Najnowsze artykuły
-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel1
-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[2]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Cykl:
Zmierzch (tom 2)
Średnia ocen:
6,0 / 10
34808 ocen
Oceniła na:
3 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 52029
Opinie: 1580
Cykl:
Mroczne Serce (tom 1)
Średnia ocen:
6,7 / 10
884 ocen
Oceniła na:
1 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (2 plusy)
Czytelnicy: 2078
Opinie: 95
Zobacz opinię (2 plusy)
Popieram
2
Szczerze żałuję, że wzięłam się za ten tytuł. Fabuła może i w pewnych momentach przewidywalna nie była, ale za to sztuczna, plastikowa, wymuszona!
Ja nie wiem, czemu za każdym razem miałam ochotę zrobić coś głównej postaci, nie wiem - może ciasny światopogląd, w którym została przedstawiona? Nie, raczej nie. Hm, na pewno jej irytujące i niezdecydowane zachowanie rodem małego dziecka, niepotrafiącego wybrać czy chce lizaka, czy batonika.
Dwie główne męskie postaci - adoratorzy bohaterki - wydali mi się... intrygujący. Zdecydowanie Luca taki był, acz przyznać muszę, że relacje pomiędzy nimi a Jane zostały kompletnie zepsute!
Oczywiście książka samych minusów nie zawiera, bo raczej gdyby tak było, to nie przetrwałabym aż do trzysta dziewiątej strony.
Wtedy właśnie ją sobie darowałam - nie wytrzymałam sztucznego zachowania postaci oraz tej dziwnej, nijako-niepasującej-monotonnie-wymuszonej atmosfery, którą książka sobą roztacza.
Zmarnowałam całe popołudnie przy tym tytule oraz czas przebycia drogi do biblioteki.
Zdecydowanie jedno wielkie "NIE", aczkolwiek jeśli ktoś uwielbia denne i paranormalne romanse z irytującą damską postacią, to oczywiście bardzo polecam, bo na pewno taka osoba się wtedy nie zawiedzie. :)
Szczerze żałuję, że wzięłam się za ten tytuł. Fabuła może i w pewnych momentach przewidywalna nie była, ale za to sztuczna, plastikowa, wymuszona!
więcej Pokaż mimo toJa nie wiem, czemu za każdym razem miałam ochotę zrobić coś głównej postaci, nie wiem - może ciasny światopogląd, w którym została przedstawiona? Nie, raczej nie. Hm, na pewno jej irytujące i niezdecydowane zachowanie rodem...