-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2020-02-22
2020-02-22
Piękna historia którą czyta się jednym tchem. Na tle cudownych opisów Greckiej wyspy zostają poruszone ważne problemy.Pokazana zostaje walka o siebie, o lepsze jutro, o marzenia i prawo do miłości takiej jak sobie wymarzyliśmy. Autorka potrafi w sposób niezwykle subtelny pokazać jakie wartości są w życiu najważniejsze. Mnie zaczarowała słowem i zachwyciła piękną historią. Gorąco polecam.
Piękna historia którą czyta się jednym tchem. Na tle cudownych opisów Greckiej wyspy zostają poruszone ważne problemy.Pokazana zostaje walka o siebie, o lepsze jutro, o marzenia i prawo do miłości takiej jak sobie wymarzyliśmy. Autorka potrafi w sposób niezwykle subtelny pokazać jakie wartości są w życiu najważniejsze. Mnie zaczarowała słowem i zachwyciła piękną...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Cała nadzieja w Paryżu"
Historia zaczyna się od listu, jaki Eve, dojrzała kobieta o niskiej samoocenie, porzucona przez męża, przygotowująca córkę do zamążpójścia, wysyła do Jacka, w którym chwali świetnie opisaną scenę kulinarną. Jack to amerykański pisarz, cierpiący na chwilowy brak weny. W jego życiu przewija się wiele kobiet, ale żadna nie jest tą, z którą mógłby spędzić resztę swojego życia.
Eve i Jack rozpoczynają wspólna konwersację. Połączeni pasją jedzenia i rozdzieleni oceanem, najpierw rozmawiają o gotowaniu. Dopiero później w ich rozmowach pojawiają się rozterki, pasje, marzenia i lęki. Eve martwi się przyszłością córki, Jack odczuwa coraz wiekszą pustkę i samotność, mimo iż dookoła otaczają go ludzie. Oboje są mniej więcej w wieku pięćdziesięciu lat, mają wady i zalety, chwiejną przyszłość oraz niezbyt słodką przeszłość.
Powieść Deborah McKinley ma w sobie bardzo ważne ukryte znaczenie - pokazuje, że w życiu liczy się to, by znaleźć osobę, która zawsze będzie przy nas, przy której z chęcią przygotujemy i spożyjemy posiłek, dzięki której dożycie wielu lat okaże się dla nas błogosławieństwem. Eve i Jack to bohaterowie z krwi i kości, ukarani jak i nagrodzeni przez los. Ich historia okazała się świetną odskocznią od rzeczywistości w zimne styczniowe wieczory.
"Cała nadzieja w Paryżu"
Historia zaczyna się od listu, jaki Eve, dojrzała kobieta o niskiej samoocenie, porzucona przez męża, przygotowująca córkę do zamążpójścia, wysyła do Jacka, w którym chwali świetnie opisaną scenę kulinarną. Jack to amerykański pisarz, cierpiący na chwilowy brak weny. W jego życiu przewija się wiele kobiet, ale żadna nie jest tą, z którą mógłby...
"Pierwsza kawa o poranku" - opowieść pachnąca włoskim espresso...
Zdradź rodzaj kawy, jaką pijesz, a powiem Ci, kim jesteś - te kilka słów idealnie opisują istotę publikacji włoskiego pisarza, Diego Galdino. Autor wprowadza nas w świat, który sam jest mu wyjątkowo bliski - tak samo jak bohater prowadzi bar w Rzymie (adres możemy znaleźć z tyłu książki). Przedstawia nam Massimo, główny charakter, jako mężczyznę, którego do tej pory nie spotkała miłość. Mężczyznę prostolinijnego i dobrodusznego, któremu, mimo wszystko czegoś brakuje. W tym przeświadczeniu utwierdza się przede wszystkim po śmierci ukochanej staruszki, z którą uwielbiał dyskutować i pić kawę.
Jednego dnia wszystko się zmienia. Pojawia się płomiennowłosa Francuzka o zielonych oczach, która wykrada serce Massimo. I choć początek ich znajomości wydaje się burzliwy, wręcz skazany na porażkę, to w gruncie rzeczy zmienia tor dopiero po kilkudziesięciu stronach powieści.
Właśnie wtedy dowiadujemy się nieco o tajemnicy, jaką skrywa ukochana Francuzka. Poznajemy nietypowe losy dwóch kobiet, które pozornie nic nie łączy. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej.
