-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2020-04-12
2020-03-23
2020-03-18
2020-03-02
Trzeci tom troszeczkę mnie rozczarował. Może dlatego, że akcja wlokła się zbyt długo. Tak czy inaczej żadnego tomu nie czytałam dłużej niż tydzień. Jest to z pewnością książka, która umila wieczory, które nie są jeszcze zbyt ciepłe, a często deszczowe.
Polecam tą serię książek młodym osobom, bo naprawdę jest to ciekawa i nietypowa odmiana przedstawionych mitów.
Trzeci tom troszeczkę mnie rozczarował. Może dlatego, że akcja wlokła się zbyt długo. Tak czy inaczej żadnego tomu nie czytałam dłużej niż tydzień. Jest to z pewnością książka, która umila wieczory, które nie są jeszcze zbyt ciepłe, a często deszczowe.
Polecam tą serię książek młodym osobom, bo naprawdę jest to ciekawa i nietypowa odmiana przedstawionych mitów.
2020-03-12
Drugi tom czyta się równie miło, jak pierwszy, ale z racji tego, że bliższa sercu jest mi mitologia grecka, tak rzymska podobała mi się mniej. Ale tak to chyba już jest, że nie dogodzi się każdemu. Na plus zasługują oczywiście nowe postaci, które mnie zaintrygowały, a poznawanie ich historii podczas czytania było ekscytującym przeżyciem, bo w końcu każdy jest inny i każdy ma swoją niezwykłą historię. Młodsza i starsza młodzież może się cieszyć, bo to kolejna niesamowita przygodowa powieść. Polecam.
Drugi tom czyta się równie miło, jak pierwszy, ale z racji tego, że bliższa sercu jest mi mitologia grecka, tak rzymska podobała mi się mniej. Ale tak to chyba już jest, że nie dogodzi się każdemu. Na plus zasługują oczywiście nowe postaci, które mnie zaintrygowały, a poznawanie ich historii podczas czytania było ekscytującym przeżyciem, bo w końcu każdy jest inny i każdy...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-06-28
Fundamentem na którym zbudowana została cała książka jest zarówno świat w niej opisany, a więc wymiar zewnętrzny, jak i wymiar wewnętrzny, na który składają się dylematy moralne, przemyślenia oraz niepewności towarzyszące podczas wędrówki naszemu głównemu bohaterowi. Nazywany przybyszem z dalekiej Rivii, profesjonalistą w dziedzinie szermierczej; wiedźmin Geralt, mistrz miecza, mutant stworzony z myślą o czuwaniu nad biologiczną równowagą.
„Ostatnie życzenie” — to pierwszy tom wprowadzający nas w cały wiedźmiński świat, ukazany w siedmiu opowiadaniach. A każde opowiadanie, to kolejna fascynująca historia.
Styl w lekturze, mimo niemal całkowitego braku wulgarnego słownictwa, okazuje się niezwykle barwny. Niekiedy czytając parskałam śmiechem, bo historie opowiadane nam przez autora, potrafiły naprawdę rozbawić, głównie za zasługą komicznych postaci, dialogom między bohaterami, gdzie panował tak wielbiony przez nas czarny humor. Wszystko co czytałam sprawiało, że przenosiłam się do tego świata i przeżywałam przygody wspólnie z bohaterami.
Książka opisuje także problemy i uczucia ludzi o mentalności polaka. Wyostrza nasze cechy charakteru i osobowości. Tak, mimo że jest to książka o czarodziejach, potworach, mutantach i innych mistycznych stworzeniach, a sam główny bohater nie jest w pełni człowiekiem.
Ta jakże niedługa powieść potrafiła mnie zasmucić, wzruszyć i rozbawić. Uważam, że to wstyd nie przeczytać, a co dopiero w ogóle nie wiedzieć, o czym jest Wiedźmin. W końcu to klasyka naszej polskiej fantastyki.
Fundamentem na którym zbudowana została cała książka jest zarówno świat w niej opisany, a więc wymiar zewnętrzny, jak i wymiar wewnętrzny, na który składają się dylematy moralne, przemyślenia oraz niepewności towarzyszące podczas wędrówki naszemu głównemu bohaterowi. Nazywany przybyszem z dalekiej Rivii, profesjonalistą w dziedzinie szermierczej; wiedźmin Geralt, mistrz...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-05
Czwarta część serii jest kolejną, pełną akcji powieścią, często humorystyczną (dużo lingwistycznych żartów), która może być czytana zarówno przez młodzież, jak i dorosłych. Grecka mitologia ponownie powstaje z zakurzonego grobu dzięki autorowi Rickowi Riordanowi, który niesamowicie łączy świat starożytnych mitów ze współczesnością i nowoczesnością. Jedną z większych zalet tej książki, to satyryczne wstawki, włączające w to politykę i edukację np. sfinks, który w ciekawy sposób ,,zmienił” swoje ulubione pytanie (znane nam z mitologii).
,,Jeśli nigdy nie pędził ku wam rozentuzjazmowany cyklop w fartuszku w kwiatki i gumowych rękawicach, to mówię wam, jest to nieźle otrzeźwiające.”
Czwarta część serii jest kolejną, pełną akcji powieścią, często humorystyczną (dużo lingwistycznych żartów), która może być czytana zarówno przez młodzież, jak i dorosłych. Grecka mitologia ponownie powstaje z zakurzonego grobu dzięki autorowi Rickowi Riordanowi, który niesamowicie łączy świat starożytnych mitów ze współczesnością i nowoczesnością. Jedną z większych zalet...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-07
„Ostatni Olimpijczyk” jest całkiem przystępnym zakończeniem serii „Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy”. Lektura w dobry sposób wiąże różne wątki oraz postaci, które przewinęły się w poprzednich częściach. Mimo całkiem poważnego zagrożenia, w książce nie brakuje również dużej dawki humoru. Prawdą jest, że opisy batalistyczne ciągną się w nieskończoność i w kilku miejscach są przewidywalne, lecz nie można zaprzeczyć, że ten ostatni tom jest odpowiednim pożegnaniem Obozu Herosów.
Warto na koniec wspomnieć o samym wydaniu książki. Okładka przedstawia Percy'ego na jego pegazie - Mrocznym. W tle widać (wbrew pozorom) Olimp. Czcionka jest dość duża, ciekawie rozmieszczona na stronach, więc książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie.
„Ostatni Olimpijczyk” jest całkiem przystępnym zakończeniem serii „Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy”. Lektura w dobry sposób wiąże różne wątki oraz postaci, które przewinęły się w poprzednich częściach. Mimo całkiem poważnego zagrożenia, w książce nie brakuje również dużej dawki humoru. Prawdą jest, że opisy batalistyczne ciągną się w nieskończoność i w kilku miejscach są...
więcej mniej Pokaż mimo to
Mam bardzo mieszane uczucia względem tego tomu. Brakowało logiczności i składu całej opowieści. Chyba też pomału jestem już zmęczona czytaniem w kółko tego samego schematu. Walka, potwory, ratowanie świata, użalanie się nad złamanym sercem. Do bólu przewidywalna fabuła, gdzie wiadomo z góry, że wszystko zakończy się i tak szczęśliwym happy endem.
Mam bardzo mieszane uczucia względem tego tomu. Brakowało logiczności i składu całej opowieści. Chyba też pomału jestem już zmęczona czytaniem w kółko tego samego schematu. Walka, potwory, ratowanie świata, użalanie się nad złamanym sercem. Do bólu przewidywalna fabuła, gdzie wiadomo z góry, że wszystko zakończy się i tak szczęśliwym happy endem.
Pokaż mimo to