rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , , , , ,

Nie chce się rozpisywać, ale moim zdaniem jest to najlepsza część z dotychczasowych. Bardzo na plus jest przeniesienie miejsca akcji i rozdzielenie bohaterów, dzięki czemu mamy więcej akcji a mniej scen erotycznych. Dla fanów takich scen mam dobrą informację, ponieważ książka dalej jest nimi przepełniona, ale już nie pozostaje to jedynym wątkiem z jakim mamy do czynienia.

Nie chce się rozpisywać, ale moim zdaniem jest to najlepsza część z dotychczasowych. Bardzo na plus jest przeniesienie miejsca akcji i rozdzielenie bohaterów, dzięki czemu mamy więcej akcji a mniej scen erotycznych. Dla fanów takich scen mam dobrą informację, ponieważ książka dalej jest nimi przepełniona, ale już nie pozostaje to jedynym wątkiem z jakim mamy do czynienia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Grace zostaje pozostawiona w trudnej sytuacji. Mimo, że udało się ją uratować i dalej żyje to jej nić partnerska z Jaxonem została rozerwana. I mimo, że serce dalej do niego należy to wszystko się sypie, a chłopak nie jest już taki jak wcześniej.

Dodatkowo dochodzi nowa więź partnerska z Hudsonem, która jest nie chciana przez nią, ale nie da się jej pozbyć. W tym wszystkim Cyrus dalej knuje i wynadaje nakaz aresztowania Hudsona, który najprawdopodobniej będzie skutować aresztowaniem również Grace, która nie będzie w stanie bez niego przetrwać.

A więc mamy tutaj walkę z czasem, walkę z potężnymi wrogami ale również walkę z własnym sercem.

Uwielbiam tą serię całym serduszkiem i nie mogę się doczekać kolejnej części. Chociaż nie będę ukrywać, że ta była dla mnie troszkę za długa i przez to trochę mi zeszło jej przeczytanie. Ale Hudson to inny wymiar partnera i już w poprzedniej części podbił moje serce, ale tutaj to już kompletnie nim zawładnął. Nie ma w nim niczego z ciepłych kluch jak u Jaxona.

Jedynym minusem dla mnie były wieczne rozterki Grace. Może ja nie potrafiłam się postawić w jej sytuacji ale naprawdę czasami już mnie denerwowała. A w parze z jej wiecznymi próbami ratowania wszystkich, a zapominania o sobie, już wg czasami ma się chęć walnąć ją w łeb.

Oczywiście czekam na kolejną część z niecierpliwością.

Grace zostaje pozostawiona w trudnej sytuacji. Mimo, że udało się ją uratować i dalej żyje to jej nić partnerska z Jaxonem została rozerwana. I mimo, że serce dalej do niego należy to wszystko się sypie, a chłopak nie jest już taki jak wcześniej.

Dodatkowo dochodzi nowa więź partnerska z Hudsonem, która jest nie chciana przez nią, ale nie da się jej pozbyć. W tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Po drugim tomie spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego i takie miałam oczekiwania. A tu dostajemy coś wydaje mi się jeszcze gorszego od pierwszego tomu. Nie jest to na tyle źle żeby się nie dało tego czytać, ale jest tyle scen, które są żenujące że och.

Tak jak wcześniej mamy opowieść o dwóch parach, z tym że tutaj jedna część jest o kwartecie miłosnym. I ten trop mi się wg nie podoba. Jest jakiś taki infaltywny, nawet nie wspominając o senach seksualnych, które są wprost nie smaczne, ale co kto lubi. A całokształt to sam lukier, tak słodko, że aż mdli.

Druga część jest o Dorocie i Zacku i ta historia jest super. Dwoje fajnych silnych, nikczemnych bohaterów. Szkoda że jest ich tak mało, bo ta historia miała potencjał. I tylko to ratuje tą część, bo inaczej nie dało by się tego przeczytać, a tak wszystkie punty które daje tej książce są właśnie dla tej dwójki.

Po drugim tomie spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego i takie miałam oczekiwania. A tu dostajemy coś wydaje mi się jeszcze gorszego od pierwszego tomu. Nie jest to na tyle źle żeby się nie dało tego czytać, ale jest tyle scen, które są żenujące że och.

