Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Po pierwsze: absolutnie nie czytać opisu na okładce!

Plus za ciekawy pomysł fabuły, dobrze oddane "życie w grze". Czytelnik nawet nie orientuje się kiedy główny bohater staje się bardziej Sariusem niż Nickiem.

Niestety zakończenie sprawiło, że książka straciła swój ciemny czar. Miałam nadzieję, że za wszystkim kryje się coś mniej szablonowego.

P.S. Wydawca powinien do książki dołączyć pustą płytę CD z napisem Erebos ot tak poprostu, by zagrać na nosie tym którzy uważają, że nie dali by się nabrać.

Po pierwsze: absolutnie nie czytać opisu na okładce!

Plus za ciekawy pomysł fabuły, dobrze oddane "życie w grze". Czytelnik nawet nie orientuje się kiedy główny bohater staje się bardziej Sariusem niż Nickiem.

Niestety zakończenie sprawiło, że książka straciła swój ciemny czar. Miałam nadzieję, że za wszystkim kryje się coś mniej szablonowego.

P.S. Wydawca powinien do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uderza:
Narracja prowadzona w chaotyczny sposób, pojawiają się także słowa potoczne i małe błądy historyczne.

Jednak:
Książkę przyjemnie się czyta dzięki scenerii czasów wiktoriańskich. Profesja głównej bohaterki jako że nie jest popularna w literaturze (tak jak magia i wampiryzm) dodaje wyjątkowości fabule. Zawiłe losy bohaterów oraz wątek zbrodni wciągają.

Ostatecznie:
Można się podelektować, ale bez rewelacji.
ocena: dobra

Uderza:
Narracja prowadzona w chaotyczny sposób, pojawiają się także słowa potoczne i małe błądy historyczne.

Jednak:
Książkę przyjemnie się czyta dzięki scenerii czasów wiktoriańskich. Profesja głównej bohaterki jako że nie jest popularna w literaturze (tak jak magia i wampiryzm) dodaje wyjątkowości fabule. Zawiłe losy bohaterów oraz wątek zbrodni...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się ją jak opowieść z sennika wziętą.


Przewijające się zapożyczenia z licznych dziedzin (fizyka, biologia, architektura, elektronika, informatyka; oczywiście cały czas z filozofią w tle)
+
Niezwykła lekkość w tworzeniu niebanalnej mnogiej alternatywy
=
Dukaj, geniuszu jak się cieszę, że Cię poznałam.

Czyta się ją jak opowieść z sennika wziętą.


Przewijające się zapożyczenia z licznych dziedzin (fizyka, biologia, architektura, elektronika, informatyka; oczywiście cały czas z filozofią w tle)
+
Niezwykła lekkość w tworzeniu niebanalnej mnogiej alternatywy
=
Dukaj, geniuszu jak się cieszę, że Cię poznałam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Taka Anne Rice nie budzi zaufania. Parę egzemplarzy wystawionych w popularnej sieci księgarni pojawiło się na chwilkę by potem zniknąć bez wieści. Trzeba to przyznać: niezbyt nam leży nawrócona królowa wampirów. Być może do lektury zaciągnie nas czarna okładka, jej nazwisko i słowo 'thriller' użyte w notce na okładce.

Jednak nie warto nastawiać się krytycznie do historii Toby'ego, która w moich oczach jest duchową relacją Anne, jednej z najwybitniejszych pisarek.

Po lekturze "Skrzypiec" byłam wręcz oczarowana jej niezwykłym talentem. Problem leżał we wszechobecnym pesymizmie i egzystencji pozbawionej sensu, co emanowało z każdej jej powieści.
"Pokutę" wzięłam do ręki z nadzieją.
I się nie zawiodłam.
Nie jest ona arcydziełem, ale czyta się ją jak nieśmiały debiut kobiety zakochanej w sztuce.

Książka dobra.

Taka Anne Rice nie budzi zaufania. Parę egzemplarzy wystawionych w popularnej sieci księgarni pojawiło się na chwilkę by potem zniknąć bez wieści. Trzeba to przyznać: niezbyt nam leży nawrócona królowa wampirów. Być może do lektury zaciągnie nas czarna okładka, jej nazwisko i słowo 'thriller' użyte w notce na okładce.

Jednak nie warto nastawiać się krytycznie do historii...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rok temu obejrzałam film "Pachnidło", który zachwycił mnie pięknymi zdjęciami, kostiumami i nade wszystko cudowną muzyką. Sięgając po książkę nie oczekiwałam po niej zbyt wiele. Dlatego tak pozytywnie zaskoczył mnie styl autora. Każda strona powieści uderza w zmysł powonienia wyobraźni czytelnika. Czytając czujemy każdy zapach, perfum, fetor. Morderstwa opisane są lakonicznie, można by rzec z obojętnością wobec ludzkiego życia, co oddaje charakter głównego bohatera. Autor rysuje przed nami wyraźny portret mordercy- wyalienowanego geniusza pozbawionego moralności.
Książkę polecam, bo dobra.

Rok temu obejrzałam film "Pachnidło", który zachwycił mnie pięknymi zdjęciami, kostiumami i nade wszystko cudowną muzyką. Sięgając po książkę nie oczekiwałam po niej zbyt wiele. Dlatego tak pozytywnie zaskoczył mnie styl autora. Każda strona powieści uderza w zmysł powonienia wyobraźni czytelnika. Czytając czujemy każdy zapach, perfum, fetor. Morderstwa opisane są...

więcej Pokaż mimo to