Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Odkąd trafiłam na książki Richarda Dawkinsa , ewolucja wydała mi się jedną z najbardziej fascynujących dziedzin biologii. Co decyduje o przetrwaniu gatunków? Co sprawiło, że niektóre gatunki zwierząt doskonale zaadoptowały się do życia w najtrudniejszych warunkach klimatycznych naszego globu? Jak z małpy staliśmy się gatunkiem, który stoi na czubku drzewa ewolucji? M.in. na te pytania odpowiada Robin Dunbar w swojej książce „Nowa ewolucja historii człowieka”. Chociaż książka ta zalecana jest podręcznikiem akademicki, to napisana jest lekkim i przystępnym dla laika językiem.

Dla mnie, jak zawsze, szczególnie ciekawe są fragmenty, dotyczące wspólnych dla ssaków, mechanizmów zachowań, takich jak np. nauka przez naśladownictwo (których istnienie do niedawna było negowane przez wielu „behawiorystów” czy trenerów zwierząt). Dubnar bardzo jasno opisuje różnice między trzema formami uczenia społecznego jakimi są: wzmacnianie bodźcowe, emulacja i imitacja.

Cyt: „Różnice pomiędzy tymi trzema mechanizmami opierają się na tym, co właściwie jest transmitowane bądź przekazywane między modelem a naśladowcą. Proces wzmacniania ogniskuje się wokół problemu, który zwierzę potrzebuje rozwiązać. Inaczej mówiąc, zachowanie innego osobnika kieruję uwagę naśladowcy na pewnie problem świata fizycznego, ale rozwiązanie zostaje wypracowane metoda prób i błędów.” Tutaj opisuje znany każdemu przykład sikorek, które nauczyły się otwierać butelki z mlekiem, aby wypijać zgromadzona pod kapslem śmietankę.

„Drugi mechanizm, emulacja, stanowi właściwie odwrotność wzmacniania bodźcowego. W tym przypadku naśladowca obserwuje zachowanie modela i wykorzystuje je do identyfikacji problemu, który warto rozwiązać.” Przykładem mogą być małpy, które nauczyły się płukać w wodzie wyciągnięte z ziemii słodkie ziemniaki. Obserwując, że jeden z osobnikiem robi „coś” z ziemniakiem w morzu zrobiły to samo, odkrywając, ze woda zmyła piasek. Zdaniem Dunbara nie jest to przykład naśladownictwa ale użycia zachowania jako wskazówki do odkrycia faktu, że woda zmywa piasek z ziemniaka.

Imitacja czyli naśladownictwo zachodzi wtedy gdy „naśladowca po prostu kopiuje to, co widzi, bez konieczności myślenia o sensie czynności.”

Wszystkich zainteresowanych zjawiskiem naśladownictwa u psów odsyłam na seminaria oraz do publikacji Claudii Fugazzy. Znajdziecie tam programy szkoleniowe oraz wskazówki jak uczyć wasze psy poprzez naśladownictwo.

Kolejnym ciekawym dla mnie fragmentem, był ten dotyczący zjawiska uzależnienia od własnych endorfin. Dunbar opisuje tutaj uzależnienie od biegania lub innych sportów, samookaleczenie się. Są to zjawiska, które bardzo często obserwujemy u zwierząt zamkniętych w niewoli a także u naszych domowych zwierzaków. (stereotypie, samookaleczenie się).

Podsumowując: doskonała książka o tym skąd wzięliśmy się na tym świecie, jakie mechanizmy sterują naszym zachowaniem oraz o tym, że nadal nie różnimy się specjalnie od zwierząt. Polecam!

Odkąd trafiłam na książki Richarda Dawkinsa , ewolucja wydała mi się jedną z najbardziej fascynujących dziedzin biologii. Co decyduje o przetrwaniu gatunków? Co sprawiło, że niektóre gatunki zwierząt doskonale zaadoptowały się do życia w najtrudniejszych warunkach klimatycznych naszego globu? Jak z małpy staliśmy się gatunkiem, który stoi na czubku drzewa ewolucji? M.in....