Tak jak wcześniej mamy opowieść o dwóch parach, z tym że tutaj jedna część jest o kwartecie miłosnym. I ten trop mi się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Tak naprawdę książka rozpoczyna się kiedy Luiza na cmentarzu odnajduje grób młodego mężczyzny, który nie dość że był w jej wieku to jeszcze urodzony dokładnie w ten sam dzień. Początek książki to próba wprowadzenia nas w klimat świąteczny, więc dla mnie zaczynamy historie właśnie w tym momencie na cmentarzu.

I tak Luiza pod wpływem impulsu zabiera złoty zegarek, który ktoś położył na grobie. Za sprawą tego zegarka przenosi się w czasie i poznaje Antoniego. Od samego początku coś ich do siebie przyciąga, niestety Antek za każdym razem umiera a Luziza w żadnym wcieleniu nie jest w stanie go uratować.

Jest to taka słodka, niestandardowa historia. Dzięki niej w serduszku pojawia się takie ciepełko. Doczepię się do bohaterów, bo są dość płytko wykreowani, ale jakoś bardzo to nie przeszkadza, chyba za sprawą klimatu tej książki. Czasem też dialogi są takie jakby je jakiś nastolatek pisał.

Powiem szczerze że jeśli chodzi o całokształt to mi się podobało.

Tak naprawdę książka rozpoczyna się kiedy Luiza na cmentarzu odnajduje grób młodego mężczyzny, który nie dość że był w jej wieku to jeszcze urodzony dokładnie w ten sam dzień. Początek książki to próba wprowadzenia nas w klimat świąteczny, więc dla mnie zaczynamy historie właśnie w tym momencie na cmentarzu.

I tak Luiza pod wpływem impulsu zabiera złoty zegarek, który ktoś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Chyba z taką książka się jeszcze nie spotkałam. Ciężko jest mi ją jakoś sensownie ocenić. Zaczęło się dobrze i tak do połowy było fajnie, druga połowa mi się zdecydowanie mniej podobała. Zaczęło pojawiać się dużo absurdów, a główna bohaterka zaczęła myśleć i postępować bezsensownie.

Nie będę ukrywać że prawie do końca liczyłam na inne zakończenie, a to było dość średnie, w sumie było najprostsze z możliwych. Doczepie się tylko do wątku miłości, który dla mnie był jakiś z kity wzięty.

Ogólnie plus za pomysł. Czytało się super szybko, a i nie była długa więc nie było przeciągania na siłę.

Chyba z taką książka się jeszcze nie spotkałam. Ciężko jest mi ją jakoś sensownie ocenić. Zaczęło się dobrze i tak do połowy było fajnie, druga połowa mi się zdecydowanie mniej podobała. Zaczęło pojawiać się dużo absurdów, a główna bohaterka zaczęła myśleć i postępować bezsensownie.

Nie będę ukrywać że prawie do końca liczyłam na inne zakończenie, a to było dość średnie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nigdy w życiu nie pozostawiłam książki nie dokończonej, ale tu nie dałam rady, nawet słuchając tego w audiobooku. Doszłam do wniosku, że szkoda mojego czasu na taki gniot, a jest tyle wspaniałych książek, które czekają na przeczytanie.

Nigdy w życiu nie pozostawiłam książki nie dokończonej, ale tu nie dałam rady, nawet słuchając tego w audiobooku. Doszłam do wniosku, że szkoda mojego czasu na taki gniot, a jest tyle wspaniałych książek, które czekają na przeczytanie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Napewno nie odważyłabym się nikomu tej książki polecić. Czytało się całkiem dobrze, ale dość często czułam tutaj takie emocje jak żenada lub zakłopotanie. Żadnego bohatera nie polubiłam, jeden bardziej psychiczny od drugiego. Mimo wszystko w miarę mi się podobało, a Czerwonego Kapturka uwielbiam ( chociaż akurat nie w takim wydaniu).

Napewno nie odważyłabym się nikomu tej książki polecić. Czytało się całkiem dobrze, ale dość często czułam tutaj takie emocje jak żenada lub zakłopotanie. Żadnego bohatera nie polubiłam, jeden bardziej psychiczny od drugiego. Mimo wszystko w miarę mi się podobało, a Czerwonego Kapturka uwielbiam ( chociaż akurat nie w takim wydaniu).

