Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna książka. Zbiór wywiadów z różnymi ludźmi którzy mają ciekawie urządzone mieszkania i domy. Dużo zdjęć. Pondczasowe dododatki czy meble, które służą mieszkańcom a nie tylko chwilowej modzie. Bardzo pomocna w poszukiwania własnego stylu oraz określeniu tego jak sami postzregamy wnętrza, czym one dla nas są i jak mają nas odzwierciedlać i odpowiedać na nasze potrzeby.

Świetna książka. Zbiór wywiadów z różnymi ludźmi którzy mają ciekawie urządzone mieszkania i domy. Dużo zdjęć. Pondczasowe dododatki czy meble, które służą mieszkańcom a nie tylko chwilowej modzie. Bardzo pomocna w poszukiwania własnego stylu oraz określeniu tego jak sami postzregamy wnętrza, czym one dla nas są i jak mają nas odzwierciedlać i odpowiedać na nasze potrzeby.

Ciekawa podróż do przeszłości w poszukiwaniu źródeł i znaczenia kolorów. Jest to tak na prawdę książka o historii kolorów, jakie miały znaczenie w czasach historycznych, skąd się wzięły poszczególne barwniki i skąd się brała ich cena i ekskluzywność. Czy antyk był biały? Jaki miał kolor? Zajrzyj do książki. Ola ma ogromną wiedzę i dzieli się nią w swojej książce ale też na instagramie.

Ciekawa podróż do przeszłości w poszukiwaniu źródeł i znaczenia kolorów. Jest to tak na prawdę książka o historii kolorów, jakie miały znaczenie w czasach historycznych, skąd się wzięły poszczególne barwniki i skąd się brała ich cena i ekskluzywność. Czy antyk był biały? Jaki miał kolor? Zajrzyj do książki. Ola ma ogromną wiedzę i dzieli się nią w swojej książce ale też na...

Świetny kawał reporterskiej roboty. Bardzo poruszający obraz prawdziwej Ameryki... a zwłaszcza emerytury w USA.

Świetny kawał reporterskiej roboty. Bardzo poruszający obraz prawdziwej Ameryki... a zwłaszcza emerytury w USA.

Bardzo fajna książka żeby zacząć przygodę z minimalizmem i bardziej świadomymi zakupami. Podoba mi się w niej holistyczne podejście do porządków, zmian w życiu i myśleniu. Dobrze się czyta i trafia w sedno.

Bardzo fajna książka żeby zacząć przygodę z minimalizmem i bardziej świadomymi zakupami. Podoba mi się w niej holistyczne podejście do porządków, zmian w życiu i myśleniu. Dobrze się czyta i trafia w sedno.

Bardzo ciekawa książka. Rozjaśnia trochę jak to się stało, że karmienie piersią stalo się niszową formą żywienia niemowląt a mlekiem pierwszego wyboru zostało mleko modyfikowane. Niestety historia opisana mocno z amerykańskiej perspektywy, prezentuje trochę historii i przykładów z innych krajów ale w Polsce pewnie zadziałały jeszcze inne mechanizmy. Chętnie bym przeczytała coś z polskiej perspektywy. Fascynuje mnie to, jak to się stało, że człowiek będąc 100% ssakiem doszedł do wniosku, że mleko z butelki zastąpi mleko z piersi. Oczywiście doceniam fakt, że są przypadku gdzie mleko modyfikowane ratuje życie jednak coś się zadziało, że proporcje zostały odwrócone. No cóż to pewnie nie pierwszy i nie ostani przypadek kiedy ludzkość pobłądziła.

Bardzo ciekawa książka. Rozjaśnia trochę jak to się stało, że karmienie piersią stalo się niszową formą żywienia niemowląt a mlekiem pierwszego wyboru zostało mleko modyfikowane. Niestety historia opisana mocno z amerykańskiej perspektywy, prezentuje trochę historii i przykładów z innych krajów ale w Polsce pewnie zadziałały jeszcze inne mechanizmy. Chętnie bym przeczytała...

Bardzo dobra książka, pełna ciekawych historii. Ogromną jej zaletą jest to że wszystkie jej bohaterki to polskie położne. Widać w niej jak zmieniało się podejście do porodów na przestrzeni lat i ciągle się zmienia. Mnie osobiście bardzo przybliżyła zawód położnej... szkoda, że tak bardzo niedoceniany.

