Opinie użytkownika
Byłam bardzo blisko powiedzenia, że to najlepszy romans jaki czytałam, naprawdę byłam zachwycona. Może nie jestem fanką age gapu bo zazwyczaj wychodzi to trochę niezręcznie, to w tej książce nie odrzuca się wątpliwości i konsekwencji tej różnicy wieku.
Nie wiem co mnie tak kupiło w The love Hypothesis, czy motyw grumpy and sunshine (gdzie ja osobiście zaliczam się do...
„Gild” był cichym wołaniem o pomoc, „Glint” – taflą zarysowanego szkła, „Gleam” natomiast jest młotem rozbijającym piękną lodową rzeźbę. Recenzję poprzednich dwóch części znajdziecie na moim profilu.
Rzeźba – chociaż była piękna, stworzona była przez ręce zakute w kajdany, tak samo jak życie złotej niewolnicy, nie wszystko jest takie jak mogłoby się wydawać. Raven Kennedy...
Chciałam zrobić DNF, dopiero kiedy inne bookstagramerki napisały mi, że warto zaczekać te 100/150 stron, aż się rozkręci stwierdziłam, że kontynuuje i tak to prawda, pierwsze kilkadziesiąt stron to męczarnia.
Każdy świat, musi zostać przez autora opisany, a zasady działania świata wyjaśnione – to całkowicie zrozumiałe. W „Księdze Azraela” początkowo widzimy codzienność...
Nigdy nie czytam opisów książek, żeby niczego się nie spodziewać. Do „Bogobójczyni” miałam wysokie oczekiwania może przez wzmiankę, że jest to seria dla fanów „Wiedźmina”. Faktycznie jest pewna analogia, Geralt zabijał potwory, a Kissen (główna bohaterka) – bogów, te dwa zajęcia są przedstawione podobnie, lecz wiele je różni. Myślę, że śmiało można kierować się taką...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Kryminały to nie moja bajka, chociaż w tym roku daje im szansę w książkach w których ten gatunek miesza się z fantastyką i niczego nie żałuje!
„Krew i księżyc” jest wciągającą lekturą, żaden motyw, który w niej występuje nie jest przesadzony. Zazwyczaj denerwują mnie historię w których główny bohater nagle odkrywa w sobie magie i zachowuje się przez to irracjonalnie przez...
Nie wiedziałam, że potrzebuje tej książki dopóki jej nie przeczytałam. Czytaliście „Zabójczynie” od Maas? Ta książka ma dokładnie taki vibe.
„Bliźniaczych koron” się nie czyta tylko się przez nie płynie. Jest to chwila wytchnienia po jakiś poważnych fantasy czy spicy romansach, które normalnie czytam, idealna wręcz mi się wydaje kategoria wiekowa 14+, lektura może być...
W recenzji „Belladonny” pisałam, że jeśli druga część złamie mi serce to wyrzucę ją przez okno, spoiler – nie zrobiłam tego. Natomiast będę dużo porównywać obie książki więc jeśli jeszcze nie widzieliście tego posta to zapraszam.
Świat przedstawiony nie zmienia nam się zbytnio w Foxglove, głównie dlatego, że zaczynamy historie tam gdzie skończyliśmy. No i jasne, główna...
Tytułem wstępu, czytałam „Szeptem” w gimnazjum i natchniona nowym wydaniem postanowiłam sprawdzić o co mi w ogóle chodziło jak byłam jeszcze młoda i głupia.
Po pierwsze zdziwiło mnie to, że pochłonęłam tę książkę bardzo szybko, jak na standard czytania jej w komunikacji miejskiej na czytniku. Pióro autorki jest dość przyjemne, fabuła zachęcająca – nadmienię, że nic nie...
Zabrakło mi słów... nie jestem w stanie opisać jak bardzo ta książka mi się podobała. Więc zacznijmy od plusów żebym mogła poukładać myśli:
- wszystko jest utrzymane w cudownej atmosferze gotyku i autorka nie zbacza z tej drogi ani razu,
- duchy,
- tajemnica,
- narrator trzecioosobowy (wow).
"Belladonna" zajęła ciepłe miejsce w moim sercu i zdecydowanie nie chce z niego...
Mam jedną zasadę w czytaniu romansów - nie czytam książek z realistycznymi okładkami, polskie wydanie mnie trochę oszukało, ale czy "Układ" wpasowuje się we wszystkie g*wniane historie z tej kategorii?
Może po tym dramatycznym wstępie powiem, że ta książka jest na prawdę dobra, nie idealna, ale dobra. Fabuła jest wciągająca, może lekko przewidywalna przez co czytelnik nie...