Jeśli myślicie, ze nie jest to książka o psach to grubo się mylicie! To książka przede wszystkim i psach i o tym jak uratowały one monarchię.
Trzynaście lat po zwycięstwie Republikanów brytyjska Rodzina Królewska, zostaje zamknięta w Gettcie zwanym Kwiatową Strefą Zamkniętą, wraz z innym skazanym na banicję członkami społeczeństwa, od złodziei i morderców począwszy, na skazanych za brak pocztowego znaczka, skończywszy. Rodzina Królewska zaopatruje się w sklepie „wszystko za funta”, uprawia przydomowy warzywniak i wiedzie życie na wygnaniu. Książęta William i Harry pracują na budowach a Karol i Camilla hodują nawet kurczaki! Przyczyną tego wszystkiego jest klątwa jaką rzuciła na Karola i jego rodzinę umierająca podczas polowania lisica:
„Mamy rodzinne powiązania, Wasza Królewska Wysokość – powiedział lis.- Ty, wraz ze swą żoną i przyjaciółmi, upolowaliście i rozszarpaliście moją pra-pra-prababcię w zagajniku w Leicestershire. Rodzinna legenda głosi, że psy szły za jej zapachem przez całe mila w dolinie Belvoir. O zmierzchu wycieńczona i przerażona, uciekła z pól do prywatnego ogrodu, by znaleźć schronienie u życzliwego gospodarza. Rozwścieczone psy, zachęcana przez pędzących ich śladem ludzi na koniach, przeskoczyły przez płot i otoczyły moją przodkinię, zmuszając ją siłą do wyjścia przez otwarte drzwi szklarni. Świadek donosił, ze pra-pra-prababcia błagała psy o litość, mówiąc im, że ma w domu szczenięta, które potrzebują jej mleka. Płakała, że jeśli psy ją zabiją, zabiją też jej szczeniaki, które będą powoli i w mękach umierać z głodu. Błagała je mówiąc: ”Wy i ja jesteśmy tym samym gatunkiem, jesteśmy winni lojalność sobie a nie rodzajowi ludzkiemu”. Ale psy wyły, żądne krwi, i tylko nieliczne słyszały jej błagania. Nim pierwszy pies zatopił zęby w jej futrze i mięsie, pękło jej serce.„
I tak w wyniku klątwy lub tez zawirowań politycznych, Rodzina Królewska, żyłaby w najgorszym zakątku Londynu. Gdyby nie fakt, że jeden z polityków postanowił skazać na banicję także czworonogi. Wydano prawo mówiące o tym, że każde gospodarstwo domowe, mogło mieć tylko jednego psa, a od tego jednego posiadanego musiało płacić pięćset funtowy podatek. Ludzie zaczęli więc masowo porzucać i mordować psy. Także Windsorowie musieli wybrać tylko jednego z psów, który mógłby zostać wraz z nimi. Tego już psy nie mogły znieść! Pod przewodnictwem dzielnego Corgiego Harissa, wzięły sprawy w swoje łapy. Pierwszą decyzją było zawarcie moratorium na podział między psami z rodowodem a kundlami. Potem zaczęły się organizować a potem …. ;-) Tego dowiecie się z ksiązki!

Książki Sue Townsend zawsze pełne są angielskiego czarnego humoru, tak jest i tym razem . Królowa Camilla jest groteskową wersją Roku 1984 Georga Orwella, do którego zresztą kilkukrotnie autorka nawiązuje. Wspaniała, zabawna ale i biorąc pod uwagę, obecną sytuacje polityczna w Polsce, nieco przerażająca pozycja.

Jeśli myślicie, ze nie jest to książka o psach to grubo się mylicie! To książka przede wszystkim i psach i o tym jak uratowały one monarchię.
Trzynaście lat po zwycięstwie Republikanów brytyjska Rodzina Królewska, zostaje zamknięta w Gettcie zwanym Kwiatową Strefą Zamkniętą, wraz z innym skazanym na banicję członkami społeczeństwa, od złodziei i morderców począwszy, na...

Kupiłam "Mariana" ponieważ spodobała mi się okładka. Nawet nie wiedziałam kiedy książka wciągnęła mnie bez reszty. Autentyczny obraz kogos, kogo kazdy zna- z pracy, z domu czy z ulicy. To pozycja dla kazdego kogo wkurza zawistny sąsiad czy "zyczliwy donosiciel". Po "Marianie" zupelnie inaczej spojrzycie na świat!

Kupiłam "Mariana" ponieważ spodobała mi się okładka. Nawet nie wiedziałam kiedy książka wciągnęła mnie bez reszty. Autentyczny obraz kogos, kogo kazdy zna- z pracy, z domu czy z ulicy. To pozycja dla kazdego kogo wkurza zawistny sąsiad czy "zyczliwy donosiciel". Po "Marianie" zupelnie inaczej spojrzycie na świat!