Jak poradzi sobie z tym Massimo? Czy uda mu się dobrać kawę dla jego ukochanej? I czy znajdzie w swoim sercu miejsce na miłość? Co zrobi z barem, czy zrezygnuje z codziennych obowiązków, które zmuszają go do wielogodzinnej pracy, czy zechce wreszcie wziąć w garść swoje życie, by móc cieszyć się każdą chwilą? Tego oraz wiele więcej dowiedzie się w tej książce, która jest nie tylko piękną opowieścią o kawie i rzymskich zwyczajach, ale również świadectwem tego, jak wygląda współczesna miłość osadzona w realiach Wiecznego Miasta. Gorąco polecam.
"Pierwsza kawa o poranku" - opowieść pachnąca włoskim espresso...
Zdradź rodzaj kawy, jaką pijesz, a powiem Ci, kim jesteś - te kilka słów idealnie opisują istotę publikacji włoskiego pisarza, Diego Galdino. Autor wprowadza nas w świat, który sam jest mu wyjątkowo bliski - tak samo jak bohater prowadzi bar w Rzymie (adres możemy znaleźć z tyłu książki). Przedstawia nam...
„Ze smakiem apetycznego połączenia sera Reblochon i winogron w ustach, czekałam, aż powoli wyłoni się przede mną Lazurowe Wybrzeże”.
Z twórczością Klaudii Kopiasz zetknęłam się już na portalu Cytaty.info. Tam właśnie, pośród myśli i wierszy, znalazłam jej teksty o podróżach, które, mimo swojej małej objętości, potrafiły rozbudzić zmysły. Z czasem znalazłam prolog, który – jak się okazało – był prologiem jej debiutanckiej powieści. Wtedy zrozumiałam, że MUSZĘ po nią sięgnąć.
„W głąb lawendowych uliczek” to przepiękna pozycja traktująca o miłości, chęci odnalezienia sensu życia oraz przyjaźni. Pokazuje, że lansowany model współczesnej pustoty nie ma żadnego znaczenia w obliczu prawdziwego życia. Oraz że zaledwie jeden moment, jedna osoba, jedna rzecz potrafią nadać naszej rzeczywistości właściwy tor.
Oliver Blake, główny bohater powieści, jest młodym nowojorczykiem. Ma dobrą pracę, mieszkanie w bogatej dzielnicy oraz piękną dziewczynę, z którą chce się pobrać. Jednego dnia, pod wpływem chwili, wybiera się do księgarni.
"Oliver bez zastanowienia podszedł do hebanowych drzwi, by zapukać. Ku jego zdziwieniu otworzyły się same, ukazując widok na długi, otulony szarością hall. Rozejrzał się przez chwilę zanim wszedł do środka. Tajemniczość miejsca, w którym przebywał, rozbudziła jego wyobraźnię. Zapewne fakt, iż mógłby spotkać tutaj Harrego Pottera, nie wywołałby w nim żadnych skrajnych emocji. A jednak, czekała na niego zupełnie inna osoba… Był to mężczyzna w podeszłym wieku. Jego specyficzny typ urody, elegancki ubiór w postaci połyskującego garnituru oraz kieliszek czerwonego wina trzymanego w dłoni, zdradzały, że jest Włochem. Na widok młodego mężczyzny zaklasnął w dłonie, wypowiadając przy tym niezwykle charyzmatycznie „buongiorno”
Poznany księgarz Giovanni daje mu w prezencie książkę, która zmienia jego dotychczasowe życie. Młody Amerykanin, tak zafascynowany powieścią tajemniczej Sophie D’or, postanawia odnaleźć Autorkę. I między innymi przekonać się, czy prawdziwa miłość istnieje.
Teraz, przelewając swoje przemyślenia na papier, przesiaduję w maleńkiej tawernie w Nicei, w samym sercu Zatoki Aniołów. Porośnięte winoroślą kolumny oraz hebanowe stoliki, nakryte pięknie haftowanymi obrusami, otaczają klientelę. Kelner z uśmiechem na brzoskwiniowej twarzy trzyma w dłoniach grę cytrynowych i zielonkawych smaków. Blaski gwiazd na szafirowym firmamencie wydają się bezwiednie tonąć pośród różanych bąbelków szampańskich rozkoszy. Szelest sukien pań, połączony z brzmieniem wypowiadanych przez nie słów, stanowi idealną kompozycję nicejskich doznań. W tle słychać delikatną melodię wydobywającą się z akordeonu… To ubrany w garnitur Francuz pozwala instrumentowi uwolnić niebywałe dźwięki.