Ta książka była tak zła, że niemal się popłakałam na końcu ze śmiechu.
Oczekiwałam od niej, że będzie radosną historią o łyżwiarstwie figurowym z romansem w tle, zamiast tego przeczytałam istny dramat i nie chodzi tu o gatunek literacki. Fabuła naprawdę ma potencjał, tylko, że ta historia jest po prostu źle napisana. Okey, autorka ma lekki styl pisarski ale jest on pełen...
Nie będę kłamać, że nie kupiłam tej książki pod wpływem naporu instagramowych treści oraz, że świetnie mi szło czytanie jej po angielsku. Ale o mój Boże jak bardzo to było warte tego zachodu.
Ta książka jest wspaniała, jest to fuzja wszystkiego czego kocham w fantastyce. Przede wszystkim – smoki. Istoty, które są dumne, mądre, magiczne i to one tu rozdają karty. Basgiath...
„Zdradziecka królowa” - książka za którą trudno mi było się zabrać ponieważ pierwsza część mi złamała serce. W tej książce wszystko wydawało mi się za szybkie, potencjalnie trudne wyzwania szły jak po maśle kiedy dochodziło do działania. Finalnie kiedy udało mi się wciągnąć w tą historie i czytałam z zapartym tchem to zostało 50 stron do końca... bardzo intensywnych 50...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytając „Dotknij mnie” przechodziłam przez kilka stanów. Najpierw byłam zaciekawiona – stylem pisarskim, estetyką testu i w ogóle pomysłem na to wszystko, myślałam sobie „wow”. Potem w mojej głowie było tylko „Muszę wiedzieć więcej, czytać więcej, Chryste co tu się jeszcze odwali”, byłam dosłownie upojona. Natomiast kiedy doszłam do etapu [spoiler alert] w którym...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
„Gild” był niebezpieczną książką, w której łatwo było przekroczyć cienką granice idealizacji króla Midasa. „Glint” natomiast jest taflą zarysowanego szkła, pękającym ideałem. Jestem zakochana w tym jak ta seria staje się drogą- drogą głównej bohaterki do odnalezienia siebie.
Powiedziałabym, że „Glint” jest nadzwyczaj spokojną książką. Nie dostajemy w niej plot twistu w...
“Królestwo mostu”, zacznijmy może od narracji, mamy tu 3os. Narracje można powiedzieć dual pov, aleeeeee czasem miało się wrażenie, że jest ona bardziej 1 os niż 3 os., można się pogubić.
Postacie – dobrze scharakteryzowane, znamy ich motywy, myśli i ogólnie o co im chodzi; topografia świata- No, tu jest problem, miałam duży problem z wyobrażeniem sobie jak to wszystko...
Byłam uprzedzona, nawet bardzo, to chyba się wiąże z jakąś dziwną młodzieńczą traumą po całej serii filmów “Zmierzch”. Po przeczytaniu pierwszych stron książki stwierdziłam, że konstrukcja zdań w “Królu wojny i krwi” nie jest dla mnie, jednak po czasie przyzwyczaiłam się do stylu autorki.
Czy możemy najpierw pomówić o tytule? Jeśli chodzi o tłumaczenie tytułów na polski...
Czekałam na tą cześć z niecierpliwością, czy moje ekscytacja została wynagrodzona? Nooo nie bardzo, bardziej moją uwagę w tej książce trzymał sentyment niż fabuła. Wbrew wszystkiemu nawet się dobrze bawiłam i kiedy pochłaniałam rozdziały z szybkością “syna burzy”, natrafiłam nagle na ścianę. Rozumiem, że każdą serie trzeba ładnie dopiąć, jednak te ostatnie strony “Królestwa...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Neal Shusterman stworzył świat przyszłości, w którym nie istnieją choroby oraz śmierć naturalna, o odpowiednią wielkość populacji dbają Kosiarze. Dwójka nastolatków, trafia na praktykę do Sędziego Kosiarza aby w przyszłości jedno z nich mogło objąć tą funkcje.
Kiedy zaczęłam czytać "Kosiarzy"' miałam obawy przed błędami logicznymi, które mogą pojawić się w budowaniu...
Mit o Midasie - człowieku, który dotykiem może zmienić wszystko w czyste złoto. "Gild" to historia Auren, złotej niewolnicy Midasa, a właściwie mięsa, które dla zabawy jest trzymane w złotej klatce.
"Gild" jest przede wszystkim książką o syndromie sztokholmskim, Auren jako najcenniejsza własność Midasa - którego de facto kocha i podziwia, jest też chyba najbardziej...