-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2017-01-19
2013-08-02
Zakochałam się w tej książce. Zwykle kolejne części nie są takie dobre, a tutaj zaistniała odwrotna sytuacja, bo w sumie druga mi się bardziej jeszcze podobała niż "Jedz, módl się, kochaj" <3 Ale może dlatego, że traktuje o miłości, a to cudowne uczucie, chociaż nie zawsze łatwe :) W każdym razie obie polecam.
Zakochałam się w tej książce. Zwykle kolejne części nie są takie dobre, a tutaj zaistniała odwrotna sytuacja, bo w sumie druga mi się bardziej jeszcze podobała niż "Jedz, módl się, kochaj" <3 Ale może dlatego, że traktuje o miłości, a to cudowne uczucie, chociaż nie zawsze łatwe :) W każdym razie obie polecam.
Pokaż mimo to2013-04-12
2000-04-12
Czytałam to dawno temu, jak jeszcze chodziłam do szkoły, ale często do niej wracam :) Bo jest genialna po prostu. Chłopak z byle czego potrafi wpaść w takie tarapaty, że aż mu współczuję. Poza tym sama książka jest wciągająca, napisana z tzw. "biglem", niektóre fragmenty są tak zabawne i absurdalne czasami, że od razu twarz się rozciąga w uśmiechu :) Cieszę się, że mi to wpadło kiedyś w ręce, bo naprawdę ciężko mnie zadowolić, jeśli chodzi o fabułę, a tutaj Niziurski stanął na wysokości zadania, z nawiązką nawet ;) Rewelacja, również polecam - nie tylko dla młodzieży <3
Czytałam to dawno temu, jak jeszcze chodziłam do szkoły, ale często do niej wracam :) Bo jest genialna po prostu. Chłopak z byle czego potrafi wpaść w takie tarapaty, że aż mu współczuję. Poza tym sama książka jest wciągająca, napisana z tzw. "biglem", niektóre fragmenty są tak zabawne i absurdalne czasami, że od razu twarz się rozciąga w uśmiechu :) Cieszę się, że mi to...
więcej mniej Pokaż mimo to2009-01-04
Kontynuacja jak najbardziej godna polecenia. Zupełnie nie rozumiem niepochlebnych opinii, a zdanie, że książka się nie podoba, bo nie odzwierciedla faktów historycznych jest według mnie bez sensu, skoro Dan od razu o tym mówił. Także wszystko, co zostało tu uwzględnione nie musi być dokładne, jeśli zrodziło się w umyśle autora. Ja tam uważam, że "Kod..." się czyta bardzo dobrze, większość rozwiązań mi się podobała, zwłaszcza małżeństwo Jezusa, i że to nie Piotrowi dał on misję tworzenia kościoła, tylko właśnie partnerce - Marii Magdalenie. To było niezłe :) Tak trzymać, naprawdę zachęcam do czytania, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś ;)
Kontynuacja jak najbardziej godna polecenia. Zupełnie nie rozumiem niepochlebnych opinii, a zdanie, że książka się nie podoba, bo nie odzwierciedla faktów historycznych jest według mnie bez sensu, skoro Dan od razu o tym mówił. Także wszystko, co zostało tu uwzględnione nie musi być dokładne, jeśli zrodziło się w umyśle autora. Ja tam uważam, że "Kod..." się czyta bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2008-03-21
Genialne :) Zakochałam się w Robercie od pierwszego wejrzenia po prostu :D A Dan jest boski, nie mogłam oderwać się od tej książki w ogóle i przeczytałam w dwa dni bodajże, a tomisko jest dość pokaźne przecież :P Świetna historia, niektóre fragmenty mrożące krew w żyłach, i oczywiście wyczekiwany happy end. Polecam jak najbardziej <3
Genialne :) Zakochałam się w Robercie od pierwszego wejrzenia po prostu :D A Dan jest boski, nie mogłam oderwać się od tej książki w ogóle i przeczytałam w dwa dni bodajże, a tomisko jest dość pokaźne przecież :P Świetna historia, niektóre fragmenty mrożące krew w żyłach, i oczywiście wyczekiwany happy end. Polecam jak najbardziej <3
Pokaż mimo to2015-01-12
Przyznam szczerze, że trochę się bałam, że kontynuacja nie będzie fajna. Jakoś zwykle tak bywa, że kolejne części są do bani, a im jest ich więcej, tym gorzej, bo brakuje ciekawych pomysłów na rozwiązanie fabuły. Na szczęście tak się nie stało tym razem i jestem za to wdzięczna :) I love you Lucy :D <3
Także książka mi się podoba, taka zabawna, z polotem, więc właściwie dorównuje "Pięćdziesięciu sposobom...", no i dzięki Bogu kończy się happy endem, co mnie dodatkowo usatysfakcjonowało :P
Przyznam szczerze, że trochę się bałam, że kontynuacja nie będzie fajna. Jakoś zwykle tak bywa, że kolejne części są do bani, a im jest ich więcej, tym gorzej, bo brakuje ciekawych pomysłów na rozwiązanie fabuły. Na szczęście tak się nie stało tym razem i jestem za to wdzięczna :) I love you Lucy :D <3
Także książka mi się podoba, taka zabawna, z polotem, więc właściwie...
2014-12-31
2014-12-26
Boskie :) płakałam i śmiałam się, czyli wzbudziła we mnie wszystko to co lubię, gdy książka u mnie wywołuje. dzięki Ci dobra kobieto. polecam. nie wiem czy mogę, ale chciałam umieścić link do strony o książce - możecie polubić? dzięki. https://www.facebook.com/jakzdobyckochanka
Boskie :) płakałam i śmiałam się, czyli wzbudziła we mnie wszystko to co lubię, gdy książka u mnie wywołuje. dzięki Ci dobra kobieto. polecam. nie wiem czy mogę, ale chciałam umieścić link do strony o książce - możecie polubić? dzięki. https://www.facebook.com/jakzdobyckochanka
Pokaż mimo to
Rewelacja ♥♥♥ I to się u mnie zdarza niezwykle rzadko, żeby coś przeczytać w dwie noce dosłownie. Zważywszy, że to ponad 500 stron, więc sobie możesz pogratulować Tony :) Podejrzewam w ogóle, że to mój rekord życiowy będzie hehe. Nawet śmiechłam, jakieś 1500 razy, a to też u mnie wyjątkowa sytuacja, więc kolejny plus. Ja nie wiem gdzieś Ty się uchował, że dopiero teraz na Ciebie trafiłam. Swoją drogą blog genialny, dlatego kupiłam książkę, żeby mieć Ciebie więcej :P I życzę następnych tomów, bo szkoda, żeby się taki talent marnował. Polecam, łapka w górę
Rewelacja ♥♥♥ I to się u mnie zdarza niezwykle rzadko, żeby coś przeczytać w dwie noce dosłownie. Zważywszy, że to ponad 500 stron, więc sobie możesz pogratulować Tony :) Podejrzewam w ogóle, że to mój rekord życiowy będzie hehe. Nawet śmiechłam, jakieś 1500 razy, a to też u mnie wyjątkowa sytuacja, więc kolejny plus. Ja nie wiem gdzieś Ty się uchował, że dopiero teraz na...
więcej Pokaż mimo to