Cytaty
Pozbierać jest się dziesięć razy trudniej, niż rozsypać.
Żadnych żałobników. Żadnych pogrzebów.
[...] nie pozwól nikomu odebrać sobie dumy z tego, kim jesteś.
Dla ciasnych umysłów każda umiejętność zakrawa na czary.
- [...] Jeśli możesz coś zrobić, zrób to. Kojarzysz świetlik w zachodniej sali balowej? - Tak. - Kiedyś go tam nie było. - Wybiłeś dziurę w suficie?! - Niedużą. - Te freski mają sto lat! - Czasami trzeba zerwać z tradycją.
Przykro mi, że częściej cię nie odwiedzamy. Trwa wojna, a poza tym, sam rozumiesz, nikt cię nie lubi.
- Proszę? - Nienawidzę tego słowa. - Czy twój psychiatra wie, że nienawidzisz połowy słownictwa języka angielskiego?
- Jak wam idzie? - zapytał Nikołaj. - Nie idzie. - Nie? - Ciągle mi ktoś przerywa - zauważył David. - Wyśmienicie. Dobrze wiedzieć, że wykonałem swoje zadanie.
Dziś jestem rzeźniczką, jutro mogę być bydłem rzeźnym.
Wy, którzy nazywacie nas słabą płcią, możecie do woli wypierać prawdę, lecz część z nas urodziła się z pustką w miejscu, gdzie powinna znajdować się dusza.
Ponieważ nienawiść daje siłę, by wytrwać, podtrzymuje kruchą konstrukcję, splata i podwiązuje nici, żeby wszystkiego nie zajęła pustka.
Światła lamp odbijały się od rozbitej butelki, która wciąż leżała na podłodze, rzucając wokół kolorowe promienie jak szkiełka w kalejdoskopie. Tak też nazywa się stado motyli. Kalejdoskop. Zawsze uwielbiałem tę nazwę.
- Musimy zabić Zmrocza - odparła Zoya. Tolya przewrócił oczami. - To twoja odpowiedź na każde pytanie.
Istnieje limit potworów, które da się udźwignąć, zwłaszcza kiedy jeden patrzy na ciebie z lustra.