Jak widać powyżej, Klaudia Kopiasz pisze pięknym, opisowym językiem. To, co opisuje, odczuwamy w każdym calu. Widzimy te potrawy, smakujemy je, czujemy unoszące się dookoła zapachy. Poznajemy atmosferę restauracji, do których nas zabiera, obserwujemy twarze otaczających ludzi. Autorka z wyjątkową precyzją oddaje nam obrazy południowej Europy. Cierpliwie prowadzi nas przez romantyczne miasta, lawendowe uliczki i pola, zapomniane winnice, zielone wzgórza. Z każdą chwilą sprawia, że coraz bardziej zakochujemy się we Francji czy we Włoszech. I w Oliverze, w rzeczy samej, który nie tylko przeżywa wewnętrzną przemianę, ale również miłostki. Zawiązuje przyjaźnie z Laurine i Nadine. Dochodzi do wniosku, jak wiele stracił, kiedy był pochłonięty pracą.
Wynik jego poszukiwań nie jest może nieprzewidywalny, z czasem łatwo się go domyślić, ale za to pozwala nam wierzyć w prawdziwą miłość., która tuż zaraz za podróżami i gotowaniem jest ważnym atutem powieści.
Polecam wszystkim, którzy pragną wyruszyć w niezapomnianą podróż.
Przenieść się do urzekających francuskich i włoskich miasteczek. Poczuć cudowny smak potraw. Odprężyć się przy kieliszku wina.
I co najważniejsze – odebrać każdą spędzoną z tą książką chwilę wszystkimi swoimi zmysłami.
„Ze smakiem apetycznego połączenia sera Reblochon i winogron w ustach, czekałam, aż powoli wyłoni się przede mną Lazurowe Wybrzeże”.
Z twórczością Klaudii Kopiasz zetknęłam się już na portalu Cytaty.info. Tam właśnie, pośród myśli i wierszy, znalazłam jej teksty o podróżach, które, mimo swojej małej objętości, potrafiły rozbudzić zmysły. Z czasem znalazłam prolog, który –...
„Sycylia to magiczne miejsce. Fascynujące z uwagi na kontrasty. Światło i ciemność. Spokój i czające się w głębi niebezpieczeństwo. Piękno i cierpienie. Te antynomie zaintrygowały mnie, a kiedy poznałam historię wyspy, jej folklor i mity, wszystko zaczęło składać się w całość. A dopełnieniem stała się sycylijska kuchnia…”
Nie wiele książek o podróżach potrafi mnie zachwycić. Rosanna Ley stworzyła wspaniałą powieść, która wręcz popycha nas do przodu, do tajemniczej Sycylii. Wieloletni spór i dług, kradzież i zdrada, w które uwikłane są aż trzy sycylijskie rodziny – Autorka zabiera nas do świata, gdzie piękno kontrastuje z cierpieniem, gdzie jest bogactwo i ubóstwo w jednym miejscu.
Angielka Tess Angels, matka zbuntowanej nastolatki i córka tajemniczej Włoszki, dostaje jednego dnia list, który burzy jej wcześniejsze wyobrażenie o życiu. Dostaje w spadku dom. Niby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że należał do nieznanego mężczyzny. No i gdyby nie fakt, że znajduje się tysiąc mil od niej, na Sycylii, rodzinnej wyspie jej matki.
Tess podejmuje decyzję, aby tam pojechać. W ten sposób zostaje wciągnięta do tajemnicy uwikłanej przez trzy sycylijskie rodziny. Poznaje smak miłości i zaczyna rozumieć swoją matkę oraz córkę.
To nie tylko powieść o Tess. Opowiada również o zmaganiach Flavii i dorastaniu Ginny. Ponadto w książce można odnaleźć kilka cennych przepisów oraz powiedzeń.
Polecam wszystkim, którzy chcą zakochać się w Sycylii lub odkryć ją na nowo. Zanurkować w przejrzystych wodach, spróbować tamtejszych dań, zżyć się z mieszkańcami.
Świetna lektura na wakacje.
„Sycylia to magiczne miejsce. Fascynujące z uwagi na kontrasty. Światło i ciemność. Spokój i czające się w głębi niebezpieczeństwo. Piękno i cierpienie. Te antynomie zaintrygowały mnie, a kiedy poznałam historię wyspy, jej folklor i mity, wszystko zaczęło składać się w całość. A dopełnieniem stała się sycylijska kuchnia…”
Nie wiele książek o podróżach potrafi mnie...
Wyjątkowa książka, która zabierze Cię tam, gdzie kryją się najciemniejsze zakątki watykańskich tajemnic!