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Zaczynając czytać nie miałam żadnych oczekiwań do tej książki, a wręcz myślałam, że mi się raczej nie spodoba. A tu wielkie zaskoczenie. Pokochałam całą historię i z niecierpliwością czekam na kolejne części. Idealny przykład, że aby zrobić coś fajnego nie potrzeba jest erotyki, której teraz jest wszędzie pełno. Coś świetnego i bohaterowie i fabuła <3

Zaczynając czytać nie miałam żadnych oczekiwań do tej książki, a wręcz myślałam, że mi się raczej nie spodoba. A tu wielkie zaskoczenie. Pokochałam całą historię i z niecierpliwością czekam na kolejne części. Idealny przykład, że aby zrobić coś fajnego nie potrzeba jest erotyki, której teraz jest wszędzie pełno. Coś świetnego i bohaterowie i fabuła <3

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Kompletnie nie tego spodziewałam się po tej książce, nie nastawiałam się też jakoś szczególnie, że będzie mi się podobać. A tu pozytywne zaskoczenie, bo naprawdę mnie zauroczyła ta historia.

Bo jak nie zakochać się w silnej bohaterce, która od kiedy pamięta jest sama. Musi ukrywać swoją moc, ponieważ może jej ona przynieść tylko zgubę. Dziewczynie kompletnie pokiereszowanej przez życie. Walczącej o przetrwanie każdego dnia w armi mierzącej się z Nocnym Imperium. Która odnajduje rodzinę, ale wpada w inny rodzaj walki o własny los.

I chłopaku, jej wrogowi. Który całe życie przygotowywany był do zostania Imperatorem, nauczonym nienawidzić takich jak ona, wszystkiego kim jest oraz co reprezentuje. I jak to w romantasy miał to być właśnie ten szary bohater, a moim zdaniem mamy poranionego, niekochanego młodego mężczyznę, który zawsze czuł się kimś niewystarczającym.

Czy noc i dzień może zacząć ze sobą współpracować? Czy od nienawiści do miłości jeden krok? I czy uczucie wygra z poczuciem lojalności? Kurcze no w tej części się tego nie dowiemy i przez to czuje niedosyt tej historii.

I mimo, że cała opowieść mi się bardzo podobała, to trochę denerwowały mnie te rozległe opisy wszystkiego. Czasami było to nużące i zawiewało nudą. Za to są te punkty mniej. Jeszcze nadmienić należy że trochę nie rozumiem tego ostrzeżenia że książka dla dorosłych. Ja rozumiem wojna, trochę trupów i jedna, tak jedna scena erotyczna. Wydaje mi się to lekką przesadą, ale może autorka planuje coś mocniejszego w kolejnych częściach.

Kompletnie nie tego spodziewałam się po tej książce, nie nastawiałam się też jakoś szczególnie, że będzie mi się podobać. A tu pozytywne zaskoczenie, bo naprawdę mnie zauroczyła ta historia.

Bo jak nie zakochać się w silnej bohaterce, która od kiedy pamięta jest sama. Musi ukrywać swoją moc, ponieważ może jej ona przynieść tylko zgubę. Dziewczynie kompletnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Dalsze losy Cassy (jeśli zrobiłam błąd w imieniu to przepraszam, ale nie mam pamięci do imion) i Gabriela. I o losie ile tu się dzieje.

Możemy troszkę lepiej poznać Gabriela, tym bardziej, że mamy kilka rozdziałów pisanych z jego perspektywy. Dalej jest to zimny manipulator, ale trochę pisarka ociepliła jego wizerunek.

Co do głównej bohaterki to wypadła jeszcze gorzej niż w poprzedniej części. Pomijając to, że calu czas pozwala sobą manipulować, to jej niezdecydowanie, huśtawki emocjonalne to kosmos. Przykładowo (przepraszam że delikatny spoiler) sytuacja jest taka, że Gabriel oznajmia że muszą wziąć ślub. Z jej strony jest obraza i noc osobno. Rano stwierdza, że przecież on chce dobrze i mu wybacza, obiecuje że poczynając od tej nocy zawsze będą spali razem i uwaga zaraz się obraża o coś innego. Parę godzin później on się jej oświadcza jak należy i ona znowu szczęśliwa. Proszę o fanfary bo wieczorem znowu foch o nie wiadomo co i jednak wybiera osobne łóżko. Oczywiście skrócony kontekst, ale tak jest przez całą książkę...

