Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jonah Goldberg
2
5,9/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Amerykański, skrajnie prawicowy publicysta "National Review". Zwolennik mocarstwowej polityki USA, opartej m.in. o silny przemysł zbrojeniowy.
5,9/10średnia ocena książek autora
51 przeczytało książki autora
179 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Lewicowy faszyzm : tajemna historia amerykańskiej lewicy od Mussoliniego do polityki zmiany
Jonah Goldberg
6,6 z 38 ocen
184 czytelników 11 opinii
2013
Tyrania komunałów: o oszustwach lewicowych liberałów w wojnie idei
Jonah Goldberg
5,3 z 8 ocen
49 czytelników 0 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Lewicowy faszyzm : tajemna historia amerykańskiej lewicy od Mussoliniego do polityki zmiany Jonah Goldberg
6,6
Nie mam zarzutów merytorycznych. Dowiedziałem się sporo nowego i nie można powiedzieć, żeby coś tu było potraktowane po łebkach. Cały temat, który ktoś inny mógłby rozpisać w eseju tu mamy rozpisany na 600 stronach. Faszyzm został dogłębnie prześwietlony na całej przestrzeni istnienia. Analiza faszyzmu w Europie jest dość ciekawa. Kiedy pojawia się analiza faszyzmu w Stanach Zjednoczonych widać, że temat jest bliższy autorowi. Ale mnie jako europejskiemu czytelnikowi już nie koniecznie. Część analiz była dla mnie wręcz nudna. Kiedy pojawiały się tematy przebijające na nasze sprawy - dotyczące ekonomii czy też obyczajowości - treść znowu zaczynała wciągać.
Analiza jest dogłębna i polecałbym ją zainteresowanym dokładnym zgłębieniem tematu. Pobieżnie zainteresowanych może znudzić.
Lewicowy faszyzm : tajemna historia amerykańskiej lewicy od Mussoliniego do polityki zmiany Jonah Goldberg
6,6
Co ma wspólnego Obama z faszyzmem? Czy Roosevelt miał zapędy autorytarne? Jakie elementy łączą doktrynę faszystowską z komunizmem? Pytania z pozoru bezpodstawne. Przez lata wpajany mit, że faszyzm to domena skrajnej prawicy przeorał umysły kolejnych pokoleń. O ile są jeszcze osoby, które te i podobne kwestie poruszają to nikt poważnie ich nie traktuje i nie próbuje znaleźć uczciwej odpowiedzi. Wydaje się, że kłamstwo wmówione światu utrwaliło się w zbiorowej opinii. Tymczasem Rok Pański 2013 przyniósł w Polsce zaskakującą publikację...
Z czym kojarzy Ci się faszyzm? Większość odpowie pewnie, że ze skrajną prawicą. Podobne stwierdzenia pojawiają się w podręcznikach szkolnych i w niektórych encyklopediach. Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się niestety powoli prawdą. Iluż publicystów podważyło w ostatnim czasie to błędne rozumowanie?
"Lewicowy faszyzm" to nie pamflet na ugrupowania lewicowe, ale solidnie przygotowana praca licząca ponad 600 stron. Opatrzono ją przypisami i kilkoma zajmującymi dodatkami. Autor wychodzi od dogłębnej charakterystyki ideologii Mussoliniego oraz Hitlera, by w kolejnych rozdziałach przejść do drobiazgowego rozpatrzenia programów prezydentów Wilsona i Roosevelta. Oczywiście Jonah Goldberg nie stawia wyżej wymienionych polityków na jednej półce. Logicznie wykazuje natomiast, że wszyscy czterej byli mniej lub bardziej (z naciskiem na to drugie sformułowanie) związani z doktrynami lewicowymi.
"Ze wstępem Leszka Balcerowicza" - sformułowanie, które od początku nie pasowało mi do książki. Niepokorna publikacja uderzająca w "elity" III RP rekomendowana przez człowieka, który jest symbolem zmian w Polsce po 1989 roku... Czy ekonomista na pewno przeczytał uważnie książkę i zdaje sobie sprawę, że uderza ona w jego medialnych przyjaciół? Niezależnie od tego warto uważnie przeczytać i zastanowić się szczególnie nad tym akapitem:
Propaganda nie musi być prawdziwa, aby zatriumfować w umysłach ludzi. Wystarczy, gdy jest silna i uporczywa oraz umiejętnie gra na emocjach. Taka jest lekcja z krajów totalitarnych, gdzie – z definicji – stosując przymus władza publiczna ma monopol na wszystko, w tym na środki masowego przekazu. Fałszywa propaganda może jednak również odnosić sukcesy w ustrojach demokratycznych, w których systematycznie wybiera się władze i istnieją rozległe indywidualne swobody
Mimo nieustannie propagowanych tez dotyczących rzekomo niezaprzeczalnych związków faszyzmu z prawicą publikacji amerykańskiego felietonisty udało się przebić. W 2008 roku (wtedy "Liberal fascism" zostało opublikowane po raz pierwszy) książka zajęła pierwsze miejsce na liście bestsellerów non-fiction przygotowanej przez New York Times. Wreszcie może warto raz jeszcze wczytać się w słowa Józefa Piłsudskiego: "Polskie społeczeństwo chętnie wierzyło kłamstwu, dając przy tym dowód swej słabości. Jest to rzecz niebezpieczna dla bytu naszego jako państwa i narodu". Czy aby nie daliśmy się zwieść temu, przed czym ostrzegał nas Marszałek?