rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dawno już książka mnie tak pochłonęła jak właśnie ta. Jest to fikcja, jednak miałam nadzieję że historia ma jakieś prawdziwe wątki, życie potrafi zaskoczyć i kreśli ciekawe scenariusze. Czego mi zabrakło to jedynie jakiejś interakcji Polaków za murami getta. Przecież byli i pomagali, ale faktycznie też podkreślony jest fakt, że życie za murem toczyło się dalej, prawie normalnie. Karuzela jest tego symbolem. Książka piękna, piękna historia opowiedziana przy pomocy pacynek, które zyskują duszę.

Dawno już książka mnie tak pochłonęła jak właśnie ta. Jest to fikcja, jednak miałam nadzieję że historia ma jakieś prawdziwe wątki, życie potrafi zaskoczyć i kreśli ciekawe scenariusze. Czego mi zabrakło to jedynie jakiejś interakcji Polaków za murami getta. Przecież byli i pomagali, ale faktycznie też podkreślony jest fakt, że życie za murem toczyło się dalej, prawie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno nie czytało mi się tak dobrze i tak nie przerwanie - na wakacjach czyta mi się zawsze dużo lepiej bo głowa jest wolna od zmartwień, ale ta książka sprawiła że nie było ze mną kontaktu cały dzień. Piękna, dająca do myślenia, czy doceniamy to co mamy, że tak niewiele trzeba żeby zmienić bieg wydarzeń. Mamy wpływ na swoje i cudze życie. Nie mam żadnych wątpliwości...A Ty, ile byłbyś w stanie poświęcić żeby odwrócić bieg zdarzeń, uratować kogoś? Żeby mieć odwagę żyć dalej nawet jeśli dawałoby Tobie to pustkę? Czy czasem nie czujemy że powinno być inaczej? I wiemy dokładnie kiedy był ten moment, który miał wpływ i mogliśmy odwrócić los..?

Dawno nie czytało mi się tak dobrze i tak nie przerwanie - na wakacjach czyta mi się zawsze dużo lepiej bo głowa jest wolna od zmartwień, ale ta książka sprawiła że nie było ze mną kontaktu cały dzień. Piękna, dająca do myślenia, czy doceniamy to co mamy, że tak niewiele trzeba żeby zmienić bieg wydarzeń. Mamy wpływ na swoje i cudze życie. Nie mam żadnych wątpliwości...A...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę Doroty Terakowskiej chyba zapamiętam na długo. A początki wcale tego nie zapowiadały. Kiedy ja zaczęłam wydawało mi się, że jest zbyt infantylna, nierealna, że może jestem już za stara...? I nie wiem co mnie przy niej ostatecznie zatrzymało. Chyba Anioł Ave. I opowieści o Światłości, o tajemnicach Drabiny, jego Czarny Brat. Po prostu w jednej chwili ten świat zaczął we mnie żyć. Oczami wyobraźni wyraźnie zobaczyłam Avego, jego słabość, jego bezkresne, niczym nieograniczone oczy. Wydało mi się to tak piękne, że nie mogłam już przestać czytać. Można wierzyć lub nie, w istnienie Boga, Aniołów i innych sił, ale to książka o Dobru i Złu, w lżejszym trochę wydaniu niż np "Mistrz i Małgorzata". Prosta historia, a jednak zaczynasz się zastanawiać czy na Twojej drodze nie stoi przypadkiem jakiś Anioł, któremu warto pomóc. Czy przypadkiem właśnie nie znalazło się na swojej drodze Kamienia Życia i można własnie zmienić los swój lub cudzy, nadać zdarzeniom nowy tor. To chyba taka książka, która powoduje zmianę. Czy na długo, nie wiem, ale na pewno warto.

Książkę Doroty Terakowskiej chyba zapamiętam na długo. A początki wcale tego nie zapowiadały. Kiedy ja zaczęłam wydawało mi się, że jest zbyt infantylna, nierealna, że może jestem już za stara...? I nie wiem co mnie przy niej ostatecznie zatrzymało. Chyba Anioł Ave. I opowieści o Światłości, o tajemnicach Drabiny, jego Czarny Brat. Po prostu w jednej chwili ten świat zaczął...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie lubię tej kolejności - najpierw obejrzenia filmu w kinie, a później dopiero czytania książki, na której fabule powstał film. Nie lubię, bo to już nie moja wyobraźnia. Często wtedy też nie kończę takich książek. Znużenie, brak zaskoczenia. Tutaj też niewiele mnie zaskoczyło - ale to akurat in plus - znaczy, że film został całkiem dobrze zrobiony. Nie jestem fanką fantastyki, w Grze Endera jednak dobrze się odnalazłam, co także doje punkty na korzyść. Co więcej, jestem ciekawa dalszych części.
Bardzo dobre dla mnie ujęcie tematu dziecięcych uczuć i oczekiwań dorosłych. Chociaż akurat w filmie według mnie ta kwestia była lepiej ujęta. Dla mnie mocna siódemka.

