Opinie użytkownika
Przykład, w którym książka jest zdecydowanie lepsza od filmu. Warto przeczytać dla tych wszystkich szczegółów, które na ekranie zostały spłycone, lub jeśli nie widziało się filmu - po prostu dla książki. Autor posiada niesamowity zmysł obserwacji i zauważa rzeczy, na które zazwyczaj nie zwraca się specjalnej uwagi.
Pokaż mimo to
Przed II Wojną Światową tereny bieszczadzkie zamieszkiwali ludzie różnych narodowości i różnych wyznań. Znaczącą część z nich stanowili Rusini (ok. 80%), wewnętrznie podzieleni na kilka grup, w tym na Łemków, Bojków, Dolinianów i Hucułów. O tych drugich traktuje książka Roberta Bańkosza „Cerkwie bieszczadzkich Bojków”.
Bojkowie byli grupą zamkniętą; niechętnie opuszczali...
Bieszczady cerkwiami stoją. A przynajmniej kiedyś stały. Kiedyś, czyli przed przesiedleniami w latach 1944-46 i 1947, w każdej wsi znajdowała się co najmniej jedna cerkiew, a nierzadko dwie. Najczęściej drewniane, z pieczołowicie wybieranych okazów, w odpowiednim stanie i wieku. Strzeliste, z kilkoma wieżyczkami. Jak mówił stary budowniczy z Ławocznego o ich kształtach:...
więcej Pokaż mimo to
Jestem ogromną fanką Kersitn Gier. Więc gdy przeczytałam w podziękowaniach na końcu książki "Kasa, forsa, szmal" nazwisko Evy Völler, nie przeszłam obok tego faktu obojętnie. Z jeszcze większą chęcią rzuciłam się na "Magiczną gondolę" i... odpłynęłam.
Mamy dwudziesty pierwszy wiek. Dokładnie rok 2009. Anna, siedemnastolatka fatalnie radząca sobie w szkole, powtarzająca...
Wyobrażacie sobie, że znikają wszystkie wieki i zostaje tylko jeden rok, który zapętla się i powtarza w kółko aż do skończenia świata? Bo ja nie. A na takim założeniu opiera się akcja książki "Ukryta brama" Evy Voller.
Anna i Sebastiano to sympatyczna para podróżników w czasie, którą poznałam w Wenecji w "Magicznej gondoli" i której towarzyszyłam również w Paryżu w...
Błądziłam wzrokiem pomiędzy zdaniami próbując ułożyć je w swojej głowie. Najpierw w książce. Potem w artykułach znalezionych w internecie (polsko- i angielskojęzycznych). Na koniec w nielicznych recenzjach. Szukałam wspólnych mianowników, bo o całkowitej zgodności nie mogło być mowy.
Rosy od zawsze była buntowniczką. Głośną, pewną siebie dziewczyną, która znała swoje atuty...
Najdroższa Janet. Jak Ty to robisz, że każda część tej serii jest taka dobra? To podejrzane, troszeczkę, ale gdy tak się dłużej zastanowić… Masz asa w rękawie. Niewątpliwie.
Masz Komandosa.
Chociaż teoretycznie to Steph jest najważniejsza i to jej talent do pakowania się w kłopoty gwarantuje nam, że nudzić się nie będziemy, to osią wydarzeń w tej części jest Komandos....
Nie byłam przygotowana na to, że będę płakać. Nie pomyślałam, że mogę się jeszcze tak wzruszyć, bo gdy nadeszła pora na tę książkę nie czułam się najlepiej. Byłam zmęczona pracą, latem w mieście; byłam trochę rozżalona, nic nie szło po mojej myśli i chciałam się dobrze odprężyć. A tu takie wyzwanie.
Początek zaś niczego nie ułatwiał. Zbuntowana gotka, Molly Ayer, ze...
Kiedy brałam do ręki książkę Marty Gruszczyńskiej zachwycałam się jej okładką, zastanawiałam się co też mi pokaże jej niewielka treść i zazdrościłam autorce takiego debiutu. Gdybym miała wydawać własną powieść graficznie niewiele by się pewnie różniła. Ale książka to nie tylko okładka, a nawet: przede wszystkim nie okładka.
Akcja powieści rozpoczyna się gdy główne...
Gdy rozwścieczona do szaleństwa kobieta, przedstawiająca się jako żona Komandosa, puka do Twoich drzwi – wiedz, że czas ucieczki do innego kraju właśnie nadszedł.
Stephanie, jak zwykle po radosnym zakończeniu z poprzedniej części, znowu zmaga się z problemami, które na pierwszy rzut oka wydają się nie do rozwiązania. Teczki NS-ów piętrzą się w biurze Vinniego, pieniądze...