Bardzo dobra książka, pełna ciekawych historii. Ogromną jej zaletą jest to że wszystkie jej bohaterki to polskie położne. Widać w niej jak zmieniało się podejście do porodów na przestrzeni lat i ciągle się zmienia. Mnie osobiście bardzo przybliżyła zawód położnej... szkoda, że tak bardzo niedoceniany.

Książkę świetnie się czyta. Bardzo podoba mi się humor, z jakim autorka opowiada o twórczości. Prawie przez całą książkę się uśmiechałam, bo widziałam ją oczami wyobraźni, jak opowiada te wszystkie zabawne i inspirujące historie. Nie jest to sztywny i metodologiczny poradnik jak zostać pisarzem czy innym artystą, ale poradnik jak czerpać radość z twórczości, bo właśnie to jest najważniejsze. Radość tworzenia to właśnie wielka magia, a nie sukces finansowy i czy ogromne uznanie w artystycznym światku - może się przydarzyć, ale nie definiuje twórczości jako udanej czy wartościowej. Jedyne co jest ważne i o co warto dbać to, aby twórczość sprawiała nam radość. Twórcze życie to szczęśliwe życie ;) Z jednej strony potrzebujemy dużo dystansu, ale nie możemy też zapominać o wytrwałości i to jest kwintesencja tej książki "Pieśń zdyscyplinowanych luzaków". Podoba mi się to podejście i myślę, że można je te przełożyć na inne dziedziny życia. Wypisałam sobie mnóstwo fajnych i inspirujących cytatów. Książka zdecydowanie kobieca :) ale polecił mi ją mój mąż więc chyba każdy znajdzie w niej coś dla siebie.

Książkę świetnie się czyta. Bardzo podoba mi się humor, z jakim autorka opowiada o twórczości. Prawie przez całą książkę się uśmiechałam, bo widziałam ją oczami wyobraźni, jak opowiada te wszystkie zabawne i inspirujące historie. Nie jest to sztywny i metodologiczny poradnik jak zostać pisarzem czy innym artystą, ale poradnik jak czerpać radość z twórczości, bo właśnie to...

Bardzo dobra książka. Świetnie napisana. To niezwykłe uczucie przeczytać książkę o wszystkim, co się przeżywa, zobaczyć emocje wyciągnięte z głowy kobiety, która od dłuższego czasu stara się o dziecko. Daje dużo do myślenia, ale też daje dużo wskazówek jak odnaleźć szczęście z dzieckiem czy bez, bo przecież szczęście jest w nas... Jak będziemy same ze sobą szczęśliwe, to wszytko się ułoży. Polecam!

Bardzo dobra książka. Świetnie napisana. To niezwykłe uczucie przeczytać książkę o wszystkim, co się przeżywa, zobaczyć emocje wyciągnięte z głowy kobiety, która od dłuższego czasu stara się o dziecko. Daje dużo do myślenia, ale też daje dużo wskazówek jak odnaleźć szczęście z dzieckiem czy bez, bo przecież szczęście jest w nas... Jak będziemy same ze sobą szczęśliwe, to...

Bardzo lubię JHB, zwłaszcza za jego reportaże z najdalszych zakątków Rosji, ale z tą książką mam problem. Narosło wokół niej dużo kontrowersji i jak sam autor pisze, że to temat „samograj” - poruszający, niezwykły, odważny ... i chyba trochę magiczny ze względy na legendę polskiego alpinizmu ... jednak z tego powodu, że historia, która stała się przyczyną tej wyprawy, była bardzo szeroko komentowana w mediach, to wraz z tą medialnością zatraciła się gdzieś dusza tych wypraw … wydawało mi się ,że ta książka będzie inna, że odkryje jakąś przemilczaną przez wszystkich tajemnicę, że poruszy nie poruszoną strunę... i dlatego jestem rozczarowana … Wcześniej nie czytałam żadnych książek o zdobywaniu takich wysokich gór więc cenie ją sobie za informacje o tym jak to wszystko wygląda od podszewki.

Bardzo lubię JHB, zwłaszcza za jego reportaże z najdalszych zakątków Rosji, ale z tą książką mam problem. Narosło wokół niej dużo kontrowersji i jak sam autor pisze, że to temat „samograj” - poruszający, niezwykły, odważny ... i chyba trochę magiczny ze względy na legendę polskiego alpinizmu ... jednak z tego powodu, że historia, która stała się przyczyną tej wyprawy, była...

