rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo dobra książka, ktora wciąga od pierwszych stron i zmusza do przeczytania jej w całości. To moje pierwsze spotkanie z autorem ale mam ochotę na zapoznanie się z jego innymi książkami.
Polecam wszystkim przygody Chyłki i Zordona.

Bardzo dobra książka, ktora wciąga od pierwszych stron i zmusza do przeczytania jej w całości. To moje pierwsze spotkanie z autorem ale mam ochotę na zapoznanie się z jego innymi książkami.
Polecam wszystkim przygody Chyłki i Zordona.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna bardzo dobra książka autorki. Bardzo przyjemnie się czytało.

Kolejna bardzo dobra książka autorki. Bardzo przyjemnie się czytało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak słabej książki dawno nie czytałam. Wziąć za temat kobietę szpiega będącą chińską księżniczką, adoptowaną córką japońskiego biznesmena, wydaną za mąż za Mongoła. kobietę ambitną i upartą i zanudzić czytelnika....

Tak słabej książki dawno nie czytałam. Wziąć za temat kobietę szpiega będącą chińską księżniczką, adoptowaną córką japońskiego biznesmena, wydaną za mąż za Mongoła. kobietę ambitną i upartą i zanudzić czytelnika....

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra książka, czyta się ją dużo lepiej niż poprzednią część, a to za sprawą mniejszej ilości bohaterów.Przyjemnie się spędza czas z bohaterkami tej książki. Polecam

Bardzo dobra książka, czyta się ją dużo lepiej niż poprzednią część, a to za sprawą mniejszej ilości bohaterów.Przyjemnie się spędza czas z bohaterkami tej książki. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Generalnie jestem rozczarowana. Oparcie powieści na rozmowach w tym telefonicznych było ciekawym pomysłem, jednakże wykonanie pozostawia sporo do życzenia. Dialogi są dość słabe, a w szczególności te między główną bohaterką a jej młodszą córką, które brzmią następująco:
-Miau - powiedział Noomi,
- Miau - odpowiedziałam jej
- Jestem niebieskim kotkiem,
- Tak Noomi jesteś niebieskim kotkiem
Kto tak z dzieckiem rozmawia?
Poza powyższym, pomysł telefonu, z którego da się zadzwonić do przyszłości jest jak dla mnie dziwny i trochę abstrakcyjny no ale mogłabym na to przymknąć oko gdyby treść utworu była lepsza.
Akcja toczy się w okresie przedświątecznym noi właśnie jakoś tego nie czuć jak się czyta, samo dopisanie daty nad rozdziałem jakoś mi tej atmosfery nie wprowadza, noi jeszcze z dwa razy świąteczna piosenka w tle.
Najbardziej drażniło mnie ubieranie się bohaterki w dresy jej matki i bluzki z dekoldem i ciągłe opisywanie jak to jej matka źle się ubiera. Rozumiem żeby o tym raz napisać ale nie kilka razy.
Generalnie chciałam książke zostawić już w trakcie czytania ale jestem uparta noi brnęłam do końca i to do przewidywalnego końca.
Było trochę lepszych momentów ale one mi ogólnego odbioru nie poprawiły.
Ogólnie mam wrażenie że to książka napisana na siłę. Nie polecam tej książki lepiej przeczytać coś innego.

Generalnie jestem rozczarowana. Oparcie powieści na rozmowach w tym telefonicznych było ciekawym pomysłem, jednakże wykonanie pozostawia sporo do życzenia. Dialogi są dość słabe, a w szczególności te między główną bohaterką a jej młodszą córką, które brzmią następująco:
-Miau - powiedział Noomi,
- Miau - odpowiedziałam jej
- Jestem niebieskim kotkiem,
- Tak Noomi jesteś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejne ciekawe historie opowiedziane przez Martynę. Interesujący dobór wątków. Największe wrażenie zrobiły na mnie kobieta matador oraz kobieta posiadająca 3 męzów (zdjęcia z Nepalu przepiękne). Na dlugo też zapamiętam kobietę ekstremalną, która pokazała mi zupełnie inny sposób podejścia do życia.

Kolejne ciekawe historie opowiedziane przez Martynę. Interesujący dobór wątków. Największe wrażenie zrobiły na mnie kobieta matador oraz kobieta posiadająca 3 męzów (zdjęcia z Nepalu przepiękne). Na dlugo też zapamiętam kobietę ekstremalną, która pokazała mi zupełnie inny sposób podejścia do życia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z jednej strony ciekawa książka, bo wciągająca i z ciekawością śledzi się perypetiebohaterów, ale... za dużo bohaterów, bo ciężko się połapać w nich w pewnym momencie. Ponadto co druga bohaterka ma na imię Maria co jeszcze bardziej komplikuje. Noi pod koniec to nudne ciągle jest podkreślanie, że każda kobieta z rodu ma rude włosy i zielone oczy i jest niebywale piękna. Ponadto każda ma tylko jedno dziecko i komplikacje przy porodzie.
Motyw miłości i przebaczenia ciekawy, choć dość ogóly, bowiem bardzo dużo można pod to podciągnąć.

Z jednej strony ciekawa książka, bo wciągająca i z ciekawością śledzi się perypetiebohaterów, ale... za dużo bohaterów, bo ciężko się połapać w nich w pewnym momencie. Ponadto co druga bohaterka ma na imię Maria co jeszcze bardziej komplikuje. Noi pod koniec to nudne ciągle jest podkreślanie, że każda kobieta z rodu ma rude włosy i zielone oczy i jest niebywale piękna....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejne jakże przyjemne spotkanie z Miriam i na deser poznajemy lepiej Darin. lubię powracać do tej serii, bo wiem że dowiem się czegoś ciekawego o krajach arabskich oraz przede wszystkim o tamtejszych kobietach

Kolejne jakże przyjemne spotkanie z Miriam i na deser poznajemy lepiej Darin. lubię powracać do tej serii, bo wiem że dowiem się czegoś ciekawego o krajach arabskich oraz przede wszystkim o tamtejszych kobietach

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Barco ciekawa powieść, w której nie wiemy co jest prawdą a co snem.

Barco ciekawa powieść, w której nie wiemy co jest prawdą a co snem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Od tej pozycji rozpoczęła się moja trwająca do dziś przygoda z Trudi Canavan. Uwielbiam fantastykę w jej wydaniu i światy, które kreuje z taką łatwością i dokładnością.

Od tej pozycji rozpoczęła się moja trwająca do dziś przygoda z Trudi Canavan. Uwielbiam fantastykę w jej wydaniu i światy, które kreuje z taką łatwością i dokładnością.

Pokaż mimo to