-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać358
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2024-03-29
2024-02-12
Powrót do lektury po latach, ale to juz nie jest to, albo książka się zestarzała albo ja, jedno z dwóch. Powieśc składa się z trzech opowieści i mi najbardziej podobała sie trzecia, najmniej męcząca. na każdej stronie absurd goni absurd, nieprzewidziane wypadki głównego bohatera nie pozwalaja na rozwinięcie samej akcji. No i te realia ze starej Polski, troszke niedzisiejsze, mniej zrozumiałe. Ale generalnie książka dobra gdy ktoś lubi niezobowiązujące przygody.
Powrót do lektury po latach, ale to juz nie jest to, albo książka się zestarzała albo ja, jedno z dwóch. Powieśc składa się z trzech opowieści i mi najbardziej podobała sie trzecia, najmniej męcząca. na każdej stronie absurd goni absurd, nieprzewidziane wypadki głównego bohatera nie pozwalaja na rozwinięcie samej akcji. No i te realia ze starej Polski, troszke...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-17
Książkę tę miałem ochotę przeczytać już dawno temu, jednakże od pewnego czasu jest ona trudno dostepna. W końcu sie udało ją zdobyc i przeczytać. Chciałem się cos dowiedzieć o Infanterie-Regiment von Winterfeldt (2. Oberschlesisches) Nr. 23, w którym służył mój pradziadek. Niestety o samym regimencie jest niewiele, ale za to sporo innych ciekawych informacji o życiu codziennym na frontach wielkiej wojny.Nie tylko Ślązacy służyli w pruskich mundurach, ale i Mazurzy, Wielkopolanie i o nich wszystkich jest ta książka. Autor opiera się na wspomnieniach samych żołnierzy i cytuje ich listy i pamiętniki dosyć obficie co daje nam obraz życia na froncie, oczami prostego żołnierza.
Książkę tę miałem ochotę przeczytać już dawno temu, jednakże od pewnego czasu jest ona trudno dostepna. W końcu sie udało ją zdobyc i przeczytać. Chciałem się cos dowiedzieć o Infanterie-Regiment von Winterfeldt (2. Oberschlesisches) Nr. 23, w którym służył mój pradziadek. Niestety o samym regimencie jest niewiele, ale za to sporo innych ciekawych informacji o życiu...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-02
Na książkę trafiłem przypadkiem i opis mnie zachęcił do jej przeczytania. Pierwsze spotkanie z nadkomisarzem Drwęckim wypadło bardzo pozytywnie, intryga ciekawa i dobrze oddany klimat Śląska. Niestety widac iż ksiązke pisała osoba, co niezbyt dobrze zna gwarę śląska, są pewnego rodzaju lapsusy językowe, ale dla ludzi z Polski niezauważalne. Musze jednak być jak jeden z bohaterów ksiązki, starszy przodownik teofil Kruk, i oburzony jestem przedstawieniem sylwetki Wojciecha Korfantego jako czarnego charakteru.
Książkę czyta się szybko, jest napisana z humorem i ciekawie zarysowane postaci. Choc nie przepadam z kryminałami, ten jednak mi sie spodobał.
Na książkę trafiłem przypadkiem i opis mnie zachęcił do jej przeczytania. Pierwsze spotkanie z nadkomisarzem Drwęckim wypadło bardzo pozytywnie, intryga ciekawa i dobrze oddany klimat Śląska. Niestety widac iż ksiązke pisała osoba, co niezbyt dobrze zna gwarę śląska, są pewnego rodzaju lapsusy językowe, ale dla ludzi z Polski niezauważalne. Musze jednak być jak jeden z...