Nie ulega wątpliwości, że Pannonica była osobą niezwykła, jak zresztą większość członków jej rodziny. Książkę się świetnie czyta i bardzo mi się podoba ten nieobecny już czas, w którym się toczy. Autorka zwraca uwaga na mnóstwo ciekawych detali związanych właśnie z określonym czasem historycznym. Jak wyglądały początki bogatego rodu Rothschildów, jak powstała ich wielka fortuna i jak wyglądało bycie kobietą w takiej sieci połączeń. Natomiast trochę brakuje mi w tej książce opowieści z pierwszej ręki, chociażby dzieci Nicki - może nie były obecne w codziennym bogatym życiu Baronowej Jazzu ale myślę, że mogłyby opowiedzieć jaka była... bo z tej opowieści widzę bogatą kobietę, która postanowiła przeżyć życie po swojemu, oddając się swojej pasji ... ale nie wiem jaka była naprawdę? Co czuła ? Niestety autorka za późno "odkryła" swoją cioteczną babkę by poznać ją lepiej i chyba tego mi najbardziej brakuje, bo wtedy ta historia była opowiedziana zupełnie inaczej.

Nie ulega wątpliwości, że Pannonica była osobą niezwykła, jak zresztą większość członków jej rodziny. Książkę się świetnie czyta i bardzo mi się podoba ten nieobecny już czas, w którym się toczy. Autorka zwraca uwaga na mnóstwo ciekawych detali związanych właśnie z określonym czasem historycznym. Jak wyglądały początki bogatego rodu Rothschildów, jak powstała ich wielka...

Zawsze mnie pociągała możliwość wejrzenia w cudze pamiętniki czy listy.. a tutaj mamy listy dwóch wybitnych pisarzy. Po książkę sięgnęłam wiedziona swoim uwielbieniem dla Paula Auster'a po Sunset Park.
Prozy drugiego autora listów w ogóle nie zaznam ale teraz na pewno po nią sięgnę.
Książkę przeczytałam prawie za jednym zamachem. Obawiałam się, że w przypadku wybitnych pisarzy ich listy będą na takim poziomie, że ja zwykły śmiertelnik ich nie zrozumiem i tu spotkało mnie miłe zaskoczenie. W listach poruszają wiele tematów, dzielą się ze sobą trafnymi i ciekawymi spostrzeżeniami ale nie wchodzą w jakieś mikrodetale i wielce intelektualne dysputy. Ich listy są takie esencjonalne a zarazem proste i oczywiste. Dobrze się je czyta i naprawdę można zatęsknić za kimś takim do rozmów … dobrze zobaczyć, że istnieje jeszcze coś takiego jak przyjaźń w takim klasycznym wydaniu.
Dodatkowym atutem jest to,że listy są świeże. Są pisane w ciągu kilku ostatnich lat (od 2008 do 2011) co się rzadko zdarza żeby do naszych rąk trafiały listy jeszcze za życia autorów, a tutaj mamy wrażenie że zostały napisane wczoraj – więc tytuł zbioru jak najbardziej trafny „Tu i teraz”... Pozostaje trochę niedosyt, chciało by się czytać dalej … ale to i tak dużo, cudownie było ich poznać - tak z bliska ;)

Zawsze mnie pociągała możliwość wejrzenia w cudze pamiętniki czy listy.. a tutaj mamy listy dwóch wybitnych pisarzy. Po książkę sięgnęłam wiedziona swoim uwielbieniem dla Paula Auster'a po Sunset Park.
Prozy drugiego autora listów w ogóle nie zaznam ale teraz na pewno po nią sięgnę.
Książkę przeczytałam prawie za jednym zamachem. Obawiałam się, że w przypadku wybitnych...

Rewelacyjna książka - podróż przez życie głównego bohatera, przez jego wspomnienia, miłości ... Jak powiedział Michał Nogaś - prawda o każdym z nas...

Rewelacyjna książka - podróż przez życie głównego bohatera, przez jego wspomnienia, miłości ... Jak powiedział Michał Nogaś - prawda o każdym z nas...

