Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kompletnie nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Jest to pierwsza część, za którą się wzięłam i raczej zniechęciła mnie ona do sięgnięcia po resztę cyklu.
Książka jest nudna, przewidywalna, fabuły prawie nie ma, jest za to mnóstwo wewnętrznych rozterek i pytań retorycznych zadawanych sobie przez bohaterów. Przez pierwsze prawie sto stron czytamy o często i regularnie odwiedzanej przez zalotników pięknej Katarzynie, o ich figlach łóżkowych oraz o prezentach, którymi jest obsypywana, dowiadujemy się jak irytującą i zadufaną w sobie osobą jest, bo gdy coś jej się nie spodoba i gdy tupnie nóżką, to tak ma być! Następnie mamy jeszcze więcej figli łóżkowych i jeszcze więcej prezentów. Kolejne rozdziały nie są dużo lepsze pod względem treści.
Książka niestety nie wciąga, nie intryguje, nie pozostawia wiele dla czytelnika do przemyślenia. Szkoda, bo o czarownicach i inkwizytorach można było napisać coś naprawdę fajnego.

Kompletnie nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Jest to pierwsza część, za którą się wzięłam i raczej zniechęciła mnie ona do sięgnięcia po resztę cyklu.
Książka jest nudna, przewidywalna, fabuły prawie nie ma, jest za to mnóstwo wewnętrznych rozterek i pytań retorycznych zadawanych sobie przez bohaterów. Przez pierwsze prawie sto stron czytamy o często i regularnie...