Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W końcu trafiła w moje ręce. Po tylu pochlebnych opiniach spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego. I nie zawiodłam się, na szczęście :)

Sonea jest zwykłą nastolatką, pochodzi ze slumsów, jest mała, chuda i brudna. Podczas Czystki przeprowadzanej co roku przez magów dziewczynę ogarnia złość na widok traktowania biednych, głodnych ludzi. Niespodziewanie przyłącza się do grupki dzieci rzucających kamieniami w barierę ochraniającą magów. Kamień Sonei jednak nie odbija się od bariery, lecz przelatuje przez nią i trafia jednego maga w skroń. To jest możliwe tylko za pomocą magii. Gildia rozpoczyna poszukiwania nieszkolonej magiczki. Jeżeli nie nauczą jej kontroli nad mocą, zniszczy siebie oraz wszystko, co ją otacza. Jednak nie będzie łatwo przekonać do siebie dziewczynę, która z całego serca nienawidzi Gildii.

Mam sentyment do magii, więc "Gildia magów" autorstwa Trudi Canavan bardzo przypadła mi do gustu. Okropnie wciągająca książka. Czytając ją, całkowicie traciłam poczucie czasu. Jest pełna akcji, ciekawych wątków i równie ciekawych postaci, ale przede wszystkim - jest pełna magii. Zakończenie czyta się jednym tchem, mimo, iż można je przewidzieć. To zapewne magia stylu pani Canavan nie pozwala oderwać oczu od tekstu. Po skończeniu tej lektury pozostaje mi jedno - muszę przeczytać drugą część.

Gorąco polecam miłośnikom magii, ja się nie zawiodłam :)

W końcu trafiła w moje ręce. Po tylu pochlebnych opiniach spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego. I nie zawiodłam się, na szczęście :)

Sonea jest zwykłą nastolatką, pochodzi ze slumsów, jest mała, chuda i brudna. Podczas Czystki przeprowadzanej co roku przez magów dziewczynę ogarnia złość na widok traktowania biednych, głodnych ludzi. Niespodziewanie przyłącza się do...

W "Nowicjuszce" wracamy do losów Sonei - dziewczyny ze slumsów, u której odkryto wielką moc magiczną i pozwolono jej wstąpić do Gildii Magów. Sonea zaczyna naukę na Uniwersytecie. Próbuje zdobyć sympatię innych nowicjuszy. Wiedziała, że będzie ciężko, ale nie spodziewała się aż takiej niechęci ze strony innych. Dziewczyna jest prześladowana i zaczepiana psychicznie oraz fizycznie. Oprócz głównego wątku z Soneą śledzimy również podróż Dannyla śladami Wielkiego Mistrza po Krainach Sprzymierzonych oraz walkę Administratora z samym sobą - zna on mroczną prawdę o swoim najlepszym przyjacielu. Jednocześnie w Gildii dzieje się coś, czego nie było tu od bardzo dawna - Wielki Mistrz postanawia być mentorem jednego z nowicjuszy.

Genialna kontynuacja "Gildii Magów". Rozbudowana, wielowątkowa powieść przesycona magią, która wciąga jak wir. Ostrzegam przed czytaniem - trudno jest się oderwać. Pani Canavan stworzyła coś pięknego. Jej książki już teraz mają dużo fanów, a z każdym dniem ich przybywa. Ja też powoli zostaję jej fanką. Jestem nienasycona i mam wielką ochotę na inne powieści tej autorki. "Nowicjuszka" wgłębia nas w mroczny sekret Wielkiego Mistrza, jednakże nie wszystko jeszcze jest wyjaśnione. Dlatego też nie wyobrażam sobie, żebym miała nie sięgnąć po kontynuację. Nie umiem nie dokończyć historii, szczególnie takiej, która zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Miłośnikom fantastyki, a w szczególności magii, gorąco polecam przeczytanie "Gildii Magów" i "Nowicjuszki". Obie należą już do moich ulubionych książek.

W "Nowicjuszce" wracamy do losów Sonei - dziewczyny ze slumsów, u której odkryto wielką moc magiczną i pozwolono jej wstąpić do Gildii Magów. Sonea zaczyna naukę na Uniwersytecie. Próbuje zdobyć sympatię innych nowicjuszy. Wiedziała, że będzie ciężko, ale nie spodziewała się aż takiej niechęci ze strony innych. Dziewczyna jest prześladowana i zaczepiana psychicznie oraz...

Zakończenie serii powinno być wyjątkowe, niezapomniane i genialne pod każdym względem. Tak właśnie jest w przypadku księgi trzeciej Trylogii Czarnego Maga.

Fabuła tej części opiera się na mrocznej tajemnicy Akkarina. Sonea w końcu dowiaduje się całej prawdy o Wielkim Mistrzu i czarnej magii. Teraz pozostaje jej zdecydowanie, czy zaufa swojemu mentorowi i ochroni Kyralię przed nadchodzącą wojną z Sachakanami. Jak zareaguje Gildia, gdy pozna tajemnicę Wielkiego Mistrza? Czy uwierzą w ostrzeżenia?

"Wielki Mistrz" to ponad 700 stron niesamowitej, wciągającej historii pełnej potężnej magii. Losy Sonei oraz wielka bitwa z wrogiem wywołują dużo emocji w czytelniku. Przyznam, że zdążyłam polubić Akkarina, dlatego nie raz odczuwałam strach, który wypełniał też jego nowicjuszkę. Im dalej się zagłębia w książkę, tym trudniej się oderwać. Nie wyobrażam sobie, bym miała przerwać czytanie przy ostatnich stu stronach. Tam akcja znacznie przyspiesza, dzieje się mnóstwo rzeczy naraz, ciekawość zżera niemiłosiernie, a tak się już wczułam w akcję, że przestałam kontrolować szybkość śledzenia tekstu - moje oczy same chodziły, aż nie nadążałam. Właśnie dlatego mogę stwierdzić, że koniec trylogii został napisany z rozmachem. Jest to gratka dla tych, którym wcześniej brakowało wielkich bitew, rozlewu krwi i krajobrazu pełnego ruin. Pani Canavan jest jedyna w swoim rodzaju, jej Trylogia Czarnego Maga należy już do moich ulubionych książek i nie mogę się doczekać, by poznać inne jej dzieła.

Nie trzeba polecać tej książki tym, którzy przeczytali poprzednie części, bo jestem pewna, że sami po nią sięgną. Ale jeśli jeszcze nie znasz tej trylogii (a nie masz nic przeciwko fantastyce), to raz dwa zabieraj się za czytanie, bo warto :)

Zakończenie serii powinno być wyjątkowe, niezapomniane i genialne pod każdym względem. Tak właśnie jest w przypadku księgi trzeciej Trylogii Czarnego Maga.

Fabuła tej części opiera się na mrocznej tajemnicy Akkarina. Sonea w końcu dowiaduje się całej prawdy o Wielkim Mistrzu i czarnej magii. Teraz pozostaje jej zdecydowanie, czy zaufa swojemu mentorowi i ochroni Kyralię...