-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
Ale że i panią Oliver Christie pokalała myśleniem...
Majstersztyk, ale wcale nie tak łatwy do łyknięcia, o ile ktoś chce się skupić i spróbować łączyć fakty.
Ale że i panią Oliver Christie pokalała myśleniem...
Majstersztyk, ale wcale nie tak łatwy do łyknięcia, o ile ktoś chce się skupić i spróbować łączyć fakty.
Zwięźle, prosto i logicznie. A, zważywszy na jego pochodzenie, opowiedzenie się po konkretnej stronie w kwestii żydowskiej mogło nie być dla autora łatwe, więc podwójne chapeau bas.
Zwięźle, prosto i logicznie. A, zważywszy na jego pochodzenie, opowiedzenie się po konkretnej stronie w kwestii żydowskiej mogło nie być dla autora łatwe, więc podwójne chapeau bas.
Pokaż mimo toKsiążka, która w całości jest retrospekcją, nie zawiera żadnych zwrotów akcji przed rozwiązaniem zagadki i właściwie po zeznaniach pierwszego świadka czytelnik ma pogląd na kolejne tak, że mógłby teoretycznie już ich nie czytać. A mimo to wciąż jest jedną z najlepszych powieści Christie i sztandarowym przykładem powieści detektywistycznej.
Książka, która w całości jest retrospekcją, nie zawiera żadnych zwrotów akcji przed rozwiązaniem zagadki i właściwie po zeznaniach pierwszego świadka czytelnik ma pogląd na kolejne tak, że mógłby teoretycznie już ich nie czytać. A mimo to wciąż jest jedną z najlepszych powieści Christie i sztandarowym przykładem powieści detektywistycznej.
Pokaż mimo toMniej więcej od połowy poziom książki sukcesywnie pikował w dół, żeby wreszcie zakończyć się r o m a n s e m Starling i Lectera, co kompletnie nie trzyma się kupy i roztrzaskuje całą misternie utkaną przez Harrisa siatkę zachowań, myśli, analiz psychologicznych bohaterów w drobny pył.
Mniej więcej od połowy poziom książki sukcesywnie pikował w dół, żeby wreszcie zakończyć się r o m a n s e m Starling i Lectera, co kompletnie nie trzyma się kupy i roztrzaskuje całą misternie utkaną przez Harrisa siatkę zachowań, myśli, analiz psychologicznych bohaterów w drobny pył.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMiało być miło, miał być powrót do dzieciństwa, a został niesmak po prokomunistycznych wtrąceniach i uświadomieniu sobie, że Pan Samochodzik to ormowiec.
Miało być miło, miał być powrót do dzieciństwa, a został niesmak po prokomunistycznych wtrąceniach i uświadomieniu sobie, że Pan Samochodzik to ormowiec.
Pokaż mimo toAnalizy książek Christie jako lekkostrawna zakąska po świetnym daniu głównym - mistrzostwo.
Analizy książek Christie jako lekkostrawna zakąska po świetnym daniu głównym - mistrzostwo.
Pokaż mimo toPrzerośnięte szkolne wypracowanie dwunastoletniej fanki Christie, profanacja.
Przerośnięte szkolne wypracowanie dwunastoletniej fanki Christie, profanacja.
Pokaż mimo to2015-07-21
Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że to zdecydowanie nie jest powieść detektywistyczna, a raczej thriller w stylu Christie.
Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że to zdecydowanie nie jest powieść detektywistyczna, a raczej thriller w stylu Christie.
Pokaż mimo to
Zdecydowana mielizna podczas dryfowania po twórczości Agaty. Ni mniej ni więcej jak każdy tomik jej opowiadań kryminalnych. A wszystko przez to, że każde z nich nadawałoby się na osobną książkę i kilkanaście stron tekstu to niewykorzystany potencjał, ta kobieta nie umiała być przeciętna.
Zdecydowana mielizna podczas dryfowania po twórczości Agaty. Ni mniej ni więcej jak każdy tomik jej opowiadań kryminalnych. A wszystko przez to, że każde z nich nadawałoby się na osobną książkę i kilkanaście stron tekstu to niewykorzystany potencjał, ta kobieta nie umiała być przeciętna.
Pokaż mimo to