Nie lubię tej kolejności - najpierw obejrzenia filmu w kinie, a później dopiero czytania książki, na której fabule powstał film. Nie lubię, bo to już nie moja wyobraźnia. Często wtedy też nie kończę takich książek. Znużenie, brak zaskoczenia. Tutaj też niewiele mnie zaskoczyło - ale to akurat in plus - znaczy, że film został całkiem dobrze zrobiony. Nie jestem fanką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka trzyma w napięciu prawie przez cały czas, od momentu rozpoczęcia wspinaczki, przez szczyt, zejście, wypadek i tragicznie długie zmaganie się z bólem. Ból fizyczny Joe czuć jest wszędzie, na mnie też się w jakimś sensie przełożył. Długo zapamiętam.

Książka trzyma w napięciu prawie przez cały czas, od momentu rozpoczęcia wspinaczki, przez szczyt, zejście, wypadek i tragicznie długie zmaganie się z bólem. Ból fizyczny Joe czuć jest wszędzie, na mnie też się w jakimś sensie przełożył. Długo zapamiętam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest moja absolutnie subiektywna opinia. Mam do "Dzikiej drogi" ogromny sentyment przez fakt, w jaki sposób znalazła się w moich rękach. Z dobroci serca. A ponadto, kiedy się w tych rękach znalazła - dokładnie wtedy kiedy jej potrzebowałam. Kiedy sama zrobiłam coś podobnego jak autorka książki. Tylko w swoim świecie, według swoich możliwości i według swoich planów i marzeń. Takie przeżycia, taka podróż powinna zdarzyć się każdemu. Nie ma lepszego sposobu na szukanie siebie. Dlatego każdemu podróżnikowi i nie tylko mogę ją polecać. Naprawdę można zrobić takie rzeczy. Nie bać się realizacji marzeń.

To jest moja absolutnie subiektywna opinia. Mam do "Dzikiej drogi" ogromny sentyment przez fakt, w jaki sposób znalazła się w moich rękach. Z dobroci serca. A ponadto, kiedy się w tych rękach znalazła - dokładnie wtedy kiedy jej potrzebowałam. Kiedy sama zrobiłam coś podobnego jak autorka książki. Tylko w swoim świecie, według swoich możliwości i według swoich planów i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Raz na jakiś czas mam ochotę na książkę która mnie pochłonie bez reszty, swoją zagadkowością, tajemnicą, odkrywaniu kolejnych kroków które prowadzą do ostatecznego rozwiązania. Poprzednie książki Dana Browna czytałam już bardzo dawno temu,więc sięgnęłam po tą.
Książka dobra, jednak jak dla mnie za długa, szczególnie końcowe rozdziały wlokły się niemiłosiernie. Myślałam już tylko żeby dobrnąć do końca. Nie mniej jednak trzeba przyznać że, tak jak zakładałam, treść wciągnęła mnie mocno. I zaspokoiła zapotrzebowanie na tego typu książki na jakiś dłuższy czas.

Raz na jakiś czas mam ochotę na książkę która mnie pochłonie bez reszty, swoją zagadkowością, tajemnicą, odkrywaniu kolejnych kroków które prowadzą do ostatecznego rozwiązania. Poprzednie książki Dana Browna czytałam już bardzo dawno temu,więc sięgnęłam po tą.
Książka dobra, jednak jak dla mnie za długa, szczególnie końcowe rozdziały wlokły się niemiłosiernie. Myślałam już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nawet nie wiem jak można ocenić tą książkę. Jedynie zastanawiam się, czy dać jedną czy dwie gwiazdki. Książka z każdym kolejnym rozdziałem powodowała we mnie jeszcze większą irytację i agresję. Nawet jak staram się wyjaśnić co mi w niej się nie podoba zaczynam podnosić głos. Coś niesamowitego. Mimo w pewnej chwili nadziei na to że może coś jeszcze z niej będzie, porzuciłam ją z uczuciem ulgi oraz zdziwieniem że dobrnęłam do końca (zwykle nie kończę książek które mi się nie podobają). Nikogo nie będę do niej namawiać.

Nawet nie wiem jak można ocenić tą książkę. Jedynie zastanawiam się, czy dać jedną czy dwie gwiazdki. Książka z każdym kolejnym rozdziałem powodowała we mnie jeszcze większą irytację i agresję. Nawet jak staram się wyjaśnić co mi w niej się nie podoba zaczynam podnosić głos. Coś niesamowitego. Mimo w pewnej chwili nadziei na to że może coś jeszcze z niej będzie, porzuciłam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mimo, że nie koniecznie jestem wielbicielem kryminałów, tajemnic morderstw i dociekania detektywistycznego, to ta książka pochłonęła mnie na tyle, że gdybym posiadała kolejny tom od razu po skończeniu jednej wzięłabym się za drugą. Bardzo dobra akcja, nawet jeśli wcześniej widziałam film w dwóch wersjach, to książka ma zdecydowanie więcej zalet.

Mimo, że nie koniecznie jestem wielbicielem kryminałów, tajemnic morderstw i dociekania detektywistycznego, to ta książka pochłonęła mnie na tyle, że gdybym posiadała kolejny tom od razu po skończeniu jednej wzięłabym się za drugą. Bardzo dobra akcja, nawet jeśli wcześniej widziałam film w dwóch wersjach, to książka ma zdecydowanie więcej zalet.

Pokaż mimo to