W chwili, gdy zwątpiłam w Śliwkę, do moich rąk trafiła "Najlepsza Jedenastka" i... cóż.
Była najlepsza.
Janet Evanovich, jak ty to robisz?
Nie jestem znającym się na wszystkim koneserem książek. Nie drążę w fabule, o ile autor nie potknie się tuż przed moim nosem. Nie rozkładam na czynniki pierwsze, kiedy książka jest tak dobra, że czyta się sama. I tutaj również brałam...
Najpierw był serial. Dosłownie, bo amerykańska stacja ABC rozpoczęła jego emisję 9 marca 2009 (czyli za ponad tydzień będzie obchodził swoje piąte urodziny z 6 kompletnymi sezonami na koncie). I w moim przypadku również pierwszy był serial. Któryś odcinek leciał na TVP2 i w sumie nieszczególnie mnie przyciągnął ale mama była zachwycona (lubi te kryminalne klimaty) i od tego...
więcej Pokaż mimo to
Tęskniliście? Bo ja tak, i nie wyobrażam sobie, że ta seria kiedyś się skończy.
Wyobraziłam sobie.
Auć, to boli.
Ale dość wygłupów, te znajdziecie w książce - i to w naprawdę dużej dawce, za dużej dawce. Można rzec, że autorka pojechała po bandzie, bo Steph z powodu desperacji robi naprawdę głupie rzeczy, np. szuka jaskini Batmana, a co gorsze, znajdując ją,...
Jak to jest czytać o miejscu, którego nigdy się nie widziało, z którym nie ma się za wiele skojarzeń i którego mieszkańców się dotychczas nie poznało? Egzotycznie, zdecydowanie. Pełna obaw sięgałam po debiut Marka Pindrala i ciągle pukałam się w głowę - co też ja sobie myślałam, porywając się na nią. Nigdy przecież nie czytałam książek podróżników, Chiny zawsze były poza...
więcej Pokaż mimo to
Od powstania ETAPU minął prawie rok. Ciemność utraciła panowanie i mieszkańcy Perdido Beach nie dość, że mogą cieszyć się widokiem prawdziwego słońca, to jeszcze mają możliwość kontaktowania się (niestety bezdźwięcznie) ze swoimi bliskimi. Oczywiście Ci, którzy przeżyli.
Nie wiesz o co chodzi, bo wciąż jeszcze nie czytałeś żadnej części serii GONE? Żałuj. I nie tłumacz...
Książka na którą z niecierpliwością czeka się kilka miesięcy musi być naprawdę dobra, by w odpowiednim czasie spełnić oczekiwania czytelnika. I z czystym sumieniem przyznaję, Evanovich znowu się udało. A ja nie mam zamiaru z tego powodu narzekać, więc jeżeli macie dość pozytywnych recenzji tego tytułu, musicie uciekać lub chociaż zamykać oczy jak najprędzej. Nie żartuję.
...
Nina, piękna, żywiołowa i charakterna pół-cyganka to główna bohaterka, choć jej perypetie nie zajmują całej objętości książki. Jej historia to oś, wokół której przeplatają się losy całego taboru. Dlaczego jest aż tak ważna? Po pierwsze, Nina jest córką wójta. Dlatego z jednej strony ma pewne przywileje a z drugiej... cóż, nikt nie zapomni jej tego, że jej matka cyganką nie...
więcej Pokaż mimo to
Wiele czasu zajął mi powrót do Engelsfors. W pierwszej części działo się bardzo dużo, w tej na pewno nie mniej - ale co najważniejsze, czytanie tej książki jednym ciągiem jest zdecydowanie nie zalecane, chociaż "Ogień" wciąga.
Wróćmy jednak do konkretów. Miejsce akcji: Engelsfors, mała szwedzka mieścina, powoli zamierająca na rzecz innych aglomeracji miejskich....
Nie była na to gotowa. Nie wiedziała, czego się spodziewać. To boli, gdy wszyscy o czymś mówią a ty, zielona, tylko kiwasz głową. Tak, to musi być dobra książka, a więc pisarz też pewnie niczego sobie. Zatem ta druga też na pewno będzie dobra. Prawda? Tak bardzo przydałoby się tu porównanie, ale jesteś o krok za wszystkimi, bo nie czytałaś tej pierwszej, sławnej powieści....
więcej Pokaż mimo to
Charakter człowieka to wybuchowa mieszanka genów, wpływu innych ludzi, środowiska i problemów z jakimi musi się zmierzyć. I choć często wydaje nam się, że kogoś znamy - to nie jesteśmy nawet bliscy prawdy. Nie możemy oceniać innych, bo nie urodziliśmy się w ich skórze, ani nawet w tym samym środowisku. A jednak, robimy to cały czas. Przewrotność ludzka.
Valancy całe...