-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2017-01-19
2011-05-30
Kolejna część z Robertem już mnie tak nie zachwyciła jak dwie pierwsze, ale wcale nie uważam, żeby była całkiem do dupy. Może to po prostu zmęczenie materiału że tak powiem. Bo jeśli któryś raz z kolei widzimy podobny schemat przeprowadzenia fabuły, to już nie jest taki strzał w dziesiątkę. W każdym razie i tak kocham Roberta, więc mogę bez problemu polecić do czytania :D
Kolejna część z Robertem już mnie tak nie zachwyciła jak dwie pierwsze, ale wcale nie uważam, żeby była całkiem do dupy. Może to po prostu zmęczenie materiału że tak powiem. Bo jeśli któryś raz z kolei widzimy podobny schemat przeprowadzenia fabuły, to już nie jest taki strzał w dziesiątkę. W każdym razie i tak kocham Roberta, więc mogę bez problemu polecić do czytania :D
Pokaż mimo to2013-11-05
No i proszę, znowu mnie zaskoczyłeś Dan :D Czy ja mówiłam o jakimś zmęczeniu materiału? Zwracam honor <3 Mój biedny Robert, ze wstrętną amnezją budzi się w szpitalu. Jeszcze wychodzi na to w miarę rozwoju sytuacji, że idzie tą złą ścieżką i staje się złodziejem. Nieładnie Robercie :P Jednak wszystko kończy się happy endem, chociaż wypuszczenie tego wirusa, który sprawił, że część populacji stała się bezpłodna mogło się wydawać klęską profesora. Ale z drugiej, przeludnienie to na tyle krytyczny problem, że ostatecznie, pomimo tego, że zachowanie twórcy wirusa było dość niefortunne, w ogólnym rozrachunku efekt może się okazać satysfakcjonujący :)
Uważam, że książka jest całkiem wciągająca, Robert wychodzi z opresji obronną ręką (oddaje skradziony przedmiot do muzeum), jak zwykle. Także osobiście polecam.
No i proszę, znowu mnie zaskoczyłeś Dan :D Czy ja mówiłam o jakimś zmęczeniu materiału? Zwracam honor <3 Mój biedny Robert, ze wstrętną amnezją budzi się w szpitalu. Jeszcze wychodzi na to w miarę rozwoju sytuacji, że idzie tą złą ścieżką i staje się złodziejem. Nieładnie Robercie :P Jednak wszystko kończy się happy endem, chociaż wypuszczenie tego wirusa, który sprawił, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-08-18
Rewelacja :D Tylko nie mogę przeżyć, że autorka uśmierciła Darcy'ego :( Co za ogromna strata. Było mi strasznie przykro z tego powodu, bo był takim słoneczkiem rozświetlającym życie Bridget, nie chciałam, żeby umarł... Ale w sumie książce na złe to nie wyszło i mimo wszystko mi się podobała <3
Rewelacja :D Tylko nie mogę przeżyć, że autorka uśmierciła Darcy'ego :( Co za ogromna strata. Było mi strasznie przykro z tego powodu, bo był takim słoneczkiem rozświetlającym życie Bridget, nie chciałam, żeby umarł... Ale w sumie książce na złe to nie wyszło i mimo wszystko mi się podobała <3
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Rewelacja ♥♥♥ I to się u mnie zdarza niezwykle rzadko, żeby coś przeczytać w dwie noce dosłownie. Zważywszy, że to ponad 500 stron, więc sobie możesz pogratulować Tony :) Podejrzewam w ogóle, że to mój rekord życiowy będzie hehe. Nawet śmiechłam, jakieś 1500 razy, a to też u mnie wyjątkowa sytuacja, więc kolejny plus. Ja nie wiem gdzieś Ty się uchował, że dopiero teraz na Ciebie trafiłam. Swoją drogą blog genialny, dlatego kupiłam książkę, żeby mieć Ciebie więcej :P I życzę następnych tomów, bo szkoda, żeby się taki talent marnował. Polecam, łapka w górę
Rewelacja ♥♥♥ I to się u mnie zdarza niezwykle rzadko, żeby coś przeczytać w dwie noce dosłownie. Zważywszy, że to ponad 500 stron, więc sobie możesz pogratulować Tony :) Podejrzewam w ogóle, że to mój rekord życiowy będzie hehe. Nawet śmiechłam, jakieś 1500 razy, a to też u mnie wyjątkowa sytuacja, więc kolejny plus. Ja nie wiem gdzieś Ty się uchował, że dopiero teraz na...
więcej Pokaż mimo to