Scen erotycznych mamy całe multum, a jeśli chodzi o dramat, to chyba mamy tu wszystko co się dało napisać. Aż się boję następnej części, bo ciężko nawet mieć pomysł co tu jeszcze można wstawić.

Ogólnie to są książki, które się kończą i chcemy od razu kolejną część, a tu w sumie jest mi obojętne to że nie mogę sięgnąć od razu po trzecią.

Duży plus za pojawienie się kolejnej męskiej postaci na końcu i liczę na wiele z jej strony. Książkę czytało się mega szybko i przynajmniej ja się jednak nie nudziłam, chociaż cieszę się że już skończyłam.

Dalsze losy Cassy (jeśli zrobiłam błąd w imieniu to przepraszam, ale nie mam pamięci do imion) i Gabriela. I o losie ile tu się dzieje.

Możemy troszkę lepiej poznać Gabriela, tym bardziej, że mamy kilka rozdziałów pisanych z jego perspektywy. Dalej jest to zimny manipulator, ale trochę pisarka ociepliła jego wizerunek.

Co do głównej bohaterki to wypadła jeszcze gorzej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Pierwszy raz sięgnęłam po książkę tej pani i kompletnie nie wiedziałam czego się mogę spodziewać. A okazało się, że trafiłam na romans. Bardzo średni romans. Chemi między bohaterami nie widzę prawie wcale, bardziej wygląda to na syndrom sztokholmski. Jakieś takie uzależnienie się od drugiej osoby. Główna bohaterka strasznie rozjechana emocjonalnie i tak przez całą książkę. O Gabrielu nie dowiadujemy się za dużo. Dochodzi jeszcze brat, który niby miał być fajny a okazał się strasznie toksyczny.

Takie to średnie, niby nie jest źle ale dobrze też nie. Plus, że czyta się to szybko. Aaa i zakończenie ogólnie moim zdaniem słabe.

Pierwszy raz sięgnęłam po książkę tej pani i kompletnie nie wiedziałam czego się mogę spodziewać. A okazało się, że trafiłam na romans. Bardzo średni romans. Chemi między bohaterami nie widzę prawie wcale, bardziej wygląda to na syndrom sztokholmski. Jakieś takie uzależnienie się od drugiej osoby. Główna bohaterka strasznie rozjechana emocjonalnie i tak przez całą książkę....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Mamy tutaj książkę fantastyczną, z całkowicie wykreowanym światem, postaciami bogów. Ale czegoś takiego spodziewamy się sięgając po tą pozycję.

Mamy też 4 bohaterów. Tytułową bogobójczynie, byłego rycerza, dziedziczkę rodu i wydawać by się mogło niegroźnego bożka. Razem za sprawą splotu zdarzeń wyruszją do miasta splamionego krwią zarówno ludzi jak i bogów. Do miejsca, gdzie wciąż da się znaleźć bogów. Do miejsca, które przynajmniej dwójce z nich zostawiło rany i nieprzyjemne wspomnienia. Aby przetrwać będą musieli nauczyć się zaufania względem siebie.

Książka została porównana do "Wiedzmina", co moim zdaniem jest grubą przesadą. Są książki co do których nie powinniśmy porównywać innych. A to, że jeden czy dwa motywy są spójne, nie sprawia, że coś będzie takie jak to drugie. Ta książka nie zostawia niam masy świetnych cytatów i ciężko żeby została w sercu tak jak klasyk do którego została porówna.

Opinie zbierała bardzo różne i mi samej ciężko jest się do jakieś przychylić. Do połowy nudziłam się strasznie, później jakoś poszło. Nie jest to zła historia, ale też brakuje jej tego czegoś. I chyba na tym poprzestane.

Mamy tutaj książkę fantastyczną, z całkowicie wykreowanym światem, postaciami bogów. Ale czegoś takiego spodziewamy się sięgając po tą pozycję.

