rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Niektóre spostrzeżenia w tej ksiązce są ciekawe, jednak Ziemkiewicz ma dość prymitywną manierę nazywania wszystkiego z czym się niezgadza lewicą czy socjalizmem... Przezywa wszystko jak leci, troche jak w przedszkolu i czasem popada w śmieszność. Na przykład w rozdziale ósmym słusznie krytykuje wielkie banki i korporacje, które zawiązują pętle długów na krajach i społeczeństwach, wymuszają prywatyzacje, liberalizacje, na której korzystają głownie banki i wieki przemysł... Zgadnijcie jak nazywa Ziemkiewcz te wynaturzenia wolnego rynku i kapitalizmu? Oczywiscie dla niego to socjalizm(sic!) Lekiem na wynaturzenia neoliberalizmu jest jego zdaniem... wiecej neoliberalizmu i deregulacji. Absurd.. Niestety cała książka powtarza się jak zdarta płyta - wszystko zło to lewica a prawica jest super!

Niektóre spostrzeżenia w tej ksiązce są ciekawe, jednak Ziemkiewicz ma dość prymitywną manierę nazywania wszystkiego z czym się niezgadza lewicą czy socjalizmem... Przezywa wszystko jak leci, troche jak w przedszkolu i czasem popada w śmieszność. Na przykład w rozdziale ósmym słusznie krytykuje wielkie banki i korporacje, które zawiązują pętle długów na krajach i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwaga gniot! Kupiłem te książke zachęcony autorytetem Balcerowicza i jestem zdumiony jak Balcerowicz mógł polecić taki paszkwil. Zwłaszcza, że prawdziwy oryginalny tytuł to "Liberalny Faszyzm" Autor na samym wstepie zaznacza ze nie ma jasnej definicji faszyzmu i rózne grupy różnie to ujmują. Autor ma oczywiście swoją "jedynie słuszną", która polega na obrzucaniu przymiotnikiem "faszystowski" wszystkiego co nie jest konserwatywne. Poziom tej ksiązki jest ŻENUJĄCY - próbka argumentacji - faszyści wydawali pieniądze na roboty publiczne (budowe dróg itp) - znaczy się, że państwo które wydaje pieniadze na roboty publiczne jest faszystowskie... Autor zarzeka się, że nie zarzuca współczesnym Demokratom w USA ze szykuja Holocaust, itp, podkresla ze to "mily i sympatyczny faszyzm" (??) i dalej bredzi swoje... wszyscy są faszystami oprócz jemu podobnych... "Dowody" są absurdalne i śmieszne. Szkoda pieniedzy na ten bełkot. Prof. Balcerowicz wiele stracił w moich oczach polecając te książkę.
P.S. Skandalem jest odwracanie kota ogonem, gdyż to właśnie konserwatyści są bliżej faszyzmu - powszechna masowa inwigilacja obywateli w USA, łamanie praw obywatelskich, torturowanie wieźniów, przetrzymywanie ich bez postawienia zarzutów, wreszcie nielegalne wojny - o tym wszystkim nie dowiecie sie z tej ksiązki, a to jest prawdziwy faszyzm wprowadzony przez amerykańskich neokonserwatystów.

Uwaga gniot! Kupiłem te książke zachęcony autorytetem Balcerowicza i jestem zdumiony jak Balcerowicz mógł polecić taki paszkwil. Zwłaszcza, że prawdziwy oryginalny tytuł to "Liberalny Faszyzm" Autor na samym wstepie zaznacza ze nie ma jasnej definicji faszyzmu i rózne grupy różnie to ujmują. Autor ma oczywiście swoją "jedynie słuszną", która polega na obrzucaniu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka którą trzeba przeczytać! Zdecydowanie POLECAM!

Książka którą trzeba przeczytać! Zdecydowanie POLECAM!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetny dokument duchowy. Polecam każdemu, kto szuka odpowiedzi na fundamentalne pytania - kim jestem i dokąd zmierzam. Polecam też świetne wprowadzenie w świat Kursu Cudów czyli książkę Garego Renarda "Zniknięcie Wszechświata"

Świetny dokument duchowy. Polecam każdemu, kto szuka odpowiedzi na fundamentalne pytania - kim jestem i dokąd zmierzam. Polecam też świetne wprowadzenie w świat Kursu Cudów czyli książkę Garego Renarda "Zniknięcie Wszechświata"

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całkiem dobra, fajnie się czyta, choć autor trochę niepotrzebnie dołuje pod koniec...

