Najnowsze artykuły
- ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel25
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik3
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dariusz Sugier
3
7,1/10
Pisze książki: ezoteryka, senniki, horoskopy, religia
Nauczyciel wychowania fizycznego, dyplomowany ratownik medyczny, dobrze prosperujący biznesmen. Kochający mąż i ojciec. Od pewnego czasu doświadcza eksterioryzacji.http://www.druga-strona.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
131 przeczytało książki autora
112 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Miłość i wolność poza ciałem Dariusz Sugier
7,1
Bardzo ciekawa książka o tematyce OOBE. Jest napisana przystępnym i prostym językiem zwykłego człowieka,choć po lekturze trylogii Monroe'a taki język mnie irytował,zwłaszcza przekleństwa i koncentracja na seksualnych aspektach.Nie zgadzam się z autorem,iż LD i OOBE to to samo.Jego poglądy "religijne" też są nieco przesadzone. Pomimo tego książka znajduje mnóstwo wspólnych mianowników z trylogią Monroe'a, dlatego wierzę w jej autentyczność.
Miłość i wolność poza ciałem Dariusz Sugier
7,1
Szanuję bardzo Pana Darka za napisanie tej książki. Nie spotykam się z tym tematem pierwszy raz i sama mam z nim nieliczne doświadczenia, więc nie jest to dla mnie żadną nowością, jednak dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy. Najbardziej zastanowiła mnie hipoteza jakoby świadome śnienie było tym samym co przebywanie poza ciałem. Nie jestem pewna co o tym myśleć, jednak opierając na tym moje doświadczenia, myślę, że świadomie (i nieświadomie również, jednak sny pamiętałam) przebywałam poza ciałem dużo więcej niż mi się dotychczas wydawało. Najbardziej z całej książki trafił do mnie opis niefizycznych przyjaciół i to kim oni tak naprawdę są. Nie będę wchodzić w szczegóły, żeby za dużo nie spojlerować, napomknę tylko że w podobny sposób odczuwam różne "przekazy z góry" które przychodzą do mnie od istot nie z tego wymiaru.
Były jednak części książki, które nie do końca ze mną rezonowały. Sama postać autora wydaje mi się z lekka depresyjna, mam wrażenie, że w czasie, kiedy pisał tą książkę był pełen bólu, żalu, goryczy i pogardy dla świata fizycznego, do życia w nim i chcąc uciec od rzeczywistości, desperacko pragnął wyjść poza ciało i doświadczać życia w astralu, odnaleźć swój "dom". Łaknął miłości niefizycznych przyjaciół i o ile dobrze pamiętam, zasugerował, że takiej miłości jak tam, nie możemy uświadczyć tu w świecie fizycznym. Nie zgadzam się z tym. Myślę, że jak najbardziej można doświadczać czystej, pięknej, poruszającej do głębi serca energii miłości, trzeba tylko pokochać samego siebie, najpierw tą miłość odkryć, potem ją pielęgnować i nią siebie obdarzać. Wychodzi ona z tego nieskazitelnie czystego obszaru w naszym sercu i przy połączeniu z medytacją potrafi również oblać nas całych niesamowitym uczuciem, przy którym łzy się momentami cisną do oczu i gardło ze wzruszenia ściska. Niekoniecznie musimy wychodzić z ciała, żeby tego doświadczyć. Może też przez to, że weszłam na ścieżkę miłości w moim życiu kilka lat temu, nie mam już takiego parcia, że MUSZĘ doświadczyć OOBE. Choć na pewno kiedyś i do tego dojrzeję i to przeżyję, będę eksplorować astral, jednak chcę, żeby to była świadoma decyzja, niespowodowana odczuwaniem desperacji w życiu tutaj w świecie fizycznym, a przecież to życie również potrafi być fantastyczne! Nasz dom jest w TU I TERAZ :) <3