Mamy też 4 bohaterów. Tytułową bogobójczynie, byłego rycerza, dziedziczkę rodu i wydawać by się mogło niegroźnego bożka. Razem za sprawą splotu zdarzeń wyruszją do miasta splamionego krwią zarówno ludzi jak i bogów. Do miejsca,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Książka, którą pochłonęłam w jeden wieczór. Wciągnęła mnie na maksa.

Oczywiście patrząc na to że to romans to nie mamy czegoś odkrywczego, ale napisany jest tak komfortowo i z taką dawką humoru, że uśmiech z twarzy nie schodził mi przez całą książkę.

Wiadomo mamy poranionych bohaterów, gdzie jeden nie potrzebuje, a wręcz nie życzy sobie miłości. A drugi jest takim promyczkiem, pragnącym być kochanym i roztaczającym miłość wokół siebie.

Przyciąganie czuje się od pierwszych chwil spotkania, a Rowana mimo gburowatości nie sposób nie polubić. Oczywiście jest kilka smutnych momentów, ale szybko problemy są rozwiązywane.

Polecam bardzo!

Książka, którą pochłonęłam w jeden wieczór. Wciągnęła mnie na maksa.

Oczywiście patrząc na to że to romans to nie mamy czegoś odkrywczego, ale napisany jest tak komfortowo i z taką dawką humoru, że uśmiech z twarzy nie schodził mi przez całą książkę.

Wiadomo mamy poranionych bohaterów, gdzie jeden nie potrzebuje, a wręcz nie życzy sobie miłości. A drugi jest takim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Kocham romanse historyczne, choć ostatnio rzadko je jednak czytam. A ta pozycja jest napisanna tak lekko, a czyta się ją tak komfortowo, że jak się zacznie to nie chce się przestać czytać.

Mamy tu młodą kobietę, która od dziecka jest jest zaręczona z hrabią. I dla każdej jednej panny na wydani byłby to szczyt marzeń, ale nie dla niej, ponieważ ona tego nie chce. Marzy jej się wolność i granie na scenie, chodź dla ludzi z jej pozycja jest to nie do pomyślenia.

Mamy też młodego mężczyznę, który pogodził się już z przeznaczeniem, a małżeństwo jest jego jedyną szansą na uratowanie dziedzictwa.

Od samego początku mamy wartką akcje, a przyciąganie bohaterów jest wyczuwalne od pierwszych stron.

Nie był to najlepszy romans historyczny ale bardzo dobrze się go czytało, a i bawiłam się świetnie będąc w tym świecie.

Kocham romanse historyczne, choć ostatnio rzadko je jednak czytam. A ta pozycja jest napisanna tak lekko, a czyta się ją tak komfortowo, że jak się zacznie to nie chce się przestać czytać.

Mamy tu młodą kobietę, która od dziecka jest jest zaręczona z hrabią. I dla każdej jednej panny na wydani byłby to szczyt marzeń, ale nie dla niej, ponieważ ona tego nie chce. Marzy jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Nie jest to co prawda tak dobra książka jak pierwszy tom, ale mimo wszystko daje radę.

Po oczekiwaniu dostaliśmy drugi tom i to jeszcze jak pięknie wydany. Nie czytałam oryginału i nie wiem czy w tym tkwi problem ale miała w sobie parę powtórzeń, tak jakby ktoś przepisał co niektóre zdania. Nie wiem czy to korekta czy tak było w oryginalnej wersji.

Relacja głównych bohaterów też straciła na atrakcyjności, bo jednak brakuje tu już tej nienawiści i mimo że autorka próbuje trochę jej wprowadzić od strony Violet, ale mimo to nie da się jej wyczuć.

Za to smoki robią robotę. Dialogi z ich udziałem to złoto. A Tairin stał się moim ulubionym bohaterem, mimo że nie jest postacią ludzką.

Mamy tu dużo zwrotów akcji, wiele wyjaśnień ale chyba jeszcze więcej znaków zapytania z którymi zostawiła nas pisarka.

Ogólnie książka jest bardzo dobra i napewno jeszcze nie raz będę chciała do niej wrócić. A te zarzuty to już takie typowo czepianie się, ale też nie da się przemilczeć tego, że pierwsza część jest jednak lepsza.