Całkiem dobra, fajnie się czyta, choć autor trochę niepotrzebnie dołuje pod koniec...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przeczytałem wiele z literatury duchowej, ale ta książka jest moja ulubioną. Świetnie napisana, mądra i dająca do myślenia. Szczerze Polecam!

Przeczytałem wiele z literatury duchowej, ale ta książka jest moja ulubioną. Świetnie napisana, mądra i dająca do myślenia. Szczerze Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka jest fascynująca. Autor wykonał świetną robotę, przeanalizował tony materiałów źródłowych (wystarczy spojrzeć na bibliografie na końcu) i wnioski jakie się nasuwają są porażające... Gorąco polecam przeczytanie tej książki. I zupełnie nie zgadzam się z padającymi czasem opiniami, że "łatwo krytykować z perspektywy dziejów, siedząc w bezpiecznym domku". To nie tak! Po pierwsze autor przytacza wiele opinii ludzi którzy żyli w tamtych czasach i brali udział w wojnie. Po drugie wykazanie że Powstanie nie miało sensu jest solidnie udokumentowane w faktach (brak broni, brak spełnienia ŻADNEGO z kilku warunków jakie dowództwo samo sobie 2 lata wcześniej określiło!) Autor odtwarza też kulisy podjęcia decyzji o powstaniu i mocno podejrzane działania Montera i Okulickiego którzy parli do powstania za wszelką cenę, nawet uciekajac się do kłamstw i oszustw! Autor nie umniejsza zasług powstańców, co mu zarzucają krytykanci - wprost przeciwnie - oddaje im cześć i chwałę (rodzina autora brała udzial w powstaniu), co nie zmienia faktu, że dowództwo popełniło karygodny zbrodniczy błąd. Zatem nie piszcie recenzji, że młodzi ludzie chcieli walczyć o wolna Polskę a ta ksiązka ich szkaluje, bo to nieprawda. Ta książka jest o dowódcach AK, którzy mieli w ręku życie tysięcy młodych ludzi i zbrodniczo tym skarbem szafowali. Wiedzieli oni bowiem o tym że: 1) pomocy z Zachodu nie będzie, 2) AK ma za mało broni (Okulicki na pytania o broń bezczelnie odpowiadał że zdobedzie sie na wrogu!) 3)Wiedzieli ze Sowieci aresztują ujawniających sie Akowców ( o Katyniu nie wspominając) 4) Wiedzieli też że sami sie nie utrzymają i Niemcy ich wyrżną a Warszawę zburzą.. Więc o czym tu mowa? To była głupota albo prędzej głupota Bora i zdrada Okulickiego. Młodzieży z paroma pistoletami kazano szturmować umocnione punkty oporu. Straty dochodziły do 90% stanu! Zgineło około 200 TYSIECY Polaków i 2 tysiące Niemców i ich pomocników... czyli na każdego zabitego Niemca przypadało 100(!!!) zabitych Polaków!!! Zdumiewające, że dziś krytykuje się autora który o tym pisze a nie tych co wywołali powstanie!
Prawdziwy patriotyzm polega na tym, że oddajemy hołd powstańcom ale nie tuszujemy błędów i/lub zdrady dowódców. Bo tylko tak możemy wciągnąć wnioski na przyszłość, aby uniknąć podobnych katastrof.

Książka jest fascynująca. Autor wykonał świetną robotę, przeanalizował tony materiałów źródłowych (wystarczy spojrzeć na bibliografie na końcu) i wnioski jakie się nasuwają są porażające... Gorąco polecam przeczytanie tej książki. I zupełnie nie zgadzam się z padającymi czasem opiniami, że "łatwo krytykować z perspektywy dziejów, siedząc w bezpiecznym domku". To nie tak! Po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo ciekawa historia. Dobrze udokumentowana, wszechstronnie zbadana i nadal niewyjaśniona...

Bardzo ciekawa historia. Dobrze udokumentowana, wszechstronnie zbadana i nadal niewyjaśniona...

Pokaż mimo to