rozwiń zwiń
kosterz

Profil użytkownika: kosterz

Kraków Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 11 tygodni temu
293
Przeczytanych
książek
349
Książek
w biblioteczce
72
Opinii
723
Polubień
opinii
Kraków Mężczyzna
Dodane| 1 ksiązkę
Marzyciel, który z gracją słonia stąpa po usłanym różami i gdzieniegdzie ptasim gównem świecie. Długa best before date. W opisach głównie nieskromny, bo studia ekonomiczne uczą, że reklama dźwignią handlu. Jeden znak szczególny. Oczy niebieskie. W dżinsach facet, który nie pójdzie głosować na następne wybory parlamentarne. Książki? Zjadam wszystko, poza fantastyką i (z pełnym szacunkiem, unoszę kapelusz) literaturą kobiecą.

Opinie


Na półkach: , ,

Można zgodzić się z tym, że ta książka jest nijaka, bo taka ma być w zamiarze. Houellebecq wyśmiewa nasze konsumpcyjne podejście do życia.. choć wyśmiewa to chyba przesadzone słowo, bowiem narracja jest tak wesoła jak autor na zdjęciu z tylnej okładki tejże książki. Dla facetów w średnim wieku może być to cios w poczucie dumy, bo obrywa się wszystkim, i sybarytom, i ascetom. Obrywa się dyrektorom i Panom Józkom. W tej błotnej bitwie dostaje także sam autor, bo przecież narrator "Poszerzenia.." jest Michelem na wskroś.

Ścieg splecionych lepszych i gorszych fragmentów jest subtelny, bez aberracji. Ta książka jest tak wyzuta z emocji, że na myśl przychodzi mi słowo "czerstwa". Seks jako towar? Seks jest leitmotivem tej powieści, a dokładnie: seks a kapitalizm, seks a wolna konkurencja. Seks a jego brak.

Poza tym zadumać się można dzięki Houellebecq`owi: nad wytwarzaniem sztucznych potrzeb przez duże korporacje i podatnością na nie, nad losem samotnika w świecie rozpędzonych karierowiczów, a także nad rozwojem społeczeństwa informacyjnego.

In minus - przydługie anegdoty. Książka jest po prostu trochę za długa, choć liczy sobie bodaj 160 stron.

Można zgodzić się z tym, że ta książka jest nijaka, bo taka ma być w zamiarze. Houellebecq wyśmiewa nasze konsumpcyjne podejście do życia.. choć wyśmiewa to chyba przesadzone słowo, bowiem narracja jest tak wesoła jak autor na zdjęciu z tylnej okładki tejże książki. Dla facetów w średnim wieku może być to cios w poczucie dumy, bo obrywa się wszystkim, i sybarytom, i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Morfiną byłem odurzony, zaś Drach to jedynie znajomy.

Proza Twardocha jest bardzo hermetyczna i oszczędna. Ciężko mi jakoś przyjąć słowa autora o uniwersalności książki, gdyż ta jest wg mnie iście śląska, kartki pachną niemal wusztzupą. Dla mnie, Krakusa do szpiku, wcale nie jest to wada; to nawet okrzyk bojowy dla twórców, że da się pisać książki-hymny ku chwale swojego regionu. Hermetyczność zatem, nie jest w tym wypadku klaustrofobiczna. Na czym polega oszczędność narracji? Ziemia Silesii prawie nie mówi o ludzkich emocjach, bo ich po prostu nie zna. Porusza wiele kwestii obyczajowych i relacji międzyludzkich, ale zazwyczaj na chłodno. Myślę, że Twardoch znalazł złoty środek między powieścią obyczajową, a rocznikiem, bo mnóstwo tu suchych faktów. Jak dla mnie to nowa wizja sagi.

Jedynym problemem, który wcale nie jest taki mały, jest to, że.. nie bardzo wiem, co Twardoch chciał mi tą książką uświadomić.. Nieuchronność przed śmiercią? Że jestem władcą swojego życia? Jeszcze to zdanie, że wszystko co się stało i wszystko co się nie stało tak naprawdę nie ma znaczenia. Ziemio, aż tak nas traktujesz? Jak sprzedawca klienta w Tesco? Że jesteśmy jak turnus na wczasach, który odjedzie i pojawi się nowy? Przecież skoro jestem panem i władcą to chyba czyni mnie wyjątkowym. I chyba też dlatego chciałaś przedstawić mi losy rodziny Magnorów i Czoików. Nieprzypadkowy przypadek.

Szczepan jest jednym z moich faworytów, rozpędzającym się Pendolino, dopiero gdzieś na półmetku swoich możliwości, ale albo moje wnioski są zbyt liche, albo powinienem "Dracha" potraktować bardziej dosłownie.

Morfiną byłem odurzony, zaś Drach to jedynie znajomy.

Proza Twardocha jest bardzo hermetyczna i oszczędna. Ciężko mi jakoś przyjąć słowa autora o uniwersalności książki, gdyż ta jest wg mnie iście śląska, kartki pachną niemal wusztzupą. Dla mnie, Krakusa do szpiku, wcale nie jest to wada; to nawet okrzyk bojowy dla twórców, że da się pisać książki-hymny ku chwale swojego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nie odważę się napisać recenzji. Książka jest FENOMENALNA!

Nie odważę się napisać recenzji. Książka jest FENOMENALNA!

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika kosterz

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [6]

Ignacy Karpowicz
Ocena książek:
6,5 / 10
15 książek
0 cykli
Pisze książki z:
344 fanów
Imre Kertész
Ocena książek:
6,9 / 10
12 książek
1 cykl
52 fanów
Mariusz Sieniewicz
Ocena książek:
5,6 / 10
12 książek
0 cykli
Pisze książki z:
11 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
293
książki
Średnio w roku
przeczytane
24
książki
Opinie były
pomocne
723
razy
W sumie
wystawione
293
oceny ze średnią 6,5

Spędzone
na czytaniu
1 527
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
23
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]