Nie jest to co prawda tak dobra książka jak pierwszy tom, ale mimo wszystko daje radę.

Po oczekiwaniu dostaliśmy drugi tom i to jeszcze jak pięknie wydany. Nie czytałam oryginału i nie wiem czy w tym tkwi problem ale miała w sobie parę powtórzeń, tak jakby ktoś przepisał co niektóre zdania. Nie wiem czy to korekta czy tak było w oryginalnej wersji.

Relacja głównych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Po przeczytaniu pierwszego tomu dylogii, zostałam z taką pustką, bo to jak się zakończyło wbijało w fotel. No i w końcu nadeszła kolej na 2 tom i uwaga, już na początku jest zawód.

Kiedy na koniec czytamy ze Reed znalazł pendriva, jesteśmy pewni, że będzie ciekawie, a tu coś co było walkowane przez całą poprzednią część, zamykamy w 3-4 rozdziałach i w sumie to takie "aaa ok".

Ogólnie cała książka to takie lanie miodu. Dalej nie rozumiem po co było aż tyle stron, bo niby była próba wprowadzenia jakiś dram, ale i tak wychodziło słodko.

Od razu mówię to nie jest złe, ale po pierwszym tomie spodziewałam się czegoś dużo lepszego, może czegoś co mnie trochę złamie, a dostałam słodki romansik.

Po przeczytaniu pierwszego tomu dylogii, zostałam z taką pustką, bo to jak się zakończyło wbijało w fotel. No i w końcu nadeszła kolej na 2 tom i uwaga, już na początku jest zawód.

Kiedy na koniec czytamy ze Reed znalazł pendriva, jesteśmy pewni, że będzie ciekawie, a tu coś co było walkowane przez całą poprzednią część, zamykamy w 3-4 rozdziałach i w sumie to takie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Nie wiem czy to za sprawą książek które się czyta przed, czy po prostu ta część była dużo gorsza. Tom 1 i 2 przeczytałam po dla mnie dość ciężkich pozycjach i te bardzo mi się podobały. Tutaj niestety się wynudziłam.

Książka tak naprawdę podobna do wcześniejszych, tylko bohaterowie się zmienili. Ale moim zdaniem miała naprawdę dużo absurdów. Wiadomo to jest literatura młodzieżowa więc bohaterowie to młodzi ludzie, ale to co oni tu niby przeżyli... 5 letnia dziewczynka, która morduje dorosłego mężczyznę... Chyba nie muszę nic dodawać.

To nie było złe, ale jednak pozostawia dużo do życzenia.

Nie wiem czy to za sprawą książek które się czyta przed, czy po prostu ta część była dużo gorsza. Tom 1 i 2 przeczytałam po dla mnie dość ciężkich pozycjach i te bardzo mi się podobały. Tutaj niestety się wynudziłam.

Książka tak naprawdę podobna do wcześniejszych, tylko bohaterowie się zmienili. Ale moim zdaniem miała naprawdę dużo absurdów. Wiadomo to jest literatura...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Wracamy do świata Prythianu i Freyry, która jako śmiertelniczka ocaliła krainę. Poświęcenie przepłaciła życiem, w ramach wdzięczności otrzymała życie fae, ale i wiele blizn na duszy. Poznajemy ją tu mimo nieśmiertelności od tej słabej strony, od strony osoby, która nie ma woli walki do życia, a koszmary odwiedzają ją każdej nocy. W momencie kiedy najważniejsze osoby powinny przy niej być i pomóc z odnalezieniem siebie, kiedy została pozostawiona samej sobie.

Jak ja w tej części nie mogłam znieść Tamlina, o ile poprzednio wydawał mi się takim przyjemnym kolesiem, tak tu przeszedł zmianę (a może zawsze taki był) w strasznie toksyczną osobę. Dziwie się jej, że szybciej od niego nie uciekła, ale w sumie czego się nie robi dla miłości.

Zaś Rhysanda nie da się nie kochać. Tak jest to taki bad boy ale przy tym z mega poczuciem humoru i widać, że dla kochanej osoby jest w stanie zrobić wszystko. Już w pierwszym tomie widać było, że ta relacja będzie złotem, ale nie spodziewałam się, że aż takim.

