z tym krajem powiązany (o czym dowiedzieć się można na samym końcu). Tak przynajmniej dla mnie to wygląda. ''Duma'' i ''Wzniosłość'' w Amerykańskim stylu. Klimat też taki nijaki, autorka rzuca czytelnika w różne miejsca ale zupełnie nie da się odczuć, że klimat uległ zmianie. To trochę tak jak w teatrze - do zmiany położenia wystarczy zabrać niepotrzebne rekwizyty ze sceny i wstawić, na ich miejsce, nowe aby zasygnalizować, że akcja dzieje się gdzieś indziej. Kiedy się czyta książkę, brak umiejętności stworzenia klimatu czyni fabułę sztuczną i tak jest w przypadku tej książki. Z całego ''klimatu'' zostały nazwy poszczególnych miejsc, nic poza tym. Są też, w tej książce, ''erotyczne'' wątki, które, w sumie, przeważają ale nie są wysokich lotów. Właściwie nic nie wprowadzają do fabuły poza frustracją. Dlaczego tak? Ponieważ cały ''erotyzm'' został przedstawiony wulgarnie, bez smaku i pusto. Jedna z bohaterek, która, w gruncie rzeczy, psuje fabułę, jest odpowiedzialna za te ''erotyczne'' wątki i to ona zabiera, całemu erotyzmowi, sens. Może gdyby ów bohaterka miała ciekawą osobowość to erotyzm rysowałby się inaczej ale przedstawicielka tych wątków jest kiczowata, bez ambicji. Właściwie jest by być, bo każda książka potrzebuje czarnego charakteru. I o ile większość czarnych charakterów jest wielowarstwowa o tyle ta bohaterka, tak jak wcześniej powiedziałam, ''jest by być''. Dlatego cały ''erotyzm'' sprowadza się do bezsensownych opisów nie wprowadzających niczego do fabuły a jedynie sygnalizujących, że w książce znajdują się ''łóżkowe'' opisy. Ale to jest tylko i wyłącznie moja opinia.
Pozdrawiam.

Co do książki Katarzyny Michalak - ''Mistrz'' czytałam i moja opinia to - słaba książka. Co z tego, że koniec został tak stworzony by był nieszczęśliwy, skoro ani fabuła nie powala ani bohaterowie? Kiedy ją czytałam, często mnie nużyła. Co do nieszczęśliwego końca - skojarzył mi się z tanim, czarno-białym serialem gdzie, koniecznie, trzeba oddać hołd Ameryce jako, że główny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Co może łączyć faceta, o przeciętnej aparycji, będącego ofiarą losu, z seksowną wróżką? Zbieg okoliczności oczywiście! Brzmi znajomo czyż nie?

Główny bohater, Kaoru Mochizuki, przedstawiany jest, na początku, jako słabeusz. Pokazują to kadry, z pierwszych stron, w których to Kaoru nie może się postawić swoim dręczycielom. Pewnego dnia jednak nasz mięczak ''pęka''. Nie, nie staje się, nagle, herosem poprzez ingerencję magii obserwującej go, z ukrycia, wróżki. Najzwyczajniej w świecie stawia się oprawcom w nadziei, że chuligani zrozumieją jego przekaz. Ileż można w końcu dawać się oskubywać z pieniędzy przebrzydłym oprychom? Niestety w życiu realnym los pisze różne scenariusze a Kaoru ma pecha trafiając na wyjątkowo nieugięte towarzystwo. Jedynym ratunkiem jest więc... ucieczka. Szczęśliwie, dla niego, drzwi jednego ze sklepów są otwarte. Wspominałam o zbiegu okoliczności, prawda? Jeszcze moment przed pojawieniem się naszego bohatera, Kyoko, właścicielka sklepu i, zarazem, wróżka, pogrążona była w myślach odnośnie wcielenia teorii tajników magii w życie. Nie da się jednak rzucać uroków we wszystko co popadnie. Niemniej jednak facetowi, który ubłagał naszą główną bohaterkę o udzielenie mu schronienia, ewidentnie brakuje kilku dobrych zaklęć na poprawę jego męskiego ''Ja'' co nie umyka uwadze Kyoko. W takiej sytuacji szukanie ''pomocnika'' do zastosowania magii w praktyce staje się zbędne. Kaoru, z miejsca, staje się idealnym kandydatem na stanowisko asystenta wróżki. I jeszcze tego samego dnia te stanowisko obejmuje.