Bohater, Michael St. Pierre jest świetnym włamywaczem. Jest w stanie ukraść wszystko. Nawet klucze do nieba...
Kiedy jego ukochana umiera, zawiera pakt z diabłem.
Chce za wszelką cenę utrzymać ją przy życiu.
Złodzieje nieba to propozycja, która mnie zachwyciła. Trzymająca w napięciu akcja, wyjątkowe opisy, nieszablonowe postaci...
I dwuznaczne zakończenie.
Serdecznie polecam.
Wyjątkowa książka, która zabierze Cię tam, gdzie kryją się najciemniejsze zakątki watykańskich tajemnic!
Bohater, Michael St. Pierre jest świetnym włamywaczem. Jest w stanie ukraść wszystko. Nawet klucze do nieba...
Kiedy jego ukochana umiera, zawiera pakt z diabłem.
Chce za wszelką cenę utrzymać ją przy życiu.
Złodzieje nieba to propozycja, która mnie zachwyciła....
„To książka dla samotnych, dla szczęśliwie i nieszczęśliwie zakochanych. Dla każdej z nas”.
Poczekajka Katarzyny Michalak to historia młodej pani weterynarz, Patrycji. Kobieta pracuje w renomowanej klinice, wynajmuje kawalerkę na Żoliborzu, a mimo to czegoś jej brakuje, przez co ucieka się do świata snów i wróżb. W weekendy jeździ do rozmaitych miejsc w celu odnalezienia wymarzonego domku. Przypadkowo trafia do Poczekajki, do opuszczonej chatki, która wydaje się jej idealnym miejscem, by zamieszkać tam na zawsze. Porzuca swoje dotychczasowe życie. Zamieszkuje w tzw. Chatce Wiedźmy. Oddaje się pracy w zoo, czaruje i przede wszystkim… trafia na księcia z bajki. Jednak każdy medal ma dwie strony.
Autorka pisze przystępnym językiem. Cenię ją za to, że posiada swój własny styl, który czasami odbiega od sztywnych zasad gramatycznych. Pozwala swoim bohaterom żyć własnym życiem, dlatego tak często są oni nieprzewidywalni. Nie są wyidealizowani, mają wady jak i zalety, które poznajemy niemalże na każdej ze stron.
Z powieści możemy wywnioskować, że pani Katarzyna Michalak jest wielką wielbicielką zwierząt. Nie bez powodu jej debiut obfituje w opisy o tychże stworzeniach. Prawie całe życie Patrycji poddane jest właśnie tematyce zwierzęcej – praca w klinice weterynaryjnej, a potem w zoo. Sama bohaterka ma psa, którego z pewnego zabawnego powodu nazywa Pandą.
Poczekajka to z pewnością nie jest pozycja dla każdego. Jednych zauroczy postać naiwnej Patrycji, wokół której krąży dwóch skrajnych mężczyzn, kolejnych może zrazić postępowanie młodej pani weterynarz. Poczekajka to baśń, w której ścierają się dwa odmienne światy – poznajemy gorzki smak łez oraz słodki smak śmiechu. Czy zakończenie, jak na baśń przystaje, będzie szczęśliwe? Czy dobro przezwycięży zło? Przekonajcie się sami. Polecam.
„To książka dla samotnych, dla szczęśliwie i nieszczęśliwie zakochanych. Dla każdej z nas”.
Poczekajka Katarzyny Michalak to historia młodej pani weterynarz, Patrycji. Kobieta pracuje w renomowanej klinice, wynajmuje kawalerkę na Żoliborzu, a mimo to czegoś jej brakuje, przez co ucieka się do świata snów i wróżb. W weekendy jeździ do rozmaitych miejsc w celu odnalezienia...
Książka to kontynuacja''Zapachu szczęścia'' w której poznajemy dalsze losy bohaterów. Autorka zabiera nas wraz z bohaterami ponownie na Grecką wyspę Zakynthos , oraz na piękną Włoską wyspę Capri . Opowieść przesiąknięta klimatem śródziemnomorskim serwuje nam cudowną , wzruszającą historię z życiową , pokoleniową mądrością. Gorąco polecam.
Książka to kontynuacja''Zapachu szczęścia'' w której poznajemy dalsze losy bohaterów. Autorka zabiera nas wraz z bohaterami ponownie na Grecką wyspę Zakynthos , oraz na piękną Włoską wyspę Capri . Opowieść przesiąknięta klimatem śródziemnomorskim serwuje nam cudowną , wzruszającą historię z życiową , pokoleniową mądrością. Gorąco polecam.
Pokaż mimo to