Całkowicie pokochałam tą serię i wiem, że to nie jest żadne arcydzieło, ale czy naprawdę każda książka ma taka być? Zawsze wychodziłam z założenia, że książka to nam czytelnikom ma dawać radość, a ta książka sprawiła mi jej bardzo dużo <3

Wracamy do świata Prythianu i Freyry, która jako śmiertelniczka ocaliła krainę. Poświęcenie przepłaciła życiem, w ramach wdzięczności otrzymała życie fae, ale i wiele blizn na duszy. Poznajemy ją tu mimo nieśmiertelności od tej słabej strony, od strony osoby, która nie ma woli walki do życia, a koszmary odwiedzają ją każdej nocy. W momencie kiedy najważniejsze osoby powinny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Elsa trafia do szkoły dla elit. Do miejsca gdzie może zacząć od nowa. Niestety już pierwszego dnia zostaje naznaczona znakiem Aidena Kinga. Słowa, które do niej wypowiada sprawiają, że jej nauka w szkole przeradza się w piekło. Nie wie dlaczego tak się stało i co złego zrobiła, że tak się ułożyło. Aidena uważa za potwora bez serca i chce tylko przetrwać do końca szkoły, za cel biorąc sobie jak najlepsze wyniki w nauce i dostanie się na wymarzony uniwersytet.

Ku jej zdziwieniu ostatni rok szkoły przynosi zmianę, a zachowanie Aidena zmienia się całkowicie. Teraz już nie chce jej zniszczyć, chce żeby stała się jego.

Jest to dark romans, ale myślałam po przeczytaniu "Cruel King" że będzie mroczniejszy, a postać Aidena bardziej bezwzględna. Podsumowując książka jest bardzo podobna do tej wymienionej wyżej. Tak mamy innych bohaterów, inne osobowości ale mimo wszystko jest bardzo zbliżona. Najbardziej chyba odczułam to na sam koniec, ale nie chce o tym pisać aby nie spamować.

Elsa trafia do szkoły dla elit. Do miejsca gdzie może zacząć od nowa. Niestety już pierwszego dnia zostaje naznaczona znakiem Aidena Kinga. Słowa, które do niej wypowiada sprawiają, że jej nauka w szkole przeradza się w piekło. Nie wie dlaczego tak się stało i co złego zrobiła, że tak się ułożyło. Aidena uważa za potwora bez serca i chce tylko przetrwać do końca szkoły, za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Feyre jest młodą dziewczyną, która tylko dzięki swoim umiejętnością i zdolnością przystosowania się do warunków przed jakimi stawia ją świat, potrafiła zapewnić przetrwanie sobie i swojej rodzinie. Żyje nędznym życiem z dnia na dzień. Aż któregoś razu będąc na polowaniu zabija wilka. Wtedy też życie dziewczyny zmienia się diametralnie.

Aby spłacić dług życia trafia na Dwór Wiosny, gdzie poznaje lepiej fae, a w szczególności pewnego księcia. Jest to książka o miłości i poświeceniu. Nie mamy tu do czynienia z niewinną panienką, ale z silną bohaterką.

Zapierałam się przed tą serią rękami i nogami, będąc pewna, że mnie bardzo zawiedzie i przez to jestem na siebie ogromnie zła. Zła za to, że tak późno po nią sięgnęłam.

Jest tu świetnie wykreowany świat, bohaterka, której nie sposób nie podziwiać, a w późniejszej części dostajemy bohatera, którego nie sposób nie pokochać.

Jedna gwiazdka mniej, bo ciężko było mi się wgryźć w początek, ale później nie mogłam się oderwać. A drugi tom sam prosił się aby go zacząć, mimo całkiem innych planów czytelniczych na ten miesiąc.

Feyre jest młodą dziewczyną, która tylko dzięki swoim umiejętnością i zdolnością przystosowania się do warunków przed jakimi stawia ją świat, potrafiła zapewnić przetrwanie sobie i swojej rodzinie. Żyje nędznym życiem z dnia na dzień. Aż któregoś razu będąc na polowaniu zabija wilka. Wtedy też życie dziewczyny zmienia się diametralnie.

Aby spłacić dług życia trafia na Dwór...

więcej Pokaż mimo to