więcej mniej Pokaż mimo toMaszyna szyfrująca enigma, to jedna z największych zagadek II wojny światowej. Ten niemiecki system łączności, nie do złamania, miał zapewnić Niemcom zwycięstwo. Nic więc dziwnego, że Brytyjczycy przypisują sobie wyłączność za złamanie enigmy. W książce, mimo że napisana została w poprzednim słusznie minionym systemie, mamy, bez zacięcia komunistycznego opisana historię złamania szyfru enigmy jak i losy poszczególnych jej bohaterów. Niemiecki system szyfrujący na kilka lat przed wojną rozpracowali polscy matematycy : Rejewski, Zygalski i Różycki, i ta tajemnica była pilnie strzeżona, nawet przed sojusznikami. Dopiero tuz przed napadem Niemiec na Polskę przekazano Francuzom i Anglikom, nie tylko dorobek intelektualny ale również sprawne maszyny enigma. Po wojnie jednak Anglicy zapomnieli komu zawdzięczają swoje sukcesy na polu deszyfracji i przemilczali odział Polaków w tym sukcesie. Według Anglików to Turing ze swoim pre komputerem złamał szyfr enigmy. W książce autor przeciwstawia się takiemu spojrzeniu na historię i opisuje wydarzenia z polskiego punktu widzenia. Książka warta przeczytania, bo pokazuje determinację polskich matematyków, mimo braków pieniędzy, jak i pomimo niezrozumienia przez polskie elity wojskowe
Maszyna szyfrująca enigma, to jedna z największych zagadek II wojny światowej. Ten niemiecki system łączności, nie do złamania, miał zapewnić Niemcom zwycięstwo. Nic więc dziwnego, że Brytyjczycy przypisują sobie wyłączność za złamanie enigmy. W książce, mimo że napisana została w poprzednim słusznie minionym systemie, mamy, bez zacięcia komunistycznego opisana historię...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążeczka, wydana jeszcze w poprzednim systemie, w której motywem przewodnim jest akcja „Zeppelin”. Celem tej niemieckiej akcji było zabójstwo Józefa Stalina w 1944 r, przez tytułowego majora Tawrina. Niestety dokumentów na ten temat jest (albo było) niewiele, więc aby zapełnić treść książki autor charakteryzuje główne postaci dramatu. Ciekawostką, która może zachęcić do czytania jest wzmianka o akcji „Daleki skok” o której to pan Wołoszański miał jeden ze swoich programów. Książka dobra i mimo upływu czasu mało co się zestarzała, choć pozostały naleciałości z czasów słusznie minionych.
Książeczka, wydana jeszcze w poprzednim systemie, w której motywem przewodnim jest akcja „Zeppelin”. Celem tej niemieckiej akcji było zabójstwo Józefa Stalina w 1944 r, przez tytułowego majora Tawrina. Niestety dokumentów na ten temat jest (albo było) niewiele, więc aby zapełnić treść książki autor charakteryzuje główne postaci dramatu. Ciekawostką, która może zachęcić do...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ze wspomnieniami sie nie dyskutuje, chociaż moga one byc tendencyjne i pewne fakty mogą byc przemilczane. Tutaj mamy wspomnienia głównego architekta floty niemieckiej z okresu I wojny światowej. Główny nacisk jest połozony właśnie na okres tuz przed wojna jak i samej wojny. Tirpitz stara sie udowodnić albo raczej rozprawia sie z oskarżeniami za klęske Niemiec w wojnie. Wskazuje na niedomagania floty oraz na złe rządy w kraju.
Książkę czyta się dosyć trudno, masa przypisów odciąga od głównej myśli no i poza tym trzeba cokolwiek orientować sie w zawiłej sytuacji Niemiec podczas I wojny by cieszyć sie książką. Dla mnie ciekawe były momenty gdy Tirpitz opisywał niemieckie kolonie w Azji, szkoda tylko iż tak skąpo tych informacji jest.
Ze wspomnieniami sie nie dyskutuje, chociaż moga one byc tendencyjne i pewne fakty mogą byc przemilczane. Tutaj mamy wspomnienia głównego architekta floty niemieckiej z okresu I wojny światowej. Główny nacisk jest połozony właśnie na okres tuz przed wojna jak i samej wojny. Tirpitz stara sie udowodnić albo raczej rozprawia sie z oskarżeniami za klęske Niemiec w wojnie....
więcej Pokaż mimo to