Zacznijmy od tego, że fabuła jest bardzo krótka i prosta - nieatrakcyjny, nawet po zastosowanej na nim magii, Kaoru, przeżywa, dzięki wróżce Kyoko, mnóstwo przygód, i, gdzie się nie pojawi, tam też musi się wykazać swoim potencjałem seksualnym. Poza tym, niestety, nic więcej nie posiada. I mam na myśli tu osobowość. Może gdyby autor tej mangi opisał choć skrawek historii głównego bohatera, być może dałoby się go polubić i byłby ciekawszy. Ale ciężko go polubić a, tym bardziej, trudno powiedzieć (o ile w ogóle się da), że jest on ciekawą postacią. Tak więc, główny bohater, jedyne co to uczestniczy, chcąc nie chcąc, w pułapkach zastawianych, to na niego a to na wróżkę, łagodząc konflikty aż do końca. Nic więcej o akcji napisać się nie da. Konflikty, seks, happy end.


Poza Kaoru Mochizukim w fabule występuje jeszcze parę postaci ale jest ich niewiele. Banda chuliganów, którzy występują tylko w pierwszym rozdziale, druga, główna bohaterka, Kyoko Kagami, Sara Saionji, Megumi Miki, Alice, Kurosawa oraz istoty zwane ''Homunkulusami''.
I tutaj, wreszcie, można nieco rozwinąć temat. Kobiece postacie, którym poświęcono dużo uwagi, o ironio przyćmiewają głównego bohatera swoimi konfliktami. To one napędzają fabułę do przodu, każda na swój sposób, stając się przysłowiowymi ''samcami alfa''. Dlaczego akurat samcami a nie samicami alfa? O tym za moment.
Każda, kobieca postać, ma swój unikalny charakter - Sara jest mściwa i wyrachowana, Kyoko - ambitna, lecz też skryta, Miki - wesolutka oraz niewyżyta seksualnie zaś Alice - bezlitosna i, podobnie jak Miki, niewyżyta seksualnie. Przy takich charakterach każda walczy o kontrolę nad sytuacją (poza Miki), rysując się znacznie bardziej męsko od głównego bohatera. Dlatego pozwoliłam sobie na użycie określenia ''samce alfa''.


Co do wyglądu postaci... Będąc szczera, pod tytułem ''Witchcraft'' powinien znaleźć się podtytuł ''Niespełnione fantazje sztampowego maturzysty''. Dlaczego tak twierdzę? Otóż kreska, charakteryzująca postacie, przywołuje na myśl określenie ''school girl''. Każda postać płci żeńskiej wygląda jakby była w klasie maturalnej bądź też świeżo po ukończeniu tej klasy. Niemniej jednak ich stroje próbują nadać powagi ich aparycjom dając, tym samym, efekt ''młodych dam z pazurkiem''. Yamatogawa okazał, tym zabiegiem, hołd przemijającej młodości.


Jakimi elementami Yamatogawa chciał dodać ''pieprzu'' całej historii? No, przede wszystkim, wiecznym apetytem na seks. Tu jednak trzeba podkreślić, iż ów akt został przedstawiony w dwóch, różnych odsłonach: pobłażliwej/komicznej oraz bezpruderyjnej. Obu odsłonom towarzyszyła magia idealizująca postacie (czego najlepszym przykładem jest wytrzymałość fizyczna bohaterów). Poza tym pojawiają się lesbijskie akcenty, dominacja kobieca, kobiety o narządach płciowych obu płci oraz orgia. Istna mieszanka wybuchowa. Brzmi śmiesznie, ciekawie? Śmiesznie i owszem jest ale czy ciekawie to już rzecz gustu (ewentualnie męskiego punktu widzenia). Jak dla mnie szału nie ma. Kto uzna to za ciekawe, ten uzna, ja za ciekawe tego nie uważam.


Oceniając całokształt, manga prezentuje się jak jeden z wielu doujinów, gdzie jest nieco więcej pieprzu niż zazwyczaj. Ot zwariowana kombinacja, co nie znaczy jednak, że koncepcją rządzi chaos. Fabuła, choć sztampowa, jest płynna od początku aż do końca więc czyta się ją szybko.
Komu mogę tą mangę polecić? Cóż, każdemu kto jest jej ciekawy.

Co może łączyć faceta, o przeciętnej aparycji, będącego ofiarą losu, z seksowną wróżką? Zbieg okoliczności oczywiście! Brzmi znajomo czyż nie?

Główny bohater, Kaoru Mochizuki, przedstawiany jest, na początku, jako słabeusz. Pokazują to kadry, z pierwszych stron, w których to Kaoru nie może się postawić swoim dręczycielom. Pewnego dnia jednak nasz mięczak ''pęka''. Nie, nie...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika otaku57

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
2
książki
Średnio w roku
przeczytane
0
książek
Opinie były
pomocne
4
razy
W sumie
wystawione
0
ocen ze średnią 0,0

Spędzone
na czytaniu
9
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
0
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]