Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Taka o ...

Taka o ...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka! Otwiera oczy na problemy które rodzi brak koncentracji, dokładnie wyjaśnia skąd się biorą i do czego mogą prowadzić. "Must to do" z działu psychologia.

Świetna książka! Otwiera oczy na problemy które rodzi brak koncentracji, dokładnie wyjaśnia skąd się biorą i do czego mogą prowadzić. "Must to do" z działu psychologia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wydawca twierdzi że to jedna z najlepszych książek Palahniuka, do mnie jakoś jednak nie dociera. Pokręcona, skomplikowana narracja która zabija całą przyjemność którą chciałoby się czerpać z i tak już pokręconej fabuły.

Wydawca twierdzi że to jedna z najlepszych książek Palahniuka, do mnie jakoś jednak nie dociera. Pokręcona, skomplikowana narracja która zabija całą przyjemność którą chciałoby się czerpać z i tak już pokręconej fabuły.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Mamy prawo śpiewać na swoich corroboree , bo jesteśmy czarni . Wy macie własne, których nie rozumiemy, ale się do nich nie wtrącamy". I tak mogły by zostać gdyby nie mentalność białego człowieka.

"Mamy prawo śpiewać na swoich corroboree , bo jesteśmy czarni . Wy macie własne, których nie rozumiemy, ale się do nich nie wtrącamy". I tak mogły by zostać gdyby nie mentalność białego człowieka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Łatwiej jest przeprowadzić gromadkę dzieci przez granicę na wysokości sześciu tysięcy metrów, niż zrozumieć reguły życia na Zachodzie. W Himalajach Suja był bohaterem, w Ratikonie - nieudacznikiem" Smutna książka o ludzkich tragediach, takie jednak uczą mnie zawsze pokory kiedy mam zamiar narzekać na własne niepowodzenia.

"Łatwiej jest przeprowadzić gromadkę dzieci przez granicę na wysokości sześciu tysięcy metrów, niż zrozumieć reguły życia na Zachodzie. W Himalajach Suja był bohaterem, w Ratikonie - nieudacznikiem" Smutna książka o ludzkich tragediach, takie jednak uczą mnie zawsze pokory kiedy mam zamiar narzekać na własne niepowodzenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autor tak naprawdę to Laurence Shames, nazwisko z okładki natomiast to anagram słowa "purgatory", taki smaczek dla fanów Lost :P Książka jest rodzynkiem bo została wydana na potrzeby promocji serialu i stała się bestselerem. Osobiście bardzo polecam.

Autor tak naprawdę to Laurence Shames, nazwisko z okładki natomiast to anagram słowa "purgatory", taki smaczek dla fanów Lost :P Książka jest rodzynkiem bo została wydana na potrzeby promocji serialu i stała się bestselerem. Osobiście bardzo polecam.

Pokaż mimo to