Uwielbiam Kapuścińskiego – to rzeczywiście klasyk polskiego reportażu.
Heban – to nie tylko podróż na inny kontynent – tajemniczy czarny ląd targany wieloma kataklizmami ale też podroż w czasie do momentu kiedy afrykańskie kraje uzyskały niepodległość. Kapuściński widział radość i euforię jaka zapanowała w poszczególnych krajach z chwilą uzyskania niepodległości … a potem wielkie spustoszenie przetaczających się przez ten kontynent katastrof głodu, wojen, ludobójstwa, dyktatorów, karierowiczów…
Opowiada o mieszkańcach czarnego lądu, którzy zawsze byli wykorzystywani przez białego człowieka a gdy wreszcie mogli sami o sobie stanowić, ich mentalność, wierzenia, przesądy ale i niedojrzałość przywódców sprawiła, że ściągnęli na siebie niewyobrażalne nieszczęścia.
Świat odwracał głowę od tych katastrof, zasilał afrykański ląd arsenałem zbrojeń gdy to było potrzebne do przepychanek na arenie międzynarodowej...
Europa powinna była być dla Afryki jak starsza siostra a potrafiła na nią patrzeć tylko na tanią bazę surowców, a dla USA była to tylko fabryka niewolników...
Chciałaby zobaczyć ten kontynent jak sobie radzi dziś, czasami słyszę, że są miejsca w Afryce, które próbują dogonić resztę świata... Bardzo bym tego chciała, by po 50 latach Afryka stanęła na własnych nogach a w naszych głowach na dźwięk słowa „Afryka” pojawiały się inne obrazy niż dzieci z bronią czy maluchów z ogromnymi brzuszkami na chudzieńki nóżkach... aby były inne obrazy - młodych demokracji, krajów rozwijanych się, niezwykłej przyrody, kolorowej rozśpiewanej ulicy...
Na pewno wyruszę w kolejną książkową podróż do Afryki ale tym razem już współczesnej, by poznać ją lepiej :)

Uwielbiam Kapuścińskiego – to rzeczywiście klasyk polskiego reportażu.
Heban – to nie tylko podróż na inny kontynent – tajemniczy czarny ląd targany wieloma kataklizmami ale też podroż w czasie do momentu kiedy afrykańskie kraje uzyskały niepodległość. Kapuściński widział radość i euforię jaka zapanowała w poszczególnych krajach z chwilą uzyskania niepodległości … a potem...

Fantastyczna biografia niezwykłej kobiety. Książka pełna materiałów graficznych, inspiruje i zachęca do ponownego poznania muminków.

Fantastyczna biografia niezwykłej kobiety. Książka pełna materiałów graficznych, inspiruje i zachęca do ponownego poznania muminków.

Jakiś czas temu Amoz Oz odwiedził Polskę i był gościem w radiowej Trójce. Po wysłuchani i obejrzeniu transmisji z tego spotkania wiedziałam, że muszę tę książkę przeczytać. Amoz Oz jest niezwykłą osobą a opisywany przez niego świat życia w kibucu wydał mi się bardzo egzotyczny i zapraszający do zgłębienia.
Gorąco polecam internetowe spotkanie z tym niezwykłym pisarzem, które rewelacyjnie dopełniłam muzycznie Lena Piękniewska. Wywiad można posłuchać i obejrzeć tutaj >> http://www.polskieradio.pl/9/399/Artykul/797676,Amos-Oz-Wsrod-swoich-czyli-przepis-na-zycie
Czytałam 2 książki tego autora. Wiedziałam, że ich opowieści troczą się w trochę innej rzeczywistości niż nasza, że życie w Izraelu rządzi się innymi prawami... A tutaj mamy życie w kibucu. Miejscu, które w moje wyobraźni jawiło się jako oderwane od rzeczywistości, które było pewnym rodzajem ujarzmienia natury ludzkiej, będące przecież wcieleniem utopii. To było dla mnie dużym zaskoczeniem, że tak naprawdę otoczka jest inna a natura ludzka jest wszędzie taka sama, miłość, zazdrości, rywalizacja... Ludzie namiętności i ludzie słabości pod każdą szerokością geograficzną są takie same, niezależne od wyznawanych systemów. No niby nic nowego, a jednak zbór opowiadań Amoza Oz przenika na wskroś.
Bardzo lubię opowiadania, bo każde nich może istnieć oddzielnie, ale w tym zbiorze niektórych bohaterów spotykamy po kilka razy, co czasami pozwala zobaczyć ich w trochę innym świetle.
Książka przeczytana w jeden wieczór, ale myślę, że to tacy bohaterowie, którzy czasami odwiedzają nasze myśli, nawet kilka tygodniu po odłożeniu książki na półkę.

Jakiś czas temu Amoz Oz odwiedził Polskę i był gościem w radiowej Trójce. Po wysłuchani i obejrzeniu transmisji z tego spotkania wiedziałam, że muszę tę książkę przeczytać. Amoz Oz jest niezwykłą osobą a opisywany przez niego świat życia w kibucu wydał mi się bardzo egzotyczny i zapraszający do zgłębienia.
Gorąco polecam internetowe spotkanie z tym niezwykłym pisarzem,...