Alienne

Profil użytkownika: Alienne

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 dzień temu
354
Przeczytanych
książek
354
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
16
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Uważam, że tę książkę należałoby odchudzić i wyciąć część tekstu, bo w chwili obecnej jest dość długa, z nieproporcjonalnie małą ilością ciekawej akcji.
Problemem są też bohaterowie - ciężko mi było do któregokolwiek zapałać sympatią, a Szerszeń, jego poglądy i zachowanie już całkiem mnie odrzucały.

Uważam, że tę książkę należałoby odchudzić i wyciąć część tekstu, bo w chwili obecnej jest dość długa, z nieproporcjonalnie małą ilością ciekawej akcji.
Problemem są też bohaterowie - ciężko mi było do któregokolwiek zapałać sympatią, a Szerszeń, jego poglądy i zachowanie już całkiem mnie odrzucały.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podczas czytania tej książki poczułam się tak, jakbym założyła parę starych, znoszonych kapci. Takich, które stopy znają na wskroś i w których czują się nad wyraz swobodnie. Jednak im dłużej się je nosi, tym bardziej dopadają człowieka wątpliwości. No bo te kapcie to takie trochę brudne już są, i nie ładnie wyglądają, i coś im tam zaczyna odpadać - no trochę wstyd z nich korzystać. Tym bardziej, że stopy nie czują się jednak aż tak swobodnie, a same kapcie wyglądają już raczej jak własna karykatura.
Przez długi okres byłam fanką Musierowicz, do "Pulpecji" nadal chętnie wracam, jednak już od kilku tomów mój entuzjazm opadał. Przy "Wnuczce..." osiągnął najniższy możliwy poziom. Książka bombarduje nas moralizatorskimi przemowami, zachwytami nad wsią i demonizowaniem miasta, nie jest jednak skłonna nauczyć czytelnika tolerancji, bądź pokazać, że ludzie się zmieniają i każdy może stać się lepszą osobą. Nie, tutaj antagoniści nie mają szans na poprawę. Lepiej poświęcić 40% książki opisom przyrody, to na pewno podniesie jej wartość. Do tego bawi mnie trochę Ida-wegetarianka, która po latach trzymania diety, rzuca ją nagle czując zapach boczku. Ot, drobnostka. I Józinek, który nie potrafi się odgonić od nachalnej adoratorki. Czy nie może zastosować swojego popisowego numeru i potrząsnąć nią jak szczurem, co zrobił z Magdą w poprzednim tomie? Do tego, doprawdy, dżinsy, wyprasowana koszula i czapka z daszkiem. Szczyt elegancji.
To nie koniec wad i problemów "Wnuczki...", ale trudno wymienić je wszystkie. Jestem z powodu tej książki naprawdę rozżalona i tracę nadzieję na to, że Musierowicz wróci kiedyś z jakością do czasów "Kwiatu kalafiora", bądź też "Szóstej klepki".

Podczas czytania tej książki poczułam się tak, jakbym założyła parę starych, znoszonych kapci. Takich, które stopy znają na wskroś i w których czują się nad wyraz swobodnie. Jednak im dłużej się je nosi, tym bardziej dopadają człowieka wątpliwości. No bo te kapcie to takie trochę brudne już są, i nie ładnie wyglądają, i coś im tam zaczyna odpadać - no trochę wstyd z nich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka powinna nosić tytuł "Miasto problemów miłosnych". Jak na mój gust, zdecydowanie za dużo angstowania, biadolenia i miziania się.

Ta książka powinna nosić tytuł "Miasto problemów miłosnych". Jak na mój gust, zdecydowanie za dużo angstowania, biadolenia i miziania się.

Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Alienne

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
354
książki
Średnio w roku
przeczytane
25
książek
Opinie były
pomocne
16
razy
W sumie
wystawione
354
oceny ze średnią 6,4

Spędzone
na czytaniu
2 238
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
28
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]