Cytaty
-Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie? -Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam. -Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze. -Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.
Pamiętaj, że człowiek się zmienia, jednak jego przeszłość nigdy.
-Przepraszam, ze Cię uderzyłam- bąknęła Clary Jace przestał nucić. -Ciesz się, że uderzyłaś mnie, a nie Aleca. On by Ci oddał.
- Chcę być tym przyjacielem, w którym się beznadziejnie zakochasz. Tym, którego weźmiesz w ramiona i do swojego łóżka, i do osobistego świata w swojej głowie. Takim przyjacielem chcę być - mówi. - Takim, który zapamięta rzeczy, które mówisz, i kształt twoich ust, kiedy je mówisz. Chcę znać każdą krzywiznę, każdy pieg, każde drżenie twojego ciała, Julio [...] Chcę wiedzieć, gdzi...
RozwińChciałbym cię nienawidzić. Chcę cię nienwidzić. Próbuję cie nienawidzić. Byłoby o wiele łatwiej, gdybym cię nienawidził. Czasami myślę, że cię nie nawidzę, a potem cie spotykam i..
Każdy dzień oznacza nowe dwadzieścia cztery godziny. Z każdym kolejnym dniem wszystko na nowo staje się możliwe. Obojętnie, czy żyjesz, czy giniesz, możesz mieć tylko jeden dzień naraz.
- Pragnę tylu rzeczy - szepcze. - Pragnę twojego umysłu. Twojej siły. Chcę być wart twojego czasu. - Jego palce muskają brzeg mojej koszulki, a on mówi: - Chcę to podciągnąć. - Ciągnie za pasek moich spodni i mówi: - Chcę to zsunąć. - Dotyka opuszkami palców boków mojego ciała i mówi: - Chcę czuć, jak twoja skóra płonie. Chcę czuć, jak twoje serce bije obok mojego, i chcę wiedz...
Rozwiń...słowa żyją tak długo, jak długo ludzie je pamiętają.
Każdy z nas jest dla kogoś potworem.
- Uwielbiam, kiedy wymawiasz moje imię - mówi. - Nawet nie wiem dlaczego. - Warner to nie jest twoje imię - zauważam. - Masz na imię Aaron. Jego uśmiech się rozszerza, jest taki szeroki. - Boże, uwielbiam to. - Swoje imię. - Tylko wtedy, kiedy ty je wymawiasz. - Aaron? Czy Warner? Jego oczy się zamykają. Opiera głowę o ścianę. Dołeczki.
-Chyba to prawda, co mówią - zauważył Jace. - W okopach nie ma hetero. -Chodziło o ateistów, pacanie - rzucił ze złością Simon. - W okopach nie ma ateistów.
Może Bóg istnieje, a może nie. Tak czy inaczej, jesteśmy zdani na siebie".
Chciałem cię tylko poznać. Nie wiedziałem, że zniszczę całe twoje życie.
- To śmieszne - odezwał się Simon. - Przecież to brat i siostra. Królowa wzruszyła ramionami. - Niesmak nie